Nr indeksu 348-570 ISSN 0137-9526 9 770137 9 5 2053 Partnerem cyklu jest Google INTERNETOWE JuŹ WSESSMm dziś czytaj Rewolucja w internecie odbywa się właśnie teraz. Nie pozwól, by Cię ominęła! Naucz się wideo - nowego języka biznesu Partnerem cyklu jest Google, organizator programu edukacyjnego Internetowe Rewolucje www.internetowerewolucje.pl Głos Pomorza www.gp24.pl MMMMMM ■ .... GIMNAZJUM NR 2 . * [STR. 4] [STR. 18 -19] MŁODZIEŻ W SIDŁACH WIRTUALNEGO NIEBIESKIEGO WIELORYBA NOWY 5-DRZWIOWY FIAT TIPO [STR. 14-15] Premier Beata Szydło: Skończyła się Unia oparta na szantażu Piątek 24 marca 2017 Nr 70 (3101) cena 3.30 zł (zs%vat) Prenumerata od L37 zł SZCZEGÓŁY WEWNĄTRZ GAZETY 977013795205312 02//Peryskop www.gk24.pl • www.gp24.pl • www.gs24.pl Glos Dziennik Pomorza Piątek, 24 marca 2017 24.03.17 Imieniny obchodzą: Aleksander. Bertrada, Dionizy, Dydak, Dzierżysław, Dziesława, Gabriel. Jan. Józef. Katarzyna, Marek, Romulus, Sewer. Szymon Kalendarium • 1568 Król Zygmunt II August powołał Komisję Morską, będącą zaczątkiem polskiej admiralicji# 1832 Rząd rosyjski wydał ukaz o karnym wcielaniu dzieci polskich do armii Imperium Rosyjskiego 1941 Niemcy utworzyli getto żydowskie w Lublinie® 1944W Bełzu oddział UPA dokonał masakry ponad 100 Polaków^ 1945Ukazało się pierwsze wydanie „Tygodnika Powszechnego"# 1962W gdańskim klubie .Żak" odbyłsię pierwszy występ grupy Nie-biesko-Czarni 1992Zmiana skrótu TP na TYP i logotypów Telewizji Polskiej pogoda na weekend Tl. śniadanie wielkanocne Caritasu PIĄTEK p p -£> MAX MIN MAX MIN MAX MIN 6 1 4-2 6-2 To jeszcze nie wiosna. W weekend będzie trochę opadów i sporo chmur. Uwaga na nocne przymrozki SŁUPSK Lidia Matuszewska, prezes Caritas parafii św. Jacka w Słupsku. 8 kwietnia po raz 11. organizuje śniadanie wielkanocne. Zaprasza na nie osoby starsze, samotne, wszystkich, którzy chcą wspólnie spędzić przedświąteczny czas przy tradycyjnych wielkanocnych daniach. Śniadanie dla ponad tysiąca osób odbędzie się wsali SOŚW przy ul. Krasińskiego. Zaproszenia na śniadanie można odbierać Caritasie przy ul. Niedziałkowskiego w godz. 9-12 (z wyjątkiem sobót i niedziel). (NIK) 20 marca 2017 r. Robert Biedroń będzie kandydował - Zamierzam kandydować i kontynuować dobrą politykę odpartyjnienia i odpolitycznienia - deklaruje Robert Biedroń, prezydent Słupska, zapytany o to, czy ponownie wystartuje w zaplanowanych na przyszły rok wyborach samorządowych. 20 marca 2017 r. Słupska .jedynka" bez dyrektora Osiem z dziewięciu konkursów na dyrektorów przedszkoli miejskich oraz szkół w Słupsku zakończyło się w ostatnich dniach ich wyborem. Nie udało się tego zrobić jedynie w przypadku SP nr l, bo do konkursu nikt nie przystąpił. Stało się tak po raz pierwszy w historii Słupska. Obecna dyrektorka prawdopodobnie na czas nie uzyskała oceny swojej działalności. W związku z tym prezydent Słupska zamierza powołać nowego dyrektora poprzez wskazanie po uzyskaniu akceptacji rady pedagogicznej. 20 marca 2017 r. Pijana pani w przedszkolu W poniedziałek rano w przedszkolu Słupski Niedźwiadek Szczęścia przy al. 3 Maja interweniował policyjny patrol. Najprawdopodobniej to jeden z rodziców zadzwonił na telefon alarmowy z informacją 0 pracownicy obsługi tej instytucji, która znajdowała się pod wpływem alkoholu. 47-letnia kobieta, zatrudniona jako pomoc nauczyciela, została poddana badaniu alkomatem Urządzenie wykazało 1,5 promila. Kobieta została natychmiast odsunięta od obowiązków 1 odesłana do domu. Została też poinformowana o wszczę- ciu postępowania w tej sprawie. 21 marca 2017 r. Szansa na budowę drogi na Szafranka Słupski ratusz zapowiada szybszą finalizację inwestycji na osiedlu Hubalczyków. Mowa o budowie od podstaw ulicy Szafranka i Aluchny--Emalianow. Dziś ich nawierzchnia to popękane i dziurawe betonowe płyty. Do końca roku ma pojawić się tam asfalt. To znaczna zmiana harmonogramu, który do tej pory zakładał, że budowa będzie realizowana w cyklu dwuletnim. Ulice Szafranka i Aluchny--Emalianow zyskają wreszcie podbudowę, warstwy asfaltu i chodniki. Na wysokości sklepu Biedronki i Netto pojawi się ścieżka rowerowa. Dalej biec ma po śladzie ulicy. Koncepcja zakłada, że skrzyżowania z bocznymi uliczkami zostaną wyniesione a w pobliżu SP5 będzie też zatoczka autobusowa. Natomiast na skrzyżowaniu ul. Szaftanka z Łady-Cy-bulskiego wybudowane zostanie rondo. 22 marca 2017 r. PKS podniesie ceny biletów Od 1 kwietnia słupski PKS będzie wprowadzał podwyżki cen biletów. Wspólny bilet na trasie Słupsk - Ustka stosują: PKS na niebieskiej linii, Nord Express w autobusie nr 100 oraz Ramzes w autobusie nr 20. Obecnie jednorazowy bilet normalny na tej trasie kosztuje 5,90 zł, a bilet miesięczny -189 zł. Od l kwietnia będzie znacznie drożej, bo normalny bilet jednorazowy ma kosztować 7 złotych, a bilet miesięczny - 217 zł. Podwyżki zostaną wprowadzone na liniach w kierunkach na Główczyce, Smołdzino, Sławno. • ©® (OPRAĆ. NIK) Najkochańszy tata swojej córki • To przede wszystkim ojcowie uczą dziewczynki poczucia własnej wartości. jy *g*<. ,?■ Ul '2 Jj Stres przyjacielem? To możliwe! # Jeśli nie możesz pokonać stresu, to się z nim zaprzyjaźnij i wykorzystaj. Jest na to kilka prostych sposobów. Sekrety idealnej zupy • Dobry wywar, odpowiednie gotowanie i przyprawy to podstawa smacznej zupy. Skóra wie. jak żyjemy i co jemy • Na wygląd naszej skóry wpływa nie tylko nasz ogólny stan zdrowia, ale także to, jak się odżywiamy i jak wypoczywamy. Hasło „niebieski wieloryb" w tym tygodniu usłyszał niemal każdy. To wyjątkowo niebiezpieczna i śmiertelna ...no właśnie co? Gra? Zabawa? Absolutnie nie! To pułapka, sidła, w które wpada młodzież. To okrutna manipulacja ludźmi, którzy wkraczają w dorosłość i którzy z tą dorosłością sobie nie radzą. Śmierć zawsze fascynował - jednych mniej, innych bardziej. Jest niezgłębiona i wciąż do końca niezbadana. Po tym, gdy o niebieskim wielorybie głośno zrobiło się w Polsce, o samobójstwach nastolatków zaczęto mówić więcej i głośniej. I dobrze, bo być może zagubiona młodzieżą zajmą sierodzice, pedagodzy, nauczyciele. Byc może uda sie zapobiegnąć kolejnym tragediom... Dlaczego do samobójstw nastolatków dochodzi? O tym rozmawiamy z psychologiem. Jednak, co bardziej przerażające, okazuje się, że w intemecie są dokładne instrukcje, jak popełnić samobójstwo, jakich błędów uniknąć. Popularność stron jest ogromna. W dzisiejszym Magazynie odsyłam do stron 12-13 oraz 18-19. Tam obszerne materiały poświęcone tym problemom. Z kolei na str. 14-15 - rozmowa z premier Beatą Szydło. Padły trudne pytania, m.in. o Unię Europejską, Donalda Tuska, który nie uzyskał poparcia polskiego rządu, o Bartłomieja Misiewicza. Piszemy także o pasji prezydenta Andrzeja Dudy do narciarstwa, o której także ostatnio zrobiło się głośno. Odsyłam do str. 8. Dlaczego * $ Polecam także ciekawy materiał poświecony porwaniu niemieckiego samolotu Lufthansy w 1977 roku. Mało kto dziś pamięta o tym wydarzeniu, a w kontekście osttanich wydarzeń na świecie - warto. Czytaj na str. 16-17. Jeśli nasze teksty wzbudzają w Państwu jakiekolwiek emocje, radzę zajrzeć na str. 20. Tam znajdziecie Państwo ciekawy artykuł właśnie o emocjach. O tym, dlaczego warto je ujawniać, a nie warto tłumić... • Sawka komentuje Z-AĄoTo Głos Dziennik Pomorza Piątek, 24 marca 2017 www.gk24.pl • www.gp24.pl • www.gs24.pl Peryskop //03 Zdjęcie dnia imM Uprawa ogrodu zgodnie z naturą daje satysfakcję Rozmowa Jutrow„Gtosie"iri w \~i ^ ś? ib PO 18 <£ 2 sg ^ii wr 19 c F 3 20 >2§| SR 200: 50 3 45 ^ cz 21 >3, *5 Pt 22 > m & m SO 23 > ? ? 2* $81 PO 25 W 26 W 31 jfP 28 ŚR »>*f n ^ $ "Ł Model BARTEK Głos Głos Dziennik Pomorza Piątek, 24 marca 2017 www.gk24.pl • www.gp24.pl • www.gs24.pl Strefa biznesu //05 PARTNEREM CYKLU JEST GOOGLE ■a. , Rewolucja w Internecie odbywa się właśnie teraz. Nie pozwól, by Cię ominęła! Naucz się wideo - nowego języka biznesu Łukasz Mazur redakcja@polskatimes.pl a naszych oczach w internecie dokonuje się rewolucja. Łatwość dostępu do sieci sprawia, że korzysta z niej już 78 proc. z nas. Statystyki pokazują też, że niemal dwóch na trzech Polaków korzysta z intemetu ztelefonu komórkowego. To stwarza ogromne możliwości osobom, które potrafią przekuć w sukces wiedzę, jak poruszać się w świecie online, w którym coraz więcej „bywalców"to użytkownicy mobilni. Eksperci monitorujący rozwój trendów, którym podlega internet, nie mają wątpliwości: największy sukces osiągną ci, którzy poznają możliwości, jakie dają narzędzia w sieci. Wraz z upowszechnieniem intemetu zmieniają się także realia obowiązujące na rynku reklam, na którym, również w Polsce, coraz większe znaczenie ma reklama w internecie, która od- powiednio przygotowana jest bardzo skuteczna. Tego, jak dotrzeć do potencjalnego klienta ze swoim produktem lub usługą, jak wykorzystać pięć sekund, które decydują o jego zainteresowaniu przekazem i jak do niego przekonać odbiorcę, można dowiedzieć się podczas FlexiForm Day. FlexiForm Day w Słupsku Już w czwartek 30 marca w Pałacu Aureus przy ul. Bohaterów Westerplatte 4 w Słupsku odbędzie się kolejny FlexiForm Day. Przyjdź i poznaj najnowsze trendy oraz inspiracje mobile dla Twojego biznesu. Czym jest FlexiForm Days? To cykl konferencji i warsztatów organizowanych przez Biuro Reklamy Polska Press w Słupsku, poświęconych najnowszym trendom i rozwiązaniom wykorzystywanym w komunikacji marketingowej. Warsztaty są dedykowane praktykom marketingu z firm z terenów byłego województwa szczecińskiego, którzy chcą poszerzyć i uporządkować swoją wiedzę z zakresu komunikacji w sieci. Każdy z warsztatów będzie poświęcony innym zagadnieniom. Uczestnicy będą mieli okazję zdobyć kompleksową wiedzę oraz dowiedzieć się od doświadczonych ekspertów, jak omawiane narzędzia marketingowe można zastosować w praktyce. Szczególna uwaga poświęcona będzie wideo, bo już lada dzień aż 80 proc. wszystkich treści reklamowych w sieci będzie robionych właśnie w wersji wideo. Jak w swoim biznesie wykorzystać YouTube? Jak skutecznie komunikować się w biznesie za pomocą wideo? Ja- kich używać narzędzi, żeby praca z wideo była łatwa, lekka, przyjemna, ale przede wszystkim skuteczna? To tylko niektóre z pytań, na które odpowiedzi udzielą prelegenci i specjaliści od marketingu inter-netowego. FlexiForm Day to niepowtarzalna okazja, by każdy biznesmen mógł zdobyć wiedzę i umiejętności, które pozwolą w nowoczesny sposób dotrzeć do klienta. Pierwsze spotkanie FlexiForm Day odbędzie się już w czwartek 30 marca w Pałacu Aureus przy ul. Bohaterów Westerplatte 4 w Słupsku, z udziałem m.in. trenerów Internetowych Rewolucji. lntemetowerewolucje.pl to bezpłatna platforma szkoleniowa stworzona przez firmę Google, która pomaga przedsiębiorcom poszerzyć ich kompetencje cyfrowe. Specjaliści Internetowych Rewolucji opowiedzą, jak efektywnie korzystać z najpopularniejszej wyszukiwarki, jak wiele można osiągnąć dzięki komunikacji z wykorzystaniem mediów społecznościowych. I - prze- de wszystkim - jak wielką rolę w reklamie online odgrywają dziś treści wideo. Konkurs Na jednego z uczestników konferencji, który najlepiej odpowie na pytania dotyczące jej przebiegu, czeka nagroda: voucher na kampanię promocyjną na powierzchni reklamowej Polska Press Grupy, do wykorzystania do końca maja 2017 r. Koper- ta z otwartymi pytaniami konkursowymi zostanie wręczona każdemu uczestnikowi przy rejestracji, a odpowiedzi na pytania oceni Komisja Konkursowa. Każdy, kto chce poznać trendy i inspiracje online dla swojego biznesu, jest mile widziany! By otrzymać zaproszenie na warsztaty, skontaktuj się z nami: www.flexiformdays.pl/slupsk/ FlexiForm Days - poznaj trendy i inspiracje dla Twojego biznesu Podczas kursów FlexiForm Days dowiesz się: Dlaczego Twój biznes powinien być mobilny? Jak skutecznie komunikować się w biznesie za pomocą najnowszych technologii? Jakich używać narzędzi, aby komunikacja w zakresie mobile była skuteczna? Jeśli chciałbyś dowiedzieć się, jak z technologii mobilnych korzystają najlepsi w branży, to Flexi Form Days jest właśnie dla Ciebie! Dowiedz się więcej o reklamie wyświetlanej na urządzeniach mobilnych i poszerz wiedzę dotyczącą rynku mobile w Polsce. INTERNETOWE Partnerem cyklu jest Google, organizator programu edukacyjnego Internetowe Rewolucje www.internetowerewolucje.pl Będzie trzeci proces lekarki Raz skazana, raz uniewinniona. Wczoraj Sąd Okręgowy w Słupsku po raz drugi uchylił wyrok Z wokandy Bogumiła Rzeczkowska bogumila.rzeczkowska@gp24.pl Ponad pięć lat od śmierci pacjenta i ponad trzy od skierowania aktu oskarżenia wciąż nie ma prawomocnego wyroku. Prokuratura Rej ono wa w Słupsku w grudniu 2013 roku oskarżyła Michalinę R, zastępcy ordynatora jednego z oddziałów Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Słupsku o narażenie na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia 30-letniego Lesława K. z Główczyc. Lekarce zarzucono działanie nieumyślne. Jak wynika z wydanego wówczas przez prokuraturę komunikatu prasowego, Michalina P. w październiku 2011 roku pełniła dyżur w Izbie Przyjęć szpitala, który mieścił się jeszcze w budynku przy ul. Kopernika. Miała informacje o bólu brzucha Lesława K., u którego po wcześniejszym nadużyciu alkoholu, utrzymywały się trzydniowe wymioty. Nie wzięła jednak pod uwagę możliwości istnienia u pacjen- ta ostrego zapalenia trzustki. Nie zleciła stosownych badań w tym kierunku i nie rozpoznała faktycznego problemu zdrowotnego. Nie przyjęła chorego na oddział wewnętrzny w celu obserwacji i wdrożenia stosownego leczenia. W czasie śledztwa ustalono, że Lesław K. został przewieziony do szpitala po wcześniejszej konsultacji przez pogotowie ratunkowe i przeprowadzonym badaniu w przychodni. Na izbie przyjęć pełniąca dyżur Michalina P. rozpoznała u pacjenta ostry nieżyt żołądkowo-jelitowe-go, zastosowała płynoterapię i odesłała pacjenta do domu z zaleceniem konsultacji chirurgicznej w przypadku utrzymywania się bólu. Trzy dni później, po przeprowadzeniu w prywatnym gabinecie badania USG, Lesław K. został w stanie ciężkim przewieziony do szpitala w Lęborku. Pomimo wdrożenia stosownego leczenia, zmarł 18 października 2011 roku z powodu niewydolności wielonarzą-dowej. Biegły z Uniwersytetu Medycznego w Łodzi stwierdził w opinii, że przyczyna zgonu ► Proces odwoławczy zakończył się uchyleniem wyroku uniewinniającego słupskiej lekarski Michaliny P. była niewydolność wielonarzą-dowa w przebiegu martwiczno-krwotocznego zapalenia trzustki. Michalina P. nie przyznała się do popełnienia czynu ani w śledztwie, ani przed sądem. Po pierwszym procesie została uznana za winną i skazana na grzywnę. Ten wyrok uchylił Sąd Okręgowy. Po drugim procesie Sąd Rejonowy uniewinnił lekarkę. Rodzice Lesława K. odwołali się od tego wyroku. Jednak nie zrobiła tego prokuratura. Na wczorajszej rozprawie odwoławczej Maciej Duczmal, pełnomocnik pokrzywdzonych domagał się uchylenia wyroku i ponownego rozpatrzenia sprawy. Także tego, by sąd dołączył jako dowód opinię biegłych, która powstała dla potrzeb toczącego się procesu cywilnego i nie jest korzystna dla lekarki. Radca prawny Maciej Duczmal wskazywał także, że sąd rejonowy, uniewinniając Michalinę P., kierował się prywatną opinią jednego z lekarzy. - Ta opinia stała się duchem zamieszania. W ogóle nie powinna być dowodem, a stała się tezą dla kolejnych biegłych - mówił pełnomocnik, zwracając uwagę na fakt, że lekarka w ogóle nie przeczytała treści skierowania od lekarza rodzinnego, który podejrzewał chorobę trzustki. - Natomiast prokuratura pozostawiła rodziców zmarłego samym sobie. Wczoraj jednak - w związku z nową opinią - prokurator poparła stanowisko pokrzywdzonych. Inne przedstawił obrońca oskarżonej, zaznaczając że na Izbie Przyjęć pielęgniarka nie przepisała na kartę, którą •później czytała lekarka, całego skierowania z przychodni. - Żaden z biegłych nie jest w stanie określić, czy w chwili badania istniało już ostre zapalenie trzustki - argumentował obrońca oskarżonej lekarki. Wyrok został uchylony. - W tej sprawie zapadły dwa różne wyroki, ale sąd rejonowy nie wyjaśnił wszystkich kwestii - uzasadnił sędzia Robert Rzeczkowski, wskazując że już lekarka, kierująca do szpitala podejrzewała objawy zapalenia trzustki. - Nie chodzi tu o spowodowanie śmierci, lecz o to, czy postępowanie lekarki naraziło na nią pacjenta, czy nie. Sąd rejonowy musi to zbadać. • ©® 06//Wydarzenia www.gk24.pl • www.gp24.pl • www.gs24.pl Głos Dziennik Pomorza Piątek, 24 marca 2017 Posłowie nad wnioskiem o odwołanie ministra Tojestfś^ news. któiy powielacie pny każdej okazjp-grzmiała premier Beata Szydła zarzucając opozycji ..sianie zamętu i chaosu" wpołskiej polityce Eliza Stępień eiiza.stepien@polskapress.pl Dalsze losy ministra środowiska Jana Szyszki były głównym punktem wczorajszych obrad w Sejmie. Spór zapoczątkowany wnioskiem Platformy Obywatelskiej o odwołanie Szyszki jest związany z nowelizacją ustawy o ochronie przyrody. W świetle tych przepisów właściciele posesji mogą bez zezwolenia wycinać drzewa, pod warunkiem że nie jest to spowodowane działalnością gospodarczą. Burzliwą debatę nad wnioskiem o wotum nieufności wobec ministra środowiska rozpoczęło wystąpienie posłanki PO Gabrieli Lenartowicz, przedstawicielki wnioskodawców. - Sprawa Szyszki to kwintesencja państwa PiS. Pycha, nienawiść, kumoterstwo, nepotyzm. Do tej pory widziały to poszczególne grupy obywateli. Teraz dostrzegają to wszyscy. Minister Szyszko za honor powziął sobie nisz- czenie polskiej przyrody. Drzewa są milczącymi świadkami tego procesu - argumentowała. Katarzyna Lubnauer z Nowoczesnej skrytykowała zapisy ustawy. Jak powiedziała, Nowoczesna już wcześniej złożyła projekt ochrony przyrody, „ale z pewnością większość drzew została już wykarczowa-na". - Apeluję o niedegradowa-nie środowiska - mówiła. Prawo i Sprawiedliwość odpierało zarzuty pod adresem ministra Szyszki. Posłanka Anna Paluch podważała zasadność wniosku. - Szukałam w tym wniosku rzeczowych argumentów. Na próżno. (...) Ten stek nieprawd, insynuacji, półprawd trudno nazwać uzasadnieniem, co mogliście państwo obserwować. Uzasadnienie powinno trzymać się faktów -podkreślała. Szefowa rządu Beata Szydło wymieniała dotychczasowe zasługi ministra, samo odwołanie ministra określiła mianem „fake newsa", a zarzuty zawarte we wniosku - jako bezzasadne. - Przypomnijcie, co robiliście przez lata swoich rządów. Mieliście za nic kondycję lasów państwowych. Chcieliście na nich zarabiać, a nie dbać. Obchodził was tylko zysk - mówiła. Jeszcze przed obradami nad odwołaniem ministra, rzeczniczka PiS Beata Mazurek przekonywała, że sprzeciw posłów PO jest wyłącznie wyrazem gry politycznej. - Chciałabym mocno podkreślić, że to się dzieje w Polsce, że to, co przedstawia PO z sadzeniem drzew, to happening, który ma uderzyć w ministra Szyszkę. To desperackie kroki opozycji. Do każdej dyskusji w sposób merytoryczny jesteśmy i będziemy przygotowani - powiedziała. Członek komisji ochrony środowiska poseł PiS Wojciech Skurkiewicz dodał, że zaproponował poprawki do projektu noweli kontrowersyjnej ustawy, ale prace nad nimi nie zostały dokończone. Zgodził się z Mazurek, że politykom Platformy zależy tylko na odwołaniu Jana Szyszki ze stanowiska. - Chcieliśmy prace wznowić dziś, zamiast tego przewodniczący (poseł PO Stanisław Gawłowski - red.) zaproponował dwutygodniową przerwę - zaznaczył. Ustawę dotyczącą wycinki drzew i krzewów przegłosowano 16 grudnia ubiegłego roku na posiedzeniu w Sali Kolumnowej. •©© To był dos w samo serce Londynu Wrewd wjlSfiw W środowym ataku w Londynie zginęły cztery osoby, w tym napastnik, który pochodził z Wysp. Wśród rannych jest Polak Aleksandra Gersz aleksaridra.gersz@polskapress.pl W zamachu koło Pałacu Westminsterskiego, siedziby brytyjskiego parlamentu, zginęły trzy osoby. Napastnik, który najpierw wjechał samochodem w przechodniów na moście Westminster Bridge, a potem z nożem wtargnął na plac przed parlamentem, został zabity przez policję. Rannych zostało blisko 40 osób: 12 Brytyjczyków, a także troje francuskich dzieci, dwóch obywateli Rumunii, czterech obywateli Korei Południowej, dwóch Greków, a także Polak, Niemiec, Irlandczyk, Chińczyk, Włoch i Amerykanin - powiedziała Theresa May w czwartek na posiedzeniu parlamentu. Dzień po ataku siedem osób w stanie krytycznym wciąż przebywało w szpitalu. Mark Rowley, zastępca komendanta i szef oddziału antyterrorystycznego w londyńskiej policji Service, ujawnił tożsamość ofiar. To pracująca na jed- nym z londyńskich uniwersytetów Aysha Frade, Amerykanin Kurt Cochran, który przyjechał do Londynu z żoną, i 48-letni policjant Keith Palmer. Palmer zginął od ran nożem, które zadał mu napastnik, gdy nieuzbroj ony oficer próbował go powstrzymać przed Pałacem Westminsterskim. Mąż i ojciec, który był policjantem od 15 lat, zmarł mimo pierwszej pomocy, której jako pierwszy udzielił mu wiceminister spraw zagranicznych Tobias Ellwood. Media społecznościowe obiegło zdjęcie, na którym polityk z twarzą ubrudzoną krwią przeprowadza resuscytację mężczyzny. Ellwood, były żołnierz, stracił brata w ataku terrorystycznym na Bali w2002 r. - Nigdy nie zapomnimy tego, co zrobił oficer Palmer - mówiła May, nazywając go bohaterem. Odpowiedzialność za zamach wzięło już tzw. Państwo Islamskie. Kontrolowana przez kalifat agencja informacyjna nazwała zamachowca swoim „żołnierzem". Tymczasem brytyjskie służby nie ujawniły jeszcze tożsamości napastnika, sugerując, że mógł on mieć związki z radykalnym islamskim terroryzmem. Premier May wyjawiła tylko w swojej przemowie w parlamencie, że mężczyzna urodził się w Wielkiej Brytanii, akilka lat temu brytyjska służba bezpie- czeństwa MI5 prowadziła w jego sprawie śledztwo. Premier nie podała szczegółów. Szefowa brytyjskiego rządu ujawniła również, że w ostatnim czasie mężczyzna nie był w centrum zainteresowania służb. Dodała, że napastnik działał sam i nie ma żadnych podstaw, aby twierdzić, że Brytyjczykom grożą kolejne ataki w najbliższym czasie. Policja w Londynie została jednak postawiona w stan gotowości, a w całej Wielkiej Brytanii obowiązuje drugi najwyższy poziom zagrożenia terrorystyczne-ga - Nie mamy informacji dotyczących zagrożeń - zapewnił Mark Rowley. Powiedział również, że policja sprawdziła już sześć podejrzanych adresów, a aresztowano osiem osób. Anonimowy świadek powiedział agenq'i PP, że trzy osoby zatrzymano w środę podczas policyjnego nalotu w Birmingham. Według BBC samochód, którym poruszał się zamachowiec, mógł być wynajęty właśnie w tym mieście. Informacja ta jest jednak niepotwierdzona. Trwają śledztwa w Birmingham, Londynie i innych częściach kraju - powiedział Rowley. Z powodu zamachu przełożono ze środy na czwartek spotkanie Theresy May z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim. • Złoto Kiszczaka Służba Bezpieczeństwa na rozkaz Kiszczaka poszukiwała legendarnych skarbów Trzeciej Rzeszy. NOWY NUMER JUŻ W SPRZEDAŻY HISTORIA WWWNASZAHISTORIA.Pt Hm 5Sg- 383Ł }| V"-* | I ■ • lililis s Co wolno policji? Odcinkowy pomiar prędkości kapókt NOWY NUMER Pytaj w kioskach i salonach prasowych motosalon.motofakty.pl [STR. 16] 18 października 1977 w somalijskim Mogadiszu niemieccy komandosi odbili porwany kilka dni wcześniej samolot Lufthansy. Niemcy nie ugięli się. Głos Dziennik Pomorza Piątek, 24 marca 2017 www.gk24.pl • www.gp24.pl • www.gs24.pl [STR. 14-15] BEATA SZYDŁO: ZALEŻY NAM. ABY ODEJŚĆ OD EGOISTYCZNEJ POLITYKI DOMINUJĄCYCH KRAJÓW UE. TE PAŃSTWA TRAKTUJĄ WSZYSTKICH Z POZYCJI STARSZEGO BRATA KTÓRY KARCI I POUCZA 08//Magazyn www.gk24.pl • www.gp24.pl • www.gs24.pl Głos Dziennik Pomorza Piątek, 24 marca 2017 Beskidzkie szusy prezydenta Dudy W pierwszym roku swojej prezydentury Andrzej Duda chętnie pokazywał się na stolcach narciarskich, jednak w ostatnim sezonie raczej oszczędnie dzielił się informacjami na temat swojej zimowej pasji >^amek Prezy-^■^derrta Rzeczypospolitej Polskiej w Wiśle Modernistyczny pałac w Wiśle, wzniesiony w latach 1929-1930 według projektu Adolfa Szyszko-Bohusza dla prezydenta RP Ignacego Mościckiego; w latach 1931-1952 i od 2002 rezydencja Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. Kompleks składa się z Zamku Górnego, Zamku Dolnego, Gajówki i Kaplicy z 1909 pod wezwaniem Św. Jadwigi Śląskiej. Obiekt można zwiedzać. niż wypełnianiu swoich prezydenckich obowiązków, w ostatnim sezonie prezydent Duda raczej oszczędnie dzielił się informacjami na temat swojej zimowej pasji, można także odnieść wrażenie, że niejako swoje narciarskie wypady utrzymywał w tajemnicy. Ujrzały światło dzienne głównie dzięki tabloidom, publikującym zdjęcia prezydenta szusującego w jednym czy drugim ośrodku narciarskim. W drugim roku prezydentury Andrzeja Dudy można śmiało pokusić się o stwierdzenie, że Beskidy ze stylowym Zameczkiem Prezydenckim na Zadnim Groniu w Wiśle Czamem przypadły mu do gustu. Już w ubiegłym roku pisaliśmy w DZ: „Od dnia objęcia urzędu gościł w swojej rezydencji (co najmniej) trzy razy, ale - co ciekawe - wizyty miały charakter prywatny i nieoficjalny". Od tego czasu niewiele się zmieniło, nasze informacje potwierdziły się - prezydent pojawia się w Beskidach dosyć często, choć jego wizyty mają charakter raczej nieoficjalny i jeśli spotyka się z mieszkańcami, to raczej są to spotkania w stosunkowo kameralnym gronie, z których później w sieci pojawiają się sporadyczne pamiątkowe fotki. W tym roku prezydent goszcząc w Beskidach wziął udział tylko w jednym większym ofiq'alnym wydarzeniu, jakim był Orszak Trzech Króli, który na początku stycznia przemaszerował ulicami Cieszyna. Jeśli chodzi o szusowanie, można odnieść wrażenie, że prezydentowi Dudzie bardziej przypadły do gustu istebniańskie kompleksy narciarskie niż wiślańskie. Bardzo częstym gościem jest w ośrodku Złoty Groń w Istebnej. Skąd taka estyma do Trójwsi Beskidzkiej? Czy ma na to wpływ infrastruktura narciarska? Istebniański pejzaż? A może fakt, że wszak to właśnie katolicka Istebna praktycznie jak jeden mąż głosowała za nim - w drugiej turze wyborów Andrzej Duda uzyskał prawie 70-procento-we poparcie górali. Beskidzcy górale mogą czuć się jednak zawiedzeni, bo oprócz Istebnej i Wisły prezydent Duda lubi szusować także w innych miejscowościach południowej Polski: w Zakopanem (szusami otworzył charytatywne zawodyw narciarstwie alpejskim „12H Slalom Maraton Zakopane 2017), Rabce-Zdro-ju (Memoriał im. Marii Kaczyńskiej) czy Jurgowie (jak donosili dziennikarze, wyrwał się na dwie godziny w nocy, by poszu-sować). Głowa państwa jak poprzednicy W tym zamiłowaniu do Beskidów prezydent Duda niewiele różni się od swoich poprzedników. Dla Bronisława Komorowskiego regionem numerem jeden do wypoczynku była Suwalszczyzna, gdzie ma dom w Budzie Ruskiej (wieś licząca 31 domów). Ale Komorowski też zakochał się w Wiśle. Jak tylko mógł, to przyjeżdżał na Zadni Groń, zapraszał gości, odtwarzał pamiątki po prezydencie Mościckim. - Wydaje mi się, że pani prezydentowa woli Hel, pan prezydent Wisłę - stwierdził w sierpniu 2011 roku w rozmowie z „Dziennikiem Zachodnim" prezydencki doradca prof. Tomasz Nałęcz. Dodał, że być może wynika to z tego, iż w Wiśle prezydent może aktywnie spędzać czas (zimą jeździć na nartach), spotykać się z ludźmi, zwiedzać okolicę, a Hel jest ustronnym miejscem. W sumie zimą (choć nie tylko) Komorowski bywał w Wiśle tak często, że na łamach DZ żartowaliśmy, żeby przenieść stolicę z Warszawy do Wisły. Wiślanie tej miłości Komorowskiego do ich miejscowości nie zapomnieli i w drugiej turze wyborów prezydenckich wielo-wyznaniowa, mocno protestancka Wisła poparła Bronisława Komorowskiego w rozmiarze zadziwiającym - aż 84 procent mieszkańców uznało, że będzie lepszy niż Duda, co na tle kraju było ewenementem. Pod względem zamiłowania do Wisły Komorowski i Duda przypominają prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego, który równie często gościł na Zadnim Groniu i to właśnie dzięki niemu prezydencka rezydencja - będąca darem ludu śląskiego dla prezydenta Ignacego Mościckiego i jego następców - odzyskała dawny blask. Śp. prezydent Lech Kaczyński był w Wiśle dwa razy. Można było odnieść wrażenie, że pod Baranią Górę niespecjalnie lubił przyjeżdżać i - czy była taka intencja, czy nie - początkowo dość ostentacyjnie ignorował wiślańską gościnność. Górale długo nie mogli mu zapomnieć, że nie spotykał się z nimi na inauguracji Tygodnia Kultury Beskidzkiej. Pozytywnych relacji nie budowały też informacje, że Zameczek Prezydencki zostanie wystawiony na sprzedaż. Ostatecznie rezydencji nie sprzedano, a Lech Kaczyński pojawił się w nim po raz pierwszy w sierpniu 2008 roku. • ©® Jacek Drost j.drost@dz.com.pl Siedem razy był w tym sezonie prezydent Andrzej Duda na nartach - powiedział minister Andrzej Dera z Kancelarii Prezydenta RP na antenie Radia ZET, zapewniając jednocześnie, że głowa państwa bardzo ciężko pracuje. I dodał: - Pan prezydent jeździ na nartach, jestto jego pasjaikażdy ma do tego prawo. Jak mamy przerwę świąteczną, gdzie wszyscy wyjeżdżają, to nie wzbudza to większej sensacji. Czymś normalnym jest, że ludzie w okresie zimowym jeżdżą na nartach. To jest normalna rzecz, że w trakcie wypoczynku, ferii, ludzie wypoczywają. Również pan prezydent ma prawo jeździć na nartach - stwierdził prezydencki minister. Prezydent lubi Beskidy, ale... 0 tym, że Andrzej Duda jest zapalonym narciarzem większość rodaków dowiedziała się, kiedy został głową państwa, bowiem w pierwszym roku swojej prezydentury dość chętnie opowiadał o zimowej pasji, w pewnym sensie wykorzystywał ją do budowania swojego wizerunku. „Sezon narciarski otwarty! (dopiero dziś mi się to udało, taka sytuacja...;-) Serdeczne życzenia Noworoczne dla Wszystkich na TT!:-)" - napisał 1 stycznia 2016 roku na swoim koncie na Twitterze prezydent Duda. Jednak po tym, jak opozycja zarzuciła mu, że bardziej skupia się na szusowaniu Głos Dziennik Pomorza Piątek, 24 marca 2017 www.gl<24.pl • www.gp24.pl • www.gs24.pl Magazyn //09 Piękna polska torebka księżnej Kate Maria Olecha-Lisiecka m.oiecha@dz.com.pl Nakopertówkę w kolorze butelkowej zieleni w dłoni księżnej Kate zwrócił uwagę cały świat mody. I zachwycił się torebką poznańskiej manufaktury. Księżna Kate Middleton to ikona stylu. Jej kreacjami zachwycają się styliści i projektanci mody na całym świecie, a kobiety podpatrują i coraz śmielej naśladują stylizacje żony księcia Williama, która ubiera się w rzeczy z najwyższych półek, ale i z sieciówek. Kilka dni temu o księżnej Kate znów było głośno. A wszystko za sprawą torebki. Torebki polskiej firmy Etui Bags, kupionej w Londynie. 17 marca na obchodach Dnia Świętego Patryka oraz podczas spotkania z prezydentem Francji Franęois Hollande'em w Paryżu księżna miała torebkę poznańskiej manu- faktury Etui Bags. To kopertówka w kolorze butelkowej zielem (na zdjęciu). Wykonano ją z włoskiej skóry. - Torebka, wokół której teraz tyle szumu, jest prostą, skromną kopertówką w przepięknym odcieniu butelkowej zieleni. Stanowiła piękne uzupełnienie zielonej kreacji księżnej - ocenia Tatiana Szczęch, stylistka z Gliwic, z której porad korzystają m.in. biznesmeni i politycy. - Muszę przyznać, że sama chętnie stałabym się właścicielką jednej sztuki. Może nie dlatego, że taką samą ma Kate, ale po prostu za sprawą jej prostoty i mojego ulubionego zielonego - uśmiecha się Tatiana Szczęch. Firma Etui Bags jest z Poznania. Na polskim rynku działa od ośmiu lat. Dwa lata dłużej jest obecna w Londynie. Bo ręcznie szyte torebki tej firmy można kupić nie tylko w butiku w Poznaniu, ale także w luksusowym domu towarowym Harrods oraz w sklepie Top Shop przy Oxford Street. To właśnie w Londynie kupiona została słynna już kopertówka księżnej. Przez kogo? Nie wiadomo, prawdopodobnie przez kogoś z otoczenia księżnej Cambridge. Wiadomo za to, że nie przez Kate Middleton osobiście. - Nie wysyłałyśmy torebki do Pałacu Buckingham. Zastanawiałyśmy się, gdzie księżna mogła nasze torebki zobaczyć i przypuszczamy, że mogło to być podczas inau-guraqi Brytyjsko-Indyjskiego Roku Kultury - mówi Sonia Firlej, asystentka głównej projektantki w Etui Bags. - Wówczas jedna z pań, która była na zdjęciach z tego wydarzenia z księżną Kate, miała naszą torebkę - P Kate Middleton jest księżną camondge Ma 35 lat. Pochodzi z hrabstwa Berkshire. Od 29 kwietnia 2011 roku jest żoną brytyjskiego następcy tronu księcia Williama, syna księcia Karola i Diany Spencer, wnuka królowej Elżbiety II. William jest drugi w kolejce do tronu Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej. Kate i William mają dwoje dzieci: księcia George'a i księżniczkę Charlotte. Księżna Kate i książę William podczas wizyty w Paryżu 17 marca czerwoną, z motywem jodełki - opowiada Sonia Firlej. Poznańska manufaktura szyje limitowane edycje torebek. Takich kopertówek, jaką ma księżna Cambridge, uszyła zaledwie 10. - One minimalnie różnią się od siebie fakturą skóry, załamaniem, ale kolor, krój i stylistyka są takie same - podkreśla Sonia Firlej. Od chwili, kiedy Polskę obiegła wiadomość, że dopełnieniem stylizacji Kate Middleton była polska torebka Etui Bags, w poznańskiej firmie urywają się telefony. Zamówienia płyną lawinowo. Torebki są w różnych cenach. Kopertówka kosztuje ok. 200 złotych. - To dla nas bardzo miła sytuacja. Sklep mamy wyczyszczony praktycznie do ostatniego produktu - śmieje się Firlej. - 200 złotych to dla jednych dużo, dla innych nie. Staramy się, aby nasze projekty były oryginalne i przystępne cenowo - dodaje. Kopertówka była idealnym dopełnieniem stylizacji księżnej, która znów zachwyciła. - Stylizacje księżnej Kate są ultrakobie-ce, ale nade wszystko zachwycają swobodą, z jaką nosi je ich właścicielka. W ogóle nie kojarzą się z uniformem dyktowanym dress code'em, choć oczywiście z owym kodem są zgodne - mówi Tatiana Szczęch. Ikona stylu nie uniknęła jednak modo-wej wpadki. - Pamiętam jedną stylizację, gdzie pod skromny bordowo-czarny kostium księżna założyła czarny golf. To zdecydowanie nie był zestaw kolorów dla niej. Dodał lat i zabrał świeżość, za którą ją tak bardzo lubimy - ocenia stylistka. • W ZMIENIAJĄCYM SIE ŚWIECIE POŁĄCZONE ZOBOWIĄZANIA STAJA SIE LŻEJSZE 4 X BGZ BNP PARIBAS Bank zmieniającego się świata atowtązao w wrtjslyiiicjrtfmansawych Mtftp**NKWctareściMnjcti toster® są«tato8SZ «* Parte SA(itatej .Bank*} tewm sądfeosótti pafliHiotwpmwafcących MW minie!*.Materia!ntcharakter reWwswy i mforraacjjny,niestanowi oferly w matniemu al(ttoto cjwteep 0««na decyzja intelm jego udostępenta jest matów od decyzji Banto ora? speiarató w® Wienta wymogi passata zdoWci kredytows) Swstame mmmm* sstrg i produKtów tatroych liaslępufc aa warwfefi szczeplwu otataycii w unmwe iwm l totem om w iHWfestach i prawni i gatt dostęnnych w Banku ^ Ra stresie 8ank Bb? BNP Pantias L msejssf; s iii) Bank Najtepszy dla Bohafca 28K w lanktn^j pFzepTOwsdzoftjf m w HsłopacSzfe i gatamo ^}I5 r. pKe/ sisperta ro toepo Jirmę ISartin S Jacołi Sasfc 8SŹ Pańteis SA z sietfailH} w Warszawie pf ?y ol Kasprzate M/16,0? Zł! Warszawa, zafejestrowwiy w tełjow«ęo ftc^stru Sądowego prcez fle>(łn«wyS!am.sa.WarszawyWarszawte,iiS^ijaalfiuspejdarczyKtąaiiwjgos»tinr.JiiBtSWOOtiSyi,posteS^ącyMiP$28W88546wazkapftaJzakJato^wv^safcośef84?383Mz?,wratoścswfłł^Ry. * ' " ' " ' '' 10// Magazyn www.gk24.pi • www.gp24.pi • www.gs24.pi ^i^TSm^Tzoi? Europa 27 państw: konieczna rzetelna debata Jean-Claude Juncker. przewodniczący Komisji Europejskiej Elżbieta Bieńkowska. komisarz UE ds. rynku wewnętrznego, przemysłu, przedsiębiorczości, małych i średnich przedsiębiorstw • Integracja europejska zawsze była projektem tworzonym przez ludzi dla ludzi. Narodziła się jako ruch pokolenia, które wspólnie postanowiło powiedzieć: „Nigdy więcej!" Podpisując traktat rzymski 25 marca 1957 r., pierwszych sześć państw obecnej Unii Europejskiej odesłało raz na zawsze wspomnienia bolesnej przeszłości do podręczników historii, gdzie zapisane zostały ku przestrodze dla przyszłych pokoleń, by nigdy nie powtórzyły one tych samych błędów. Wraz z 60. rocznicą tego ważnego wydarzenia stajemy przed wyzwaniem określenia na nowo idei europejskiego projektu. W obliczu zmiennej i niepewnej sytuacji na świecie nadszedł czas, by odnowić wzajemne obietnice i potwierdzić zobowiązania dotyczące wspólnej przyszłości, w której wszystkie państwa członkowskie i wszyscy obywatele będą traktowani jednakowo. „Nowa" Unia Europejska złocona z 27 państw musi działać zdecydowanie, aby sprostać oczekiwaniom swoich obywateli, dać im nadzieję i pokazać determinację. W tym celu musimy poszukiwać odpowiedzi na pytanie, które towarzyszy nam od początku europejskiej integracji: jaki będzie nasz kolejny krok? Jaki kierunek wybierzemy? Odpowiedź na to pytanie nie powinna pochodzić wyłącznie od nas,,ale przede wszystkim od Europejczyków, od wszystkich obywateli Unii Europejskiej. Od jakiegoś czasu wydaje się istnieć rozbieżność między tym, czego oczekują obywatele, a tym, co Europa jest w stanie im zaoferować. Nie udawajmy więc, że Europa jest w stanie samodzielnie rozwiązać ten problem. Nie powinniśmy też twierdzić, że poszczególne państwa narodowe będą w stanie osiągnąć wszystko samodzielnie. Uważamy, że najwyższy czas na prawdziwie szczerą debatę na temat tego, czego oczekujemy od Unii Europejskiej. W przedstawionej niedawno przez Komisję Europejską białej księdze w sprawie przyszłości Europy nakreśliliśmy pięć możliwych scenariuszy dalszego rozwoju Unii Europejskiej. ► Unia Europejska już bez Wielkiej Brytanii. Jaki będzie kolejny krok? Jaki kierunek wybiorą kraje Unii? PJean-Cłaude Juncker. przewodniczący Komisji Europejskiej P Elżbieta Bieńkowska, komisarz UE ds. rynku wewnętrznego, przemysłu, przedsiębiorczości, małych i średnich przedsiębiorstw Możemy kontynuować współpracę w dotychczasowej formie - bez spoczywania na laurach, skupiając całą energię na istotnych kwestiach, na naszym pozytywnym programie, zakładającym ukończenie procesu tworzenia rynku wewnętrznego, jednolitego rynku cyfrowego, unii energetycznej, unii rynków kapitałowych i unii obronnej. Możemy pójść w zupełnie innym kierunku i wybrać Unię 27 państw skoncentrowaną wyłącznie na kwestiach gospodarczych, na wspólnym unijnym rynku towarów i usług. Europa to jednak coś więcej niż rynki, towary i pieniądze. Twierdząc inaczej, wystąpilibyśmy przeciwko wszystkim tym wartościom, o które przez wieki walczyli na polach bitew nasi przodkowie i o których przypominamy często na mównicach my sami. Według trzeciego scenariusza moglibyśmy umożliwić niektórym państwom członkowskim poczynienie większych postępów w niektórych obszarach już objętych traktatami, pozostawiając drzwi otwarte dla innych, by dołączyły, gdy będą na to gotowe. Tak dzieje się już dziś. Poszczególne grupy krajów na całym kontynencie rozpoczynają proces tworzenia unijnego sądu patentowego, harmonizowania swoich przepisów w sprawie rozwodów czy też ustanawiania Prokuratury Europejskiej w celu walki z nadużyciami finansowymi na szkodę budżetu UE. Te przykłady wzmocnionej współpracy pokazują, że nie ma konieczności, by wszyscy szli naprzód w tym samym tempie, wszyscy jednak musimy podążać w tym samym kięrunku. Kolejna możliwość to Unia 27 państw, która będzie robić znacznie więcej razem w niewielkiej liczbie dziedzin, w których nasze działania dają prawdziwą wartość dodaną dla obywateli. W praktyce oznaczałoby to też ograniczenie działań w obszarach, w których państwa członkowskie nie mogą dojść do porozumienia lub lepiej radzą sobie z daną kwestią same. Państwa członkowskie mogą również jeszcze bardziej zacieśnić współpracę i podzielić się jeszcze większą liczbą kompetencji, zasobów i decyzji we wszystkich dziedzinach. Każdy z tych pięciu scenariuszy można zrealizować. Bez wątpienia będą one przedmiotem ożywionych dyskusji Zostaniemy bowiem ocenieni nie za to, co otrzymaliśmy w spadku, ale za to, co po sobie pozostawimy w parlamentach narodowych, rządach, organizacjach pozarządowych i innych środowiskach. W rzeczywistości przyszłość Europy może oczywiście potoczyć się według zupełnie innego scenariusza, który społeczeństwa europejskie stworzą same. W 2019 r. Europę czeka spotkanie z demokracją, dlatego chcemy, by od tej pory do dnia wyborów do Parlamentu Europejskiego został wysłuchany każdy głos w tej sprawie. Wszyscy razem musimy zaplanować naszą przyszłość i wziąć za nią odpowiedzialność. Nie powinni o niej decydować politycy czy instytucje, tylko ludzie, których reprezentują. Mówienie, czego nie chcą od UE, przychodzi głowom państw i rządów wyjątkowo łatwo. Zawsze tak było. Teraz powinny zorganizować debaty na temat przyszłości UE w każdym zakątku Europy, we wszystkich środowiskach, i same wziąć w nich udział, aby zastanowić się, czego chcą. Niezależnie od tego, jaką drogą poprowadzi nas los, decyzja o przyszłości należy do nas. Przez ostatnich 60 lat Europa osiągnęła to, co wydawało się nieosiągalne dla naszych przodków: zatrzymała wieczny, tragiczny cykl wojny i pokoju. Ale Europa nie jest czymś danym raz na zawsze - była i nadal pozostaje wyborem. A dokonując wyborów dziś, jutro czy za dwa lata, musimy być świadomi ich skutków - nie dla nas, lecz dla przyszłych pokoleń. Zostaniemy bowiem ocenieni nie za to, co otrzymaliśmy w spadku, ale za to, co po sobie pozostawimy. • Głos Dziennik Pomorza Piątek, 24 marca 2017 www.gl<24.pl • www.gp24.pl • www.gs24.pl Magazyn //II Czy LPG wciąż się opłaca? Niektórzy producenci oferują w Polsce fabrycznie nowe auta z instalacją LPG. Czy zakup takiego pojazdu jest opłacalny? Sprawdziliśmy to na przykładzie Fiata Tipo. Fiat Tipo wszedł do sprzedaży w Polsce na początku 2016 roku, a od niedawna model jest oferowany także z instalacją LPG. Zasilanie gazem jest możliwie w przypadku jednej wersji silnikowej - jednostki benzynowej 1.4 T-Jet o mocy 120 KM. To turbodoładowany silnik benzynowy, w którym zastosowano instalację gazową marki LandiRenzo (posiada gwarancję fabryczną). Silnik 1.4 T-Jet LPG może napędzać Tipo w wersjach hatchback i kombi. Prześledziliśmy opłacalność tej inwestycji na przykładzie hatchbacka. Benzyna a autogaz Fiat Tipo 1.4 T-Jet (bez instalacji gazowej) hatchback w najtańszej wersji wyposażeniowej Pop kosztuje 55 900 zł. W wersji Pop i z instalacją LPG zostało wycenione na 59 400 zł. Zatem różnica wynosi 3500 zł. Przyjmując, że miesięcznie pokonujemy ok. 2000 km, zaś według danych fabrycznych Tipo 1.4 spala średnio 6 1/100 km, to w tym czasie auto zużyje 120 litrów paliwa. Przyjmując, że średni koszt litra Pb95 to 4,75 zł, więc miesięczny koszt zakupu benzyny wyniesie 570 zł. W przypadku Tipo 1.4T-Jet z instalacją LPG średnie spalanie autogazu wynosi 8,3 litra. Na dystansie 2000 km auto zużyje 166 litrów autogazu. Przy średniej cenie 2,26 zł, miesięczny koszt zakupu paliwa wyniesie 375,16 zł. Zatem oszczędność z tytułu eksploatacji Tipo z instalacją LPG to 194,84 zł miesięcznie. W ujęciu rocznym (przebieg 20 tys. km) koszt zakupu benzyny wyniesie 6840 zł, zaś autogazu - 4501,92 zł. Różnica na korzyść LPG wynosi 2338,08 zł, zaś koszt zakupu Fiata Tipo 1.4 T-Jet zwróci się w pełni po sześciu kolejnych miesiącach -czyli okresie półtora roku. Benzyna a diesel Od kilku lat zainteresowanie autami z silnikami Diesla spada, ale w przypadku osób pokonujących rocznie duże odległości motor wysokopręż- ny nadal pozostaje optymalnym wyborem. Czy lepszym od autogazu? Porównaliśmy koszt zakupu paliwa do Fiata Tipo 1.6 MultiJet (120 KM) i do Tipo 1.4 T-Jet LPG (120 KM). Według danych fabrycznych silnik Tipo 1.6 MultiJet zużywa średnio 3,7 1/100 km. Przy cenie litra na poziomie 4,66 zł i miesięcznym przebiegu 2000 km auto spali 74 litry oleju napędowego. Użytkownik wyda na paliwo 344,84 zł. Zatem mniej niż w przypadku Tipo z silnikiem zasilanym autogazem (dla przypomnienia - 375,16 zł). Rocznie będzie to 4138,08 zł za olej napędowy i 4501,92 zł za LPG. Inne koszty Przy eksploatacji auta z silnikiem z instalacją gazową trzeba jeszcze uwzględnić dodatkowe koszty. Jednym z nich jest 160 zł za coroczne badanie techniczne auta. Instalację warto także poddawać przeglądom, co kosztuje ok. 100-150 zł rocznie. Po 10 latach od chwili montażu instalacji gazowej należy przeprowadzić ponowną legalizację zbiornika na autogaz (ok. 400 zł). Można to zrobić tylko w serwisie, który ma do tego uprawnienia. Legalizacja zbiornika kosztuje ok. 300-400 zł i wiąże się z koniecznością wymontowania zbiornika z auta. To jednak niewielka kwota w obliczu całości kosztów eksploatacji samochodu na przestrzeni kilku lat. Okazuje się, że montaż instalacji gazowej wciąż ma finansowe uzasadnienie. Szczególnie w fabrycznym wydaniu, która nie powoduje utraty gwarancji na cały samochód bądź jego poszczególne podzespoły. Wygraj nowego 5-drzwioweqo FIATA TIPO na tydzień - więcej na http://www.motofakty.pl/fiat-tipo/konkurs/____ Psychiatra o opiece nad chorym. Śladem publikacji • Po artykule pt. „Kocha matkę, ale musiała ją zostawić w szpitalu", który ukazał się 17 marca, otrzymaliśmy list od dr Izabeli Ciuńczyk, dyrektora Środlcowopomorskiego Centrum Zdrowia Psychicznego „Medison" w Koszalinie. Zbigniew Marecki zbigniew.marecki@gp24.pl W liście pani doktor Ciuńczyk czytamy: Chcę odnieść się do faktów, l) Pacjentka przebywa w naszym szpitalu od Ol marca, a nie od 08. 2) Po zbadaniu psychiatrycznym chorej w Izbie Przyjęć naszego szpitala lekarz dyżurny nie stwierdził wskazań do przyjęcia do oddziału psychiatrycznego. To samo 01.03.2017. stwierdził lekarz w Izbie Przyjęć szpitala w Słupsku. Chora nie została w Słupsku nie przyjęta z powodu braku miejsc tylko z powodu braku wskazań do przyjęcia. Posiadam stosowany dokument z pieczątką i podpisem lekarza ze Słupska. Ocena dwóch ośrodków potwierdza, że osoby z otępieniem w chorobie Alzhaimera powinny być otoczone opieką w warunkach domowych lub w odpowiedniej instytucji np. Domu Pomocy Społecznej. Służę większymi informacjami medycznymi z jakiego powodu tak to powinno być. 3) Pacjentka w naszym oddziale zachowuje się spokojnie, nie jest agre- sywna. W sposób minimalny zmodyfikowaliśmy farmakoterapię. Niewątpliwie pa-q'entka wymaga odpowiedniego podejścia do siebie, ale osoby odpowiednio wykwalifikowane wiedzą jak to robić. Tu należy postawić pytanie o sposób opieki nad nią do tej pory. Modyfikację farmakoterapii mógł dokonać lekarz psychiatra w warunkach ambulatoryjnych. 4) Z córką i kuzynką Pacjentki zgadzamy się co do tego, że Pani powinna mieć stosowaną opiekę w Domu Pomocy Społecznej. Pacjentka przebywa w naszym oddziale 17 dni. Do tej pory nie zostały podjęte żadne działania w kierunku umieszczania Pani w DPS, nawet najprostsze jak złożenie stosowanych dokumentów. Wśród wymaganych dokumentów jest opinia o stanie zdrowia ogólnego i psychicznego, nikt do tej pory nie zwrócił się do mnie o wystawienie takich dokumentów. Zadaję sobie pytanie to jak toczy się procedura umieszczenia Pani w DPS jeżeli nie został wykonany nawet pierwszy krok. Ja nie mogę tego zrobić, ponieważ wśród tych dokumentów jest zgoda osoby zainteresowanej lub jej opiekuna prawnego na umieszczenie w DPS, bo jest to czynność prawna. Gdybym tylko to mogła zrobić natychmiast Kocha swoją matkę, ale jednak musiała ją zostawić w szpitalu 2323 ssssesam SrsSF;5! ESSEE5 SSigattiiaim ► Historię rodziny opisaliśmy 17 marca wystąpiłabym. Tu należy postawić pytanie o intencję opiekuna jeżeli nie zrobił tego najprostszego kroku. O to mam największy zarzut do opiekuna prawnego - nie podejmuje żadnych działań, a tylko on to może zrobić. 5) Kolejne pytanie - gdzie mam przetransportować Pacjentkę, do jakiego miejsca, bo oddział psychiatrycznym nie jest miejscem jej zamieszkania. Nie mam żadnych informacji na ten temat. Chcę wskazać jeszcze jeden bardzo ważny problem. Oddział psychiatryczny w Koszalinie ma określoną ilość miejsc - ściany nie dadzą się przesunąć. Pacjentka powinna przebywać w DPS lub w swoim domu - przebywa w oddziale psychiatrycznym. Robimy wszystko co w naszej mocy żeby osoby w kryzysach psychicznych potrzebujące naszej pomocy ją dostały, ale Pani zajmuje miejsce. Nie chcę nawet myśleć o tym, że ktoś może odebrać sobie życie, bo nie dostał pomocy na czas, bo my koncentrujemy się na osobie, która powinna być w swoim domu lub DPS. 6) Jeszcze ostatni fakt - Pacjentka przebywa od -1.08.2017. Swoje rzeczy osobiste otrzymała 04.03.2017. przyniosła je kuzynka. Do tej pory miała tylko jeszcze jedne odwiedziny osób, które przedstawiły się nam jako rodzina niebliska. 7) Problem opieki nad osobami w wieku podeszłym jest w naszym kraju nie nazwany, a co za tym idzie nawet nie ma prób ich rozwiązywania. Szpital psychiatryczny ma obowiązek pomocy osobom z kryzysami psychicznymi, a ponieważ jesteśmy ludźmi to nie zrobiliśmy tak jak dyrekcja DPS, w którym Pani przebywała lub lekarz ze szpitala w Słupsku. Proszę o pomoc, bo chcę pomagać tym, którym umiem. Z poważaniem lek. Izabela Ciuńczyk Od autora: Dziękuję pani dyrektor za jej uwagi. Poszerzają jej wypowiedź, którą zawarłem w swoim tekście. Ze względu na objętość artykułu nie mogła być aż tak rozbudowana. Ze swojej strony dodam, że po publikacji w minionym tygodniu odwiedziła mnie jedna z sióstr słupszczanki, którą córka zostawiła w szpitalu psychiatrycznym. Ta pani nie ukrywa, że ma sporo zastrzeżeń co do postępowania siostrzenicy, która jej zdaniem nie zajmuje się swoją matką tak, jak powinna. O szczegółach nie będą pisał, bo to sprawy rodzinne. • 12//Magazyn www.gk24.pl • www.gp24.pl • www.gs24.pl Głos Dziennik Pomorza Piątek, 24 marca 2017 Życzliwa pomoc w śmiertelnej przysłudze • Z samobójstwami mamy w Polsce duży kłopot - uważa dr Andrzej Gawliński. - Boimy się o nich mówić, jakby samo mówienie miało się przyczynić do wzrostu liczby prób targnięcia się na życie Dorota Abramowicz clorota.abranxivvjcz@polskapress.pl CoPanatakzainteresowakłwsamobófstwadh? Przede wszystkim niezbadane do tej pory w Polsce zjawisko namowy lub pomocy w odebraniu sobie życia. Chociaż ostatnio bardzo głośno mówi się o kierowanych do dzieci i młodzieży śmiercionośnych grach „Niebieski wieloryb" i „Zostań Wróżką Ognia", to tak naprawdę zjawisko to jest znacznie szersze i dotyczy osób w każdym wieku. Zbadałem, jak Polacy pomagają lub namawiają do samobójstwa w rzeczywistości oraz w sieci. Okazało się, że w internecie bez problemu można znaleźć strony, na których są szczegółowe porady, jak odebrać sobie życie. Nie brakuje tam osób nie tylko służących pomocą, ale wręcz nakłaniających do tego kroku. Kim jest człowiek, który zab|a przez internet? Zazwyczaj sprawcy pozostają, niestety, anonimowi. I nawet jeśli uda się ich odrzeć z tej anonimowości, to motywacja bywa trudna do ustalenia. Chociaż też spotykam się z publikowanymi na stronach wyjaśnieniami, że „pomocnikom" samobójstwo się nie udało. Ateraznie chcą,by inni popełniali takie same Wędy. Naprawdę trakb|ą to jako przysługę? Tak, w dodatku bezinteresowną. Natrafiałem na liczne strony, gdzie oprócz szczegółowo opisanych metod popełnienia samobójstwa, podaje się szczegółowo takie informacje jak prawdopodobieństwo „sukcesu", stopień nasilenia bólu towarzyszący odbieraniu sobie życia czy stopień ryzyka niepowodzenia z listą ewentualnych obrażeń, z jakimi przyjdzie żyć niedoszłemu samobójcy. Znalezienie „najlepszej metody" samouśmiercenia traktowane jest jako sukces, zaś dzielenie się informacjami uważane jest za koleżeńską poradę. Czy pomocnicy też odbierają sobie życie? Spotkałem się z dwoma rodzajami sytu-aq'i. Pierwsza to pakt samobójczy, gdy dwie osoby chcą odebrać sobie życie i szukają kogoś, kto chciałby to razem z nimi zrobić. Druga - gdyktoś, sam bezpieczny, pomaga wsa-mobójstwie. Pized gdańskim sądem toczy się sprawa dziewczyny, która przed dwoma laty miała się przy-czynićdośnierd koleżanki. 17-łetniej Agaty. Jak prawo traktuje osoby pomagające w samobójstwie? Mówimy o przestępstwie z art. 151 kk, gdzie osoba, która namową lub przez udzie- lenie pomocy doprowadza człowieka do targnięcia się na własne życie, podlega karze pozbawienia wolności od trzech miesięcy do lat pięciu. Uważnie śledziłem doniesienia medialne w sprawie Agaty i widzę, że kwalifikacja tego czynu jako przestępstwa z art. 151 kk będzie dość trudna i skomplikowana. Sporo zależy od wyników sekcji zwłok, chociaż są też wskazania, że koleżanki wsparły Agatę w decyzji, nie mówiąc już o tym, że zacierały ślady. Tak naprawdę jednak niewiele tego typu spraw kończy się wyrokami sądowymi. Jak wyglądały Pańskie badania? Do pracy doktorskiej przeanalizowałem zgłoszenia samobójstw z lat 2000-2014. Oficjalnie w tym czasie próby samobójcze podjęło ponad 90 tysięcy Polaków! Aż 77 procent tych zdarzeń zakończyło się zgonem. Następnie prześledziłem statystyki związane z art. 151 kk. Okazało się, że przez 15 lat wszczęto około 30 tysięcy śledztw związanych z przestępstwem namawiania lub udzielania pomocy przy odebraniu sobie życia. Ptzy co trzedrn samobójstwie? Zgoda, to bardzo dużo. Jednak tylko w 110 przypadkach udało się potwierdzić przestępstwo. Z kolei w statystykach Ministerstwa Sprawiedliwości znalazłem informację, że przez te 15 lat prawomocnie skazano tylko 20 osób. Można podejrzewać, że przestępstwo to występuje znacznie częściej, niż notuje jakakolwiek statystyka. Kolejnym etapem badań była konsultacja z 45 sądami okręgowymi i dokładna analiza wszystkich postępowań z art. 151 kk. Było ich zaledwie 18, nie wszystkie zakończyły się wyrokiem skazującym za nakłanianie lub pomocwsamobój-stwie. Przykład uraknięda odpowiedzialności? Przypadek z Pomorza z 2013 roku. Dotyczył 36-letniego księdza i nastoletniego chłopca, którego po zniknięciu z domu przez tydzień szukała policja. Skomplikowana sprawa, pojawiły się w niej błędy dotyczące kwalifikaq'i czynu. Art. 15lkk dotyczy sytu-aq'i, wktórej ofiarą nie jest osoba małoletnia lub niepoczytalna - musi to być jedynie człowiek zdolny do właściwego rozpoznania czynu w postaci targnięcia się na własne życie. Chłopiec miał 14 lat i sąd uznał, że kwalifiko-waćtę sprawę należy jako usiłowanie zabójstwa. CzytenksiądzzPomorzaipiętnastołatekzawar-B pakt o wspólnym popełnieniu samobójstwa? Nie jest to chyba takie proste. Wydaje mi się, że ksiądz sprawdzał, na ile chłopiec jest mu posłuszny, na ile będzie spełniał ► W Polsce obowiązuje teza. że są poważniejsze przestępstwa niż cybersamobójstwa. o których' autor książki „Namowa lub pomoc w samobójstwie" jego prośby i zachcianki. Wspólne samobójstwo miało polegać na tym, że to chłopiec jako pierwszy odbierze sobie życie. Doszło tam do kilku prób samobójczych, zdarzyło się nawet, że chłopiec zawisł na pętli wisielczej, a ksiądz go z niej odciął. Przy jednej z następnych prób chłopiec, już ze sznurem na szyi, w ostatniej chwili zmienił zdanie i powiedział, że nie chce umierać. Poprosił księdza, by odwiózł go do domu. Tak naprawdę chłopiec dopiero po powrocie opowiedział, co działo się, gdy przez ten tydzień przebywał sam na sam z księdzem, często zmieniając miejsce pobytu. Ksiądz został skazany? Z tego, co wiem, to w zakresie przestępstwa nakłaniania do samobójstwa zapadł wyrok uniewinniający. Duchowny poniósł jedynie konsekwencje prawne za rozpijanie nieletniego i podawanie mu narkotyków. Jaka jeszcze historia zrobiła na Panu wrażenie? Wszystkie przypadki, które opisałem w książce „Namowa lub pomoc w samobójstwie", są niecodzienne i dość kontrowersyjne. Jedną z osób najbardziej zdeterminowanych w działaniu był 2l-letni chłopak, którego 19-letnia dziewczyna zaszła w ciążę. Najpierw próbował skłonić ją do aborcji, a gdy się nie zgodziła, namawiał, by odebrała sobie życie. Nie chciała się zabić, więc zaproponował jej pakt samobójczy - oboje, jeśli się kochają, mieli w tej samej chwili wyskoczyć bodajże z szóstego piętra. Przy czym, co nietypowe dla paktów, każde z nich osobno, z okna swojego mieszkania. Mężczyzna nawet dzwonił do dziewczyny o umówionej godzinie, sprawdzając, czy wyskoczyła przez okno. Kiedy usłyszał, że tego nie zrobiła, miał do niej pretensje. Potem, przynosząc na spotkania nóż, przekonywał ją, że sam się zabije, jeśli ona tego nie zrobi. A ona będzie żyła w poczuciu winy. Ostatecznie, gdy żadna z prób nie przyniosła rezultatu, dosypał jej do soku amfetaminy, polecając, by taką mieszankę wypiła. Jak to się skończyło? Dziewczyna znalazła się w szpitalu, ale przeżyła. Sprawca został skazany, z tego, co pamiętam, na dwa lata. Chłopak, choć okrutny, miał pewnie w śmierci dziewczyny i dziecka jakiś pokrętny interes. Jak jednak znaleźć sens u tydi. którzy działają ałtniistycznie na rzecz śmierci? Przeważnie są to osoby w jakimś stopniu zafascynowane śmiercią. I choć same nie zamierzają odebrać sobie życia, zależy im, by inni to zrobili. Typowym dla nich działaniem jest zalecenie ofierze, by w momencie popełniania samobójstwa miała włączoną kamerkę internetową, by sprawca mógł oglądać moment śmierci. Jak to uzasadnień? Tłumaczą, że chcą pomóc najbardziej komfortowo przejść samobójcy na drugą stronę. Co tak naprawdę jest fałszem. Obawiam się, że rozmawiamy o głębokiej, rzadkiej dewiacji... Zgadzam się z Panią co do dewiacji. Jednak przeszukując bardzo głęboko internet, zauważyłem, że to 25'awisko wcale nie jest tak rzadkie, jakby się wydawało. Przy tym trudno o oficjalne statystyki, które by to potwierdzały. Wśród skazanych w Polsce za przestępstwo namowy i pomocy w samobójstwie w latach 2000-2014 nie ma ani jednej osoby, która robiła to w sieci. Sprawcy mogą się czuć bezkarnie? Mam nadzieję, że to się zmieni. W 2008 roku świat usłyszał o zdarzeniu, w którym uczestniczyli obywatele kilku państw. Pewnego wiosennego dnia z akademika wyszła 18-letnia studentka z Kanady. Udała się na pobliski most, z którego skoczyła do wody. Podczas śledztwa ustalono, że dziewczyna wcześniej szukała metod odebrania sobie życia. Na jednej ze stron skupiających potencjalnych samobójców zamieściła wpis, w którym podała przyczyny, dla których wybrała śmierć. Odezwała się do niej osoba przedstawiająca się jako młoda pielęgniarka ze Stanów Zjednoczonych. Dziewczyny zawiązały pakt samobójczy. Pielęgniarka namawiała studentkę na wy- The Power of Dreamś CIVJC 50 Z SILNIKIEM 1,5 VTCC TU&8O'SP0RT PLt'S MT...KOLOR RALLYE RED. ZUZYCIE PALIWA W CYKLU' Ni!C SZ A N YM 5.8L/100KM, MIEJSKIM /.4L/100KM. PdZAMłEJSKiM EMJSJA CO iiSG^KM. WG WVN.KQW TESTÓW REGULOWANYCH ERZE- ELi. RZECZYWISTE ZUŻYCIE PALIWA MOŻPWĆ RÓŻNE..- -..s;...,,-. V • Głos Dziennik Pomorza Piątek, 24 marca 2017 www.gk24.pl • www.gp24.pl • www.gs24.pl Magazyn//13 ZAPRASZAMY NA DNI OTWARTE 18-24 MARCA P Co roku około sześciu tysięcy Polaków ginie wskutek samobójstwa. Statystycznie co 52 minuty jedna osoba w Polsce próbuje odebrać sobie życie, aż 60 procent robi to skutecznie. Według badań dr. Gawlińskiego, w co trzecim przypadku próby samobójczej pojawia się podejrzenie, że ofiara była nakłaniana do podjęcia dramatycznej decyzji lub że ktoś jej w samobójstwie pomógł wiska. Trzeba się bardziej skupić na działaniu profilaktycznym, edukacji zarówno rodziców, jak i pracowników szkół. Jak już mówiłem, z moich badań wynika, że często samobójcy wykorzystują sieć. Czy zastanawiano się nad cenzurą Internetu pod kątem eliminacji dostępu do stron pomagających w zabijaniu? Sieć jest tak nieograniczona, że jej monitorowanie jest mało możliwe. Zresztą nawet zablokowanie polskich stron nie da efektów, są jeszcze przecież strony zagraniczne. Chociaż w Australii strony z samobójczymi metodami, odwiedzane przez „pomocników", są blokowane. Była to dość kontrowersyjna decyzja, społeczeństwo bało się, że cenzura obejmie także inne dziedziny. Obawy okazały się bezpodstaw- ne. Jednak poza Australią żadne państwo nie zdecydowało się na taki krok, poprzestając na kampaniach kierowanych głównie do dzieci i młodzieży. Jaka jest szansa na zatrzymanie i ukaranie tych. którzy podżegają do samobójstwa? W sieci zawsze pozostaje ślad cyfrowy, pozwalający przynajmniej na zlokalizowanie, skąd pochodzi sprawca. Jednak obowiązuje teza, że są poważniejsze przestępstwa, i o cybersamobójstwach zwyczajnie zapominamy. Poza tym może być problem z bezpośrednim udowodnieniem, że czyjś wpis bezpośrednio przełożył się na próbę samobójstwa innej osoby. Sama instrukcja, jak się zabić, nie może być kwalifikowana jako przestępstwo z artykułu 151 kk. Należy udowodnić związek przyczynowy oraz bezpośrednią relację między sprawcą a ofiarą. Przecież samo szukanie potencjalnej ofiary i..pomocnika" wsieci zakłada brak bezpośredniej relacji! Może trzeba unowocześnić przepisy. by uwzględniały one przestępstwo pomocy w cybersamobójstwie? Takich działań, choć są konieczne, nikt na razie w Polsce nie podejmuje. Gra w „Blue Whale" pokazała, że bez odpowiednich narzędzi prawnych oraz szeroko podjętych działań edukacyjno-profilak-tycznych jesteśmy bezradni wobec zagrożeń płynących z sieci. Wydarzenia ostatniego tygodnia udowodniły, jak szybko polskie dzieci mogą paść ofiarą bezkarnego internetowego zabójcy.# ©® ZAPROWADZI Mojsiuk Auto KM Stare Sielice 128 k/Koszalina lei.: 94/347 73 62 www, honda, mojsiuk. pi , zapominamy - mówi dr Andrzej Gawliński, bór śmierci przez powieszenie, proponowała, że będzie jej towarzyszyć - przy włączonej kamerze internetowej - w chwili śmierci online. I choć dziewczyna wybrała inną metodę samobójstwa, badając internet, śledczy znaleźli ślady kontaktu tej samej pielęgniarki z młodym informatykiem z Wielkiej Brytanii, który również odwiedzał „samobójcze strony" w sieci. Ten mężczyzna ostatecznie odebrał sobie życie, wykonując polecenia pielęgniarki, która do końca zapewniała mu wsparcie psychiczne i instruowała krok po kroku. Jak się później okazało, po drugiej stronie kamerki nie siedziała młoda pielęgniarka, ale 47-letni mężczyzna, były pielęgniarz z USA. Podczas przesłuchania ów mężczyzna przyznał się do skutecznej pomocy w samobójstwie łącznie w pięciu przypadkach i udziału w ponad stu w nieskutecznych próbach. Można nazwać go internetowym mordercą? Można go tak określić, zauważając przy okazji, że robił to bez żadnego określonego celu. To pokazuje, jak dużym zagrożeniem mogą być kontakty w sieci. Nigdy nie wiemy, kim jest osoba, która odpowiada na naszą próbę znalezienia kogoś, komu będziemy mogli się zwierzyć. A jej intencje mogą być co najmniej nieczyste. Być może teraz, po nagłośnieniu okaleczeń wśród dzieci, grających w „Niebieskiego Wieloryba", ktoś wreszcie przeprowadzi poważne badania statystyczne? Niewykluczone. Jednak najpierw trzeba zmienić nasze podejście do problemu. Wydaje mi się, że z samobójstwami mamy w Polsce duży kłopot. Boimy się o nich mówić, jakby samo mówienie miało się przyczynić do wzrostu liczby prób samobójczych. Czy to obawa przed efektem Wertera, czyli udowodnionym związkiem pomiędzy nagłośnieniem faktu popełnienia samobójstwa a wzrostem Hczby popełnionych samobójstw? Możliwe, jednak już teraz Polska należy do czołówki europejskich państw, jeśli chodzi o liczbę samobójstw. Dlatego uważam za niesłuszne przemilczanie tego zja- 14// Magazyn Głos Dziennik Pomorza Piątek, 24 marca 2017 Beata Szydło: Skończyła się Unia oparta na szantażu • Zależy nam, by wreszcie odejść od egoistycznej polityki dominujących krajów UE. Te państwa traktują wszystkich pozostałych członków Unii z pozycji starszego brata, który ciągle wszystkich karci, poucza, traktuje protekcjonalnie - mówi premier Beata Szydło Agaton Koziński. Paweł Siennicki redakcja@polskatimes.pl Jakie emocje budzi w Pani ostatni szczyt UE? Poczuła się Pani wtedy oszukana? To jest polityka, a w niej zawsze trzeba zakładać różne scenariusze. Nie mam pretensji do innych przywódców krajów Unii, ale zależy mi, aby na szczytach unijnych zaczęły obowiązywać inne zasady. Jakie? Dziś rzadko kiedy ktoś zgłasza swój sprzeciw, większość przyjmuje reguły narzucane przez najsilniejsze państwa. Ale dla mnie było kwestią bezdyskusyjną, nie mogłam poprzeć polityka, który wprost atakował rząd i żłamał zasadę neutralności szefa Rady Europejskiej. Uważa Pani. że Donald Tusk zaangażował się w grudniu w spór polityczny w Polsce? Wiem, że dzień po jego rozpoczęciu -przyjechał do Wrocławia i jawnie stanął po strome opozycji. Już pierwsze słowa jego wystąpienia, gdy powiedział, że musi zmienić jego treść pod wpływem wydarzeń w Warszawie, najlepiej o tym świadczą. Poza tym Donald Tusk nie informował mnie ani innych przedstawicieli rządu czy pana prezydenta o tym, że zamierza ubiegać się o drugą kadencję. Czułam się więc zwolniona z obowiązku wspierania jego kandydatury. To jednak Polak. Uważałam, że Polska powinna mieć swojego kandydata. I takiego przedstawiłam. Ale został odrzucony. Jak wyglądałten szczyt Unii od środka? Bo w jego opisach pojawiały się nawet takie określenia jak .^jsychodrama". Powiem tak: po wyborze Donalda Tuska na drugą kadencję nie było wielkiego entuzjazmu wśród uczestników szczytu. Gdy Tusk wrócił na salę po wyborze, został nagrodzony oklaskami. Rytualnymi - tak się zwyczajowo dzieje w podobnych sytuacjach. Ale nie były to żadne owacje. Generalnie atmosfera na sali była taka sobie. Wyglądało na to, że pojawiła się refleksja, że nie wszystko poszło właściwie. Tym bardziej, że ja precyzyjnie tłumaczyłam - i podczas szczytu, i wcześniej w liście do przywódców - swoje stanowisko. Wcześniej miała Pani informacje, że punkt widzenia rządu w kwestii tego wyboru będzie uwzględniony - ale stało się inaczej. Poczuła się Pani tym zaskoczona? Rozmowy w tej sprawie toczyły się od dawna w różnych konfiguracjach. I od początku widziałam, że Donald Tusk był wygodnym kandydatem dla wielu państw, bo nie sprawiał im kłopotu. Już po jego wyborze pojawiały się często pytania, czy Grupa Wyszehradzka zdradziła. Zwłaszcza zachowanie na szczycie Viktora Orbana odbiegało od oczekiwań. To jest polityka. Natomiast jasno podkreślam, że nie było między nami - premierami Grupy Wyszehradzkiej - umowy dotyczącej wyboru kandydata. Choć faktem jest, że liczyliśmy na to, że państwa grupy, przynajmniej Węgry, staną po stronie prawa państwa narodowego do tego, by mogło samodzielnie wysuwać swojego kandydata. Rozmawiała Pani z Orbanem już po szczycie? Rozmawialiśmy tuż przed nim, powiedział mi wtedy, że nie może poprzeć Jacka Saryusz-Wolskiego. Ale Grupa Wyszehradzka ma wiele spraw, które nas łączą, więc nie możemy się oglądać na pojedyncze epizody. Musimy iść do przodu. Miała Pani świadomość, jak wysoki będzie koszt polityczny tej strategii, którą przyjęła Para na szczyt? Kolejne rozmowy w UE pokazują, że sytuacja nie wygląda tak, jak mówią nasi oponenci - twarde postawienie na- Nie może być tak. że nie będziemy mówić o własnych racjach tylko dlatego. że inni nie chcą nas słuchać ^ Szydło: - Tusk był wygodnym kandydateir szych postulatów wzmocniło naszą pozycję w Europie. A poza tym pamiętajmy: Donald Tusk to nie Unia Europejska. Fakt że go nie poparliśmy, nie oznacza, że chcemy wyjść z UE, co sugeruje opozycja. Natomiast głośno pytamy, dlaczego doszło do Brexitu - bo tej refleksji u przywódców europejskich brakuje. Obowiązuje status quo. Wybory w Holandii pokazały, że ludzie chcą tego status quo. Proszę zobaczyć, że w końcówce kampanii w Holandii premier Mark Rutte przejął część postulatów eurosceptyków - i dlatego wygrał wybory. Zobaczymy, jak potoczą się wybory we Francji, a potem w Niemczech. Widać wyraźnie, że nastroje eurosceptyczne mocno narastają na Zachodzie. Właśnie tam, nie u nas, w Europie Środkowej. Gdy spotkała się Pani z Angełą Merkel w Warszawie. widać było. żełączą YIbs serdeczne relacje. Ale podobno podczas szczytu pani kan-derz ostro Panią atakowała. Jakie więc relacje Was łączą? Angela Merkel podeszła do mnie tuż po szczycie na chwilę rozmowy. Choć wcześniej rzeczywiście było gorąco, zwłaszcza po tym, jak podkreśliłam, że naprawdę nie zamierzam podpisywać konkluzji szczytu. To właśnie wtedy padły słowa Franęois Hollande'a: „Wy macie zasady, my mamy pieniądze". Angela Merkel z kolei wywołała temat, którego ja w żaden sposób nie podnosiłam. Jla wielu państw, bo nie sprawiał im kłopotu Jaki? Zarzuciła mi, że w Polsce ciągle się powtarza, że Niemcy rządzą Unią Europejską - a tak nie jest. Lecz ona właśnie tą reakcją to sama pokazała. Później, po szczycie podeszła do mnie się pożegnać i rzuciła:, Jutro będzie lepszy dzień". Chyba chciała mnie w ten sposób przeprosić za to, co się wcześniej stało. Ale też to nie znaczy, że to psuje relacje z Angelą Merkel. Niemcy są dla nas zbyt ważnym partnerem. Poza tym w Polsce przeceniamy znaczenie wyboru Donalda Tuska. Wtej sytuacji chodziło mi przede wszystkim o zasady. O to, by kraj, którego reprezentant ubiega się o wysoką funkcję w UE, miał coś do powiedzenia w tej sprawie. Tyle że ta narracjawogóle się nie przebia. Na Zachodzie wyjaśrśenia. dlaczego Polska jest prze-ciwko Donaldowi Tuskowi, sprowadzały się dojego personalnego sporu z Jarosławem Kaczyńskie botendrugjobwińpierwszegooka-tastrofę smoleńską. Koniec.kropka nikt nie pisał nic więcej. Czy biorąc to pod uwagę, nie po-wirew Pani zmienić strategi na szczyt skoro Pani racjeitak się nie przebijają? Zasad trzeba bronić. Czasami w ich imię trzeba grać ostro. Ktoś musiał w Unii uderzyć pięścią w stół, zrobić pierwszy krok. Rozumiem, że nieprzychylne nam środowiska na Zachodzie narzucały swoją narrację, nie przyjmując do wiadomości argumentów, które przedstawiłam przed chwilą. Warto by swoją drogą zastanowić się, w jaki sposób opinia publiczna na Zachodzie jest informowana. Ale też nie może być tak, że nie będziemy mówić o własnych racjach, do któ- Głos Dziennik Pomorza Piątek, 24 marca 2017 www.gk24.pl • www.gp24.pl • www.gs24.pl Magazyn //15 rych jesteśmy przekonani, tylko dlatego, że inni nie chcą nas słuchać. Mamy wrażenie, że według Pani wokół szczytu wszystko pioszk) dobrze. tylSzweqa -Białoruś(godz.18). Bułgaria • Holandia (20.45), Luksembuig - Franqa (20.45). 6. Luksemburg 4 1 5:9 Gn4nB(MKzy5ddenmaewsobotę)c Andora 1. Francja 4 10 7:2 - Wyspy Owcze 08), Szwajcaria - Łotwa 08), 2. Holandia 4 7 8:4 Portugalia - Węgry (20.45). 3. Szwecja 4 7 6 -3 1. Szwajcaria 4 12 9:3 4. Bułgaria 4 6 6:10 2. Portugalia 4 9 16:3 5. Białoruś 4 2 2:6 3. Węgry 4 7 8:3 Gną»A(wszystlaenieczewsobotę>Szweqa -Białoruś(godz.18). Bułgaria • Holandia (20.45), Luksembuig - Franqa (20.45). 6. Luksemburg 4 1 5:9 Gn4nB(MKzy5ddenmaewsobotę)c Andora 4. Wyspy Owcze 4 4 2:8 1. Anglia 4 10 6:0 5. Łotwa 4 3 2:8 2. Słowenia 4 8 4:2 6. Andora 4 0 1:13 3. Słowacja 4 6 7:2 4. Litwa 4 5 5:7 Gi^C(wszystemeczewraedziełę): 5. Szkocja 4 4 6:8 Azerbejdżan - Niemcy 08), San Marino - Czechy 6. Malta 4 0 1:10 (18), Irlandia Północna - Norwegia (20.45). 1. Niemcy 4 12 16:0 2. Irlandi Płn. 4 7 (18), Irlandia Północna - Norwegia (20.45). 1. Niemcy 4 12 16:0 2. Irlandi Płn. 4 7 3. Azerbejdżan 4 7 jfc2 2:4 4. Czechy 4 5 5. Norwegia 4 3 6. San Marino 4 0 2:4 _57 1:17 (kiąnD(«Bzystldeineczewpiąlel():Gmzja Serbia (18), Austria - Mołdawia (20.45), Irlandia -Walia (20.45). 1. Irlandia 4 10 7:3 2. Serbia 4 8 9:5 3. Walia 4 6 8:4 (kiąnD(«Bzystldeineczewpiąlel():Gmzja Serbia (18), Austria - Mołdawia (20.45), Irlandia -Walia (20.45). 1. Irlandia 4 10 7:3 4. Austria 4 4 6:7 5. Gruzja 4 2 3:5 6. Mołdawia 4 1 2:11 4. Austria 4 4 6:7 5. Gruzja 4 2 3:5 6. Mołdawia 4 1 2:11 GnąnE(wszysddeme(zeweniedzidę): Armenia - Kazachstan (18), Czarnogóra - Polska (20.45), Rumunia - Dania (20.45). 1. POLSKA 4 10 105 2. Czarnogóra 4 7 9:4 3. Dania 4 6 7:5 4. Rumunia 4 5 6:4 5. Armenia 4 3 4:10 6. Kazachstan 4 2 3:11 GnąnE(wszysddeme(zeweniedzidę): Armenia - Kazachstan (18), Czarnogóra - Polska (20.45), Rumunia - Dania (20.45). 1. POLSKA 4 10 105 Gn^nFtwszystidemeczewraedzKlę): Anglia - Litwa 08), Malta - Słowacja (20.45), Szkocja -Słowenia (20.45). Gn^nFtwszystidemeczewraedzKlę): Anglia - Litwa 08), Malta - Słowacja (20.45), Szkocja -Słowenia (20.45). Gn|>aG(wszysttóemeczewpiątek): Włochy Albania (20.45), Liechtenstein - Macedonia (20.45), Hiszpania-Izrael (20.45). 1. Hiszpania 4 10 15:1 2. Włochy 4 10 11:4 3. Izrael 4 9 8:5 4. Albania 4 6 4:6 5. Macedonia 4 0 4:11 6. Liechtenstein 4 0 1:16 Gn|>aG(wszysttóemeczewpiątek): Włochy Albania (20.45), Liechtenstein - Macedonia (20.45), Hiszpania-Izrael (20.45). 1. Hiszpania 4 10 15:1 GnjHHfwszystiriemeczewsobotę): Bośnia i Hercegowina - Gibraltar 08), Cypr - Estonia (18), Belgia-Grecja (2045). 1. Belgia 4 12 21:1 2. Grecja 4 10 9:2 3. BiH 4 7 8:5 4. Cypr 4 3 3:8 5. Estonia 4 3 5:15 6. Gibraltar 4 0 2:17 GnjHHfwszystiriemeczewsobotę): Bośnia i Hercegowina - Gibraltar 08), Cypr - Estonia (18), Belgia-Grecja (2045). 1. Belgia 4 12 21:1 Grapal(wszysddemeczfi w piątek): Turqa -Finlandia (18), Chorwacja - Ukraina (20.45), Kosowo -Islandia (20.45). 1. Chorwacja 4 10 10:1 2. Ukraina 4 7 7:3 3. Islandia 4 5 6:5 4. Turcja 4 5 55 5. Finlandia 4 1 3:6 6. Kosowo 4 1 1:12 Grapal(wszysddemeczfi w piątek): Turqa -Finlandia (18), Chorwacja - Ukraina (20.45), Kosowo -Islandia (20.45). Kot, Kubacki, Stoch i Żyła dzisiaj w Planicy Skoki narciarskie Przemysław Franczak przemysław.franczak@polskapress.pl - Nic nie muszę, nic nie obiecuję i niczego z góry nie zakładam - mówi Kamil Stoch przed kończącymi sezon Pucharu Świata zawodami w Planicy. Dzisiaj na Letalnicy pierwsza z dwóch rund jego pojedynku ze Stefanem Kraftem (początek o godz. 15.15), którego stawką jest Kryształowa Kula. - Szanse? Pół na pół. Albo ją zdobędę, albo nie - uśmiecha się Polak. Do Austriaka traci 31 punktów, więc rachunki są proste: dwa zwycięstwa, dzisiaj i w niedzielę, zapewniłyby mu końcowy triumfwklasyfikaęji generalnej bez względu na wyniki rywa-la (wygrana w konkursie warta jest 100 punktów, drugie miejsce - 80). Kraft nie spuszcza jednak z tonu, na wczorajszych treningach prezentował się ciut lepiej niż szukający właściwych ustawień i momentu odbicia Stoch. To była jednak dopiero przymiarka. W wygranych przez Norwega Roberta Johanssona (233 m) kwalifikacjach obaj nie wzięli udziału, zrezygnowała z nich zresztą większość zawodników z pierwszej „10" PŚ. Maciej Kot również. To już są finiszowe metry, trzeba oszczędzać siły. - Trudno przewidywać, co się wydarzy - zauważa Adam Małysz, dyrektor PZN ds. skoków i kombinacji norweskiej. - Czy przed ostatnim konkursem turnieju Raw Air ktoś brał pod uwagę, że Andreas Wellinger może tak zawalić sprawę? To są skoki, to do ostatniej próby trzeba być maksymalnie skoncentrowanym. Trochę szczęścia też nie zawadzi. U Kamila na pewno od- "V ► Kamil Stoch już raz w Planicy odebrał Kryształowę Kulę - w 2014 r. nowiła się ta jego pewność siebie, automatyzm. Wiadomo, musi zaatakować Krafta, ale nie może o tym myśleć. Stoch regułę, że ważniejsza od celu jest droga do niego, ma przyswojoną dobrze („Uwielbiam loty, w Planicy chcę przede wszystkim cieszyć się tym, co robię"), nerwy powinien utrzymać na wodzy. Większa presja jest chyba mimo wszystko na Kraf-cie, ale też już udowadniał, że rola faworyta nie przyciąga go do ziemi. Krótko mówiąc, będzie ciekawie. Stochowi będzie łatwiej załatwić w Słowenii, razem z kolegami z kadry, drugą sprawę - zwycięstwo w Pucharze Narodów. Piotr Żyła był wczoraj drugi w kwalifikacjach (226 m), a Dawid Kubacki -16. (215). • ©® Program PŚ w Planicy Piątek: konkurs indywidualny, godz. 15.15. Sobota: konkurs drużynowy, 10. Niedziela: konku5 indywidualny, 10. Klasyfikacja P& 1. Stafan Kraft (Austria) 1465 pkt 2. Kamil Stoch1434,3. Daniel Andre Tande (Norwegia) 1181,4. Andreas Wellinger (Niemcy) 1001,5. Kot 945... Użyła 574,18. Kubacki 321. Puchar Narodów 1 Polska 5316 pkt, 2. Austria 5053,3. Niemcy4847. Multi Multi -23.03godz. 14 3, [4], 11,14,16.20,29,33.36,38,47. 48.51.61.62.68.69.71.77.79 Kaskada 4.6,7,8,9,13,16,17,18,20.22,23 Multi Multi -22.03godz. 21.40 3,4,7,10,18,20, [22], 24,25,26,36, 39.40.50.54.58.63.68.72.80 Ekstra Pensja 2,3,13,28,29+3 Mini Lottol, 11,14,29,31 Kaskada 1,7.8,10,11,13,15,17,18.21,22,23 (STEN) Transferowe hity Barcelony Dziennik „El Pais" potwierdza informacje katalońskiego „Mundo Deportivo". FC Barcelona zamierza latem pozyskać z Realu Madryt Isco i złożyła już za zawodnika pierwszą ofertę. Barcelona za Hiszpana oferuje 20 milionów euro oraz bonusy. Jak donosi hiszpański „Sport", Barcelona jest gotowa kupić Riyada Mahreza z Leicester City. Na stole ma pojawić się 40 milionów euro. WWW.gp24.pl;www.gk24.pl;www.gs24.pl Prezes oddziału Piotr Grabowski Redaktor naczelny Krzysztof Nałęcz Zastępcy Ynona Husaim-Sobecka Marcin Stefanowski Bogdan Stech (internet) Dyrektor działu reklamy Ewa Żelazko, tel. 500 324 2 Dyrektor drukami Stanisław Sikora, tel. 94 340 35 98 Dyrektor działu marketingu Robert Gromowski, tel. 94 347 •73512 tel. 59 848 8100, fax 59 848 8104, tel. reklama 059 848 8101, Prenumerata, tel. 94 34 73 537 Głos Koszaliński - www.gk24.pl ul. Mickiewicza 24,75-004 Koszalin, tel. 94 347 35 99, fax 94 347 35 40, tel. reklama 94 347 3512, redakcja.gk24@polskapress.pl, reklama.gk24@polskapress.pl Głos Pomorza -www.gp24!pi ul. Henryka Pobożnego 19,76-200 Słupsk, reklama.gp24@polskapress.pl Głos Szczeciński - www.gs24.pl ul. Nowy Rynek 3,71-875 Szczecin, tel. 9148133 00, fax 91433 48 64, tel. reklama 9148133 92, redakcja.gs24@polskapress.pl. reklama.gs24@polskapress.pl ODDZIAŁY Kołobrzeg ul. Ratuszowa 3/13, 78-100 Kołobrzeg, tel. 94 354 50 80, fax 94 3527149 f ul. Wojska Polskiego 2,77-100 Bytów, teł. 59 822 6013, tel. reklama 59 848 8101 Szczecinek ul. Plac Wolności 6, 78-400 Szczecinek, tel. 94 374 8818, fax 94 374 23 89_ Drawsko Pomorskie Plac Konstytucji 6, 78-500 Drawsko Pomorskie, tel./fax 947137614_ Świnoujście ul. Armii Krajowej 12, 72-600 Świnoujście,tel. 9132146 49, fax 9132148 40. reklama tel. 91578 47 28 uLWojska Polskiego 42,73-110 Stargard, tel. 91578 47 28. fax 9157817 97. reklama tel. 91578 47 28 ©© - umieszczenie takich dwóch znaków przy Artykule, w szczególności przy Aktualnym Artykule, oznacza możliwość jego dalszego rozpowszechniania Srtko i wyłącznie po uiszczeniu opłaty zgonie z cennikiem zamieszczonym na stronach www.gk24.pl/tresci. www.gp24.pl/tresci,www.gs24.pl/tresci, i w zgodzie z postanowieniami niniejszego regulaminu. P Polskie Badania Czytelnictwa Htm niuninn llffiMHNUM Nakład Kontrolowany ZKDP POLSKA PRESS WYDAWCA POLSKA PRESS GRUPA Ul. Domaniewska 45,02-672 Warszawa Tel.: 22 20144 00, faks: 22 20144100 Prezes Zarządu Dorota Stanek Wiceprezes Dariusz Swiąder Członek Zarządu Paweł Fąfara Członek Zarządu Magdalena Chudzikiewicz Dyrektor zarządzający Biura Reklamy Paweł Kossek 22 20144 36 Dyrektor artystyczny Tomasz Bocheński, 22 20142 00 MatatlngSławomir Nowak 22 20144 00 Kolportaż Karol Wlazło 512106 553 Produkcja Dorota Czerko 22 2014100 Rzecznlc prasowy Joanna Pazio 22 20144 38 DRUK Polska Press Oddział Poligrafia Drukarnia w Koszalinie Ul. Słowiańska 3a Rozpowszechnianie redakcyjnych materiałów publicy-stycznych bez zgody wydawcy jest zabronione. www.gk24.pl • www.gp24.pl • www.gs24.pl Głos Dziennik Pomorza Piątek, 24 marca 2017 f Ustczanie okazali się najlepsi pokonując w finale (rocznik 2007 i młodsi) GKS Kowale 2:0. W półfinale wygrali 1:0 z niepokonaną w meczach grupowych (po niej Jantar miał tylko 5 punktów po 5 meczach) Spartą Gdańsk. wywalczył Gminnna Akademia Piłkarska Bruskowo Wielkie. (sten) Weekend BADMINTON Ogólnopolski turniej 50-lecia miasteckiego badmintona - w sobotę o godz. 9 dla młodzików młodszych, młodzików, juniorów młodszych i juniorów. Gry w hali gimnazjalnej (ul. Wrzosowa) w Miastku. Drugi turniej Grand Prix Słupska - zawody dla młodzieży i dorosłych w niedzielę o godz. 12. Miejsce rywalizacji to hala Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 3 przy ul. M. Zaborowskiej) w Słupsku. KOSZYKÓWKA PLK: Energa Czarni Słupsk -Polski Cukier Toruń (sobota, ** gedz. 18, hala Gryfia przy ul. Szczecińskiej). ALKRS - niedziela: Maszbud -Sławno (godz. 10), Bytów -Eko Wicher (11.30), Kabat - Lekarz Domowy (13), Bytów -Signum (14.30). Gry w hali ZSS (ul. Główna) w Kobylnicy. liga młodzików U-12: Czarni Fast Way Słupsk - Basket I Kwidzyn (niedziela, godz. 11, hala w ZSO nr 3 przy ul. M. Zaborowskiej). LEKKOATLETYKA Akcja ogólnopolska „Biegam, bo lubię" - w sobotę od godz. 9.30 do 10.30 na stadionie 650-lecia (ul. A. Madalińskiego) w Słupsku. X Trzebieliński Bieg Przełajowy - zawody w sobotę o godz. 10 na stadionie w ¥ „Trzebielinie. Rywalizacja w ramach imprezy biegowej Cross Festival 2016/2017. Czwarte zawodyw biegach przełajowych w ramach Grand Prix Lęborka - rywalizacja w sobotę o godz. 11. Bieganie zaplanowane jest w lasku przy stadionie (ul. J. Kusocińskiego) w Lęborku. PIŁKA NOŻNA TV liga: Sokół Wyczechy-Grom Nowy Staw (sobota, godz. 14), Drutex-Bytovia II Bytów - KP Starogard Gdański (niedziela, 11, sztuczne boisko - ul. A. Mickiewicza). Słupska klasa okręgowa- w sobotę rywalizować będą: Piast Człuchów - Jantaria Pobłocie (godz. 13, OSiR przy ul. Szkolnej), Garbarnia Kępice - Start Miastko (14.30); w niedzielę spotkają się: Karol Pęplino - Kaszubia Studzienice (11, stadion 650-lecia - ul. A. Madalińskiego w Słupsku), Leśnik Cewice -Stal Jezierzyce (13-30), Diament Trzebielino - Prime Food Brda Przechlewo (13.30), Słupia Kobylnica -Sparta Sycewice (14), MKS Debrzno - Jantar Ustka (14.25), Wybrzeże Objazda -Czarni Czarne (16). Słupska klasa A - grupa I -sobota: KS Damnica - Błękitni Główczyce (15), SwePol Link Bruskowo Wielkie -Chrobry Charbrowo (15), Polonez Bobrowniki - KS Włynkówko (16, stadion w Damnie), Echo Biesowice - Granit Kończewo (16); niedziela: Sokół Szczypkowice -Koral Maszewo (12), Zenit Redkowice - Rowokół Smołdzino (12, boisko w Łebieniu), Unia Korzybie -Barton Barcino (14); grupa n - sobota: Lipniczanka Lipnica - Granit Koczała 14), LKS Łebunia - GTS Czarna Dąbrówka (16.30, stadion w Cewicach)); niedzie-la:Myśliwiec Tuchomie -Zawisza Borzytuchom (13), GKS Kołczygłowy - Magie Niezabyszewo (14), Victoria/Brda II Przechlewo -Sparta Konarzyny (14), Doli-na-Speranda Gałąźnia Wielka - Stegna Parchowo (14), Skotawa Budowo - Arkonia Pomysk Wielki (14). Słupska klasa B - grupa I -sobota: Pomorze TS Potęgowo - Unison Machowino (15.30); niedziela: Słupia Charnowo - Sokół Kuleszewo (13), Błękitni Motarzyno - Smoki Podole Małe (13), SSPN Malczkowo/Łupawa -KS Zaleskie (14), Victoria Słupsk - Grab Grapice (15, stadion 650-lecia przy ul. A. Madalińskiego), Karol II Pęplino - Szansa Siemianice (16, boisko w Chamowie). (FEN) GKS kontra bytowianie • Mecz prawdy dla obu zespołów ► Jakub Wilk zaliczył trzy występy w barwach Druteksu-Bytovii. ale tylko raz ten pomocnik zagrał w pełnym wymiarze czasowym Piłka nożna Krzysztof Nlekrasz krzysztof.niekrasz@polskapress.pl / W sobotę (25 marca) o godz. 15 na pięknym stadionie (jego pojemność wynosi ponad 15 tysięcy miejsc) w Tychach (miasto będzie współgospodarzem EURO U-21, turniej rozpocznie się w połowie czerwca tego roku) rozegrany zostanie mecz piłkarski z programu 23. kolejki Nice I ligi GKS - Drutex-Bytovia Bytów. Bytowska drużyna wystąpi pod wodzą nowego pierwszego szkoleniowca Adriana Stawskiego (przed zwolnieniem Tomasza Kafarskiego był drugim trenerem w sztabie szkoleniowym „Kafara"). Dla tego pracowitego i ambitnego 39-letnie-go trenera będzie to debiut na pierwszoligowym szczeblu. Warto przypomnieć, że w tyskim zespole w trwającym sezonie 2016/2017 była również zmiana za sterem szkoleniowym. Pod koniec jesiennych zmagań Kamila Kieresia (wpro- wadził GKS do I ligi) zastąpiłJurij Szatałow. Tenrosyjskiszkolenio-wiec (w Polsce prowadził: Polonię Bytom, Cracovię Kraków, Zawiszę Bydgoszcz, Górnika Łęczna) chce uratować GKS przed spadkiem do n ligi. Tyska ekipa zajmuje siedemnaste miejsce. Ma 20 punktów i zaległy mecz z Sandecją Nowy Sącz. W składzie gospodarzy zabraknie Mateusza Bukowca. Ten 30-letni pomocnik zerwał mięsień przywodziciela. Zarówno • GKS i Drutex -Bytovia mają prawie takie same budżety, które wynoszą ponad 6 min zł. Jesienne spotkanie zakończyło się remisem 1:1. Bytowska drużyna plasuje się na czternastym miejscu. Jej dorobek to 25 punktów. W Druteksie-Bytovii nie zagra Alen Ploj (kontuzja). Do osiemnastki meczowej miał wskoczyć Filip Modelski, ale uraz kostki mu to uniemożliwił. Skorzystał z tego stoper Martin Cseh. Michał Rzuchowski wznowił treningi, ale nie jest jeszcze gotowy do gry. Sobotnia konfrontacja ma dać odpowiedź na pytanie: Na co stać gospodarzy i gości? • ©® Poltarex w Jarosławiu Tenis stołowy Dzisiaj (24.03) ogodz. 18 w Jarosławiu Kolping Frac spotka się z lęborską drużyną Poltarex Pogoń. Ta rywalizacja odbędzie się w ramach 16. kolejki Lotto Superligi. We wtorek zespół z Jarosławia odrabiał zaległość z 15. serii. Wtedy to Kolping Frac pokonał w Toruniu miejscową Energę 3:0. Dzięki tej wygranej Jarosław ma ugranych 17 punktów i zajmuje dziesiąte miejsce w tabeli. Lęborski zespół (15 pkt) spadł na jedenastą lokatę, która jest spadkowa. W pierwszej rundzie w Lęborku Poltarex Pogoń nie sprostał ekipie z Jarosławia i przegrał 2:3. W składzie ekipy Kolping Frac znajdują się Gustaw Tsuboi, Dimitrij Prokopcowi Jakub Kosowski. Zapowiada się ciekawe i emocjonujące spotkanie, które jest niezwykle ważne dla gości. Gospodarze są uważani za faworyta tego spotkania. Honoru Lęborka bronić będą: bracia Doszowie -Adam i Sławomir oraz Daniel Bąk. •(FEN)©® Trzy dni grania i emocji Siatkówka Przez trzy dni ziemia lęborska będzie przeżywała wielkie emocje siatkarskie. Od dzisiaj (24.03) do niedzieli (26.03) rozgrywane będą mecze w ramach XIX Międzynarodowego Maratonu Piłki Siatkowej Młodzieży Łeba 2017. Tym razem w akcji będzie można zobaczyć młodziczki i młodzików. Rywalizacja zaplanowana jest w Łebie (w halach Szkoły Podstawowej i Łebskiego Towarzystwa Oświatowego) oraz w Lęborku ~ (hala miejska przy Gimnazjum nr 2) i Wicku (hala Zespołu Szkół). Początek grania we wszystkie dni o godz. 9. W piątek o godz. 13 nastąpi uroczyste otwarcie maratonu. - W stawce chłopców zgłoszono 20 zespołów. Wśród dziewcząt wystartuje też 20 ekip. Tradycyjnie już jakwpoprzednich imprezach powinny być wielkie emocje, bo wszyscy uczestnicy chcą pokazać najwyższe walory rzemiosła siatkarskiego - oznajmił Jarosław Pruski, główny organizator imprezy. • (FEN)©® Pogwarzą w Zabrzu Piłka nożna Piłkarzy SMS/Gryfa Słupsk czeka daleki wyjazd do Zabrza. W meczu 20. kolejki Centralnej Ligi Juniorów w sobotę o godzinie 11.00 spotkają się tam z Gwarkiem. W meczu jesiennym po bardzo dobrej grze, słupszczanie pokonali zabrzan 3:2 po golach Marcjana Majchera, Łukasza Wójcika i Macieja Staniaszka. Może więc i tym razem gryfici staną na wysokości zadania. W poprzedniej rundzie na jej początku zdarzył się mecz w Lubinie, gdzie słupszczanie wygrali 4:0. Mimo porażek w dwóch ostatnich meczach z Lechią Gdańsk, a zwłaszcza w ważnym spotkaniu z Salosem Szczecin wciąż jest szansa na odbudowę formy i powalczenie o utrzymanie. Warunkiem jednak jest zwycięstwo w Zabrzu. Przy maksymalnej koncentracji i odważnej grze w ataku jest to możliwe. Gwarek wiosną zremisował • we Wrocławiu ze Śląskiem 0:0 oraz uległ bardzo wysoko w Poznaniu Lechowi 1:7. • ©® JAROSŁAWSTENCEL