Głos Pomorza KURKI ODCHOWANE-R0SA1 BARDZO DOBRE NIOSKI Zamówienia: H.Lewna ŁĄCZYŃSKA HUTA 118 TEL.:586842711. KOM. 534 www.gp24.pl Piątek 17 marca 2017 Słupsk • Ustka Inwestycje I%iiłjłil»i USInrA#!/! urzegorz riiiarccKi grzegorz.hilarecki@gp24.pl Urzędnicza wizja nowej odsłony rewitalizacji, czyli odnowienia, ożywienia centrum Słupska zaskakuje śmiałością. Na razie są to jednak tylko plany, które projektanci zdążyli już trochę sprowadzić na ziemię. Na szczęście, w odróżnieniu od zakończonego pierwszego etapu rewitalizacji, czyli Traktu Książęcego, i tak nowe pomysły są całe lata świetlne do przodu. Widać to w konsultowanym właśnie Gminnym Programie Rewitalizacji Miasta na lata 2017 - 2025 plus. To obszerny (ponad 230 stron i trudny dokument, napisany urzędniczym językiem), ale przebrnęliśmy. Choć urzędnikom nie chodzi o same działania infrastrukturalne, czyli inwestycyjne, a ożywienie społeczne śródmieścia, to mieszkańców najbardziej interesują działania materialne. Można się było o tym przekonać na pierwszym spotkaniu konsultacyjnym programu. Dlatego na tym się skupimy dzisiaj, tym bardziej że niektórych z mieszkańców Długiej czeka przeprowadzka, bo ich kamienice znikną, a w centrum miasta pojawią się nowe place i kładki na Słupi, które mają zmienić przyzwyczajenia słupszczan i ich trasy pokonywane po mieście. - By ludzie mieli do centrum po co przyjść - przekonuje wiceprezydent Słupska Marek Biernacki. • ©@ O rewitalizacji na # STR. 3 ► Wizualizacja kwartału między ulicami: Długą. Ogrodową i Polną. Urzędnicy chcieliby więcej podobnego stopnia metamorfoz zaniedbanych miejsc w śródmieściu INFORMATOR Dzieje się w weekend w Słupsku. Warto tam być stor. 4-5 głos słupska Nowe życie śródmieścia Trwają konsultacje Gminnego Programu Rewitalizacji. Zmieni on życie wielu słupszczan FELIETON W nowej erze na rowerze. Wizerunkowy zawrót głowy HISTORIA Jaktoztymi Państwowymi Gospodarstwami Rolnymi było str. VII Magazyn Reporterów str. II Magazyn Reporterów 02//tygodnik DRUGASTRONA Głos 5lupska Piątek, 17 marca 2017 Od redaktora głos słupska ADRES REDAKCJI Słupsk, ul. Henryka Pobożnego 19 www.gp24.pl, e-mail: redakcja.gp24@polskapress.pl REDAKTOR NACZELNY GŁOSU DZIENNIK POMORZA Krzysztof Nałęcz krzysztof.nalecz@polskapress.pl Piotr Peichert tel. 59 848-81-00 piotr.peichert@polskapress.pl BIURO OGŁOSZEŃ Słupsk ul. Henryka Pobożnego 19 al. Sienkiewicza tel. 59 848 8103 Słupsk, ul. Henryka Pobożnego 19 tel. 59 848 8101 Słupsk, ul. Henryka Pobożnego 19 tel. 59 848 8101 PRENUMERATA tel. 94 347 35 37 mmm WYDAWCA Polska Press Sp. z o.o., O. Koszalin 75-004 Koszalin, ul. Mickiewicza 24, www.gk24.pi, PREZES ODDZIAŁU Piotr Grabowski DRUK Polska Press Sp. z o.o. ul.Słowiańska 3a, Koszalin Tomasz Bocheński ©® - umieszczenie takich dwóch znaków przy Artyku-le, w szczególności przy Aktualnym Artykule, oznacza możliwość jego dalszego rozpowszechniania tylko i wyłącznie po uiszczeniu opłaty zgodnie z cennikiem zamieszczonym na stronach www.gk24.pl/tresci, www.gp24.pl/tresci,www.gs24.pl/tresci, i w zgodzie z postanowieniami niniejszego regulaminu. §; 85-latek ze Słupska wywołał we wtorek duże zaniepokojenie, gdy wyprowadzał swój samochód z garażu. Po godz. 10 85-latek podczas manewrowania swoim fordem focusem, gdy wyjeżdżał z garażu, uderzył w rynnę budynku na jednym z podwórek przy ul. Wyspiańskiego. Blisko rynny znajdowało się przyłącze gazowe i było podejrzenie, że mężczyzna je naruszył. Okazało się, że uderzając w rynnę, porysował stojący w pobliżu samochód. Na miejsce przyjechały pogotowie gazowe, policja i straż pożarna. Policja sprawdzi, czy mężczyzna był trzeźwy, kiedy wsiadł do samochodu. 0 Już po raz drugi słupski magistrat wydał budżet miasta w obrazkach, by w ten przystępny sposób mieszkańcy mogli poznać finanse Słupska. Jego wersja obrazkowa, choć nieco upraszcza informacje, to ich nie przekłamuje, a powoduje, że bardzo szybko można się zorientować w danych liczbowych. Piesek szuka nowego domu Uwaga! Przybłąkałsię mały piesek, może ktoś jest jego właścicielem i za nim tęskni? Piesek jest do odbioru w hotelu „Dom Sportowca" w Bytowie. W jego sprawie prosimy się kontaktować pod nr. telefonu: 725128755. Pomóżmy znaleźć właściciela, być może ktoś porzucił czworonoga. Potrzebny jest mu nowy dom. ^Kameralna sala kina Rejs w czwartkowy wieczór wypełniona była do ostatniego miejsca. Na ostatni seans filmu „Pokot" przyjechała tam jego reżyserka Agnieszka Holland. Widzowie podziękowali Agnieszce Holland oklaskami na stojąco. Reżyserka udzieliła również wywiadu naszej redakcji. Konsultacje społeczne przy ul. Ogrodowe] Nowe życie śródmieścia Słupska W ręce naszych czytelników oddajemy kolejne wydanie „Głosu Słupska/Magazynu Reporterów". I zapraszamy do lektury tekstu o rewitalizacji Słupska. Druga odsłona rewitalizacji ma kosztować ponad 50 milionów złotych ze środków unijnych i spowodować powrót ludzi do centrum miasta. Trwają konsultacje Gminnego Programu Rewitalizacji Miasta na lata 2017-2025 plus, które zakończą się 3 kwietnia. W sobotę o godz. 10 pod Miejską Biblioteką Publiczną zacznie się spacer planem rewitalizaq'i. W jego trakcie urzędnicy omówią konkretne miejsca wymagające ich zdaniem interwencji w centrum Słupska. (O tym temacie przeczytacie na str. l i 3 „Głosu Słupska"). • ©® Żywa liczba W Zespole Szkół Informatycznych w Słupsku bardzo lubią tajemniczą liczbę pi -ludolfinę, czyli stałą matematyczną, która pojawia się w wielu działach matematyki i fizyki. Jej wielbiciele obchodzą Dzień Liczby Pi 14 marca, dlatego uczniowie klas pierwszych tej szkoły uformowali żywą liczbę Pi. spektakle zagra w sobotę teatr Tęcza. O godz. 11 zobaczymy tam najnowsze przedstawienie dla dzieci - bajkę „Przygody Kubusia". Bilety kosztują 18 i 15 złotych. Natomiast o godz. 18 aktorzy zagrają „Gaję" - najnowszy spektakl dla dorosłych. Bilety kosztują 18 złotych. Zdjęcie tygodnia 1 Głos Słupska Piątek. 17 marca 2017 WYDARZENIA tygodnik//03 Piękna wizja Słupska po rewitalizacji W sobotę o godz. 10 pod Miejską Biblioteką Publiczną zacznie się spacer planem rewitalizacji W trakcie urzędnicy omówią konkretne miejsca wymagające ich zdaniem interwencji w centrum ► Sztandarowy projekt, czyli bulwary Słupi. Tu widok na biały spichlerz, który już jest remontowany ► Odbudowa i rewaloryzacja Baszty Obronnej wraz z budynkiem przymurnym w okolicach dla muzeum ze środków marszałka województwa, oraz jedna z dwóch planowanych kładek nad rzeką biblioteki. Obok niej powstanie: Miejsce Animacji Kultury (MAK) oraz Centrum Debaty Publicznej Słupsk Grzegorz Hilarecki grzegorz.hilarecki@gp24.pl Druga odsłona rewitalizacji w Słupsku ma kosztować ponad 50 milionów złotych ze środków unijnych i spowodować powrót ludzi do centrum miasta. Trwają konsultacje Gminnego Programu Rewitalizacji Miasta na lata 2017 -2025 plus, które zakończą się 3 kwietnia. Konsultowany dokument jest na lata ponad 2025, choć sama rewitalizacja ze środków unijnych musi zakończyć się do 2023 roku, ale urzędnicy planują dalsze ingerencje w centrum. - Na mapie miasta widać, że niemal na każdej ulicy coś planujemy - mówił Paweł Krzemień z UM. - Podchodziliśmy do zagadnienia kompleksowo, bo jeśli wymieniamy oświetlenie, to i kable, i chodniki. A wiemy, w jakim są stanie. Tym razem głównym założeniem jest ożywienie społeczne. Wspólnoty mieszkaniowe (już są wytypowane) i instytucje będą tu partnerami. Sztandarowe bulwary Nowym pomysłem na centrum mają być Bulwary Rzeki Słupi. W ich ramach powstaną: dwie kładki dla pieszych; przebudowane będą ciągi pieszych pomiędzy mostami Zamkowym i Kaszubskim, wraz z elementami infrastruktury technicznej i małej architektury; będzie ścieżka rowerowa na odcinku ulicy Zamkowej (do ulicy Sza- ► Druga z kładek nad Słupią połączy Miejską Bibliotekę Publiczną z ulicą Szarych Szeregów na wysokości dziedzińca MDK-u ► Zagospodarowanie podwórek w rejonie ulicy Długiej oraz utworzenia Placówki Wsparcia Dziennego Dom Sąsiedzki rych Szeregów) wraz nową kładką pieszą przy Moście Zamkowym; rewaloryzowane będą tereny zielone i wykreowanie nowe place, skwery; odtworzona „ulica Kręta" - jako miejsce animacji; będzie adaptacja na potrzeby ogrodu literackiego parku przed biblioteką w celu wykreowania Miejsca Animacji Kultury (MAK) oraz Cen- trum Debaty Publicznej; będzie przebudowa i modernizacja infrastruktury następujących ulic: Mostnika, Dominikańska, Kowalska, Szarych Szeregów, Armii Krajowej; odbudowana będzie Baszta Obronna wraz z budynkiem przymurnym; remontowane podwórka na terenach nadrzecznych ograniczonego ulicami: Partyzantów, Ar- ► Drugi element to przebudowa okolic Długiej. Na wizualizacji pomysł na Ogrodową, choć ścieżki rowerowej na niej nie będzie M ► Rozbudowa budynku, tzw. wozowni, na potrzeby Centrum Inicjatyw Społecznych i Artystycznych wraz z dziedzińcem mii Krajowej, Szkolnej oraz zabudowaniami klasztornymi. Pomysł na teatr Adaptacja i rozbudowa budynku tzw. wozowni na potrzeby Centrum Inicjatyw Społecznych i Artystycznych wraz z zagospodarowaniem dziedzińca filharmonii - to nowy pomysł na funkcjonowanie Teatru No- wego, który ma zyskać własną scenę. Nowe życie Długiej Planowana jest przebudowa infrastruktury w pasach drogowych ulic w rejonie ulicy Długiej (ul. Długa, Ogrodowa, Polna, Płowiecka, Sygietyńskiego, Świętopełka); będą zagospodarowane podwórka w tym rejo- nie. Powstanie park kieszonkowy na zapleczu DDPS przy ul. Jaracza i adaptacja obiektu na potrzeby utworzenia Placówki Wsparcia Dziennego Dom Sąsiedzki. Od parków po wspólnoty Odnowione zostaną skwery na obszarze rewitalizacji: plac Powstańców Warszawskich, aleja Sienkiewicza, park Waldorffa. Przebudowane wnętrze kamienicy Otto Freundlicha na potrzeby utworzenia Centrum Wsparcia oraz utworzenie centrum start-upów. Planowana jest renowacja, rewaloryzacja i remont wybranych elementów wspólnych w budynkach mieszkalnych wraz z zagospodarowaniem bezpośredniego otoczenia budynków -16 budynków komunalnych i 46 budynków wspólnot mieszkaniowych. Nowe centrum To wszystko ma się przełożyć na ożywienie życia w centrum miasta. Dlaczego wybranych ulic? Bo one spełniały ministerialne kryteria. Tym razem ingerencja w życie mieszkańców będzie duża. Na spotkaniu Paweł Krzemień z UM nie ukrywał, że część budynków na Długiej musi być wyburzona. Ale każdy z mieszkańców dostanie od miasta odpowiednie mieszkanie. Na wolnych miejscach mają inwestować deweloperzy. - Chodzi nie tylko o poprawę komfortu życia, ale też zmiany nawyków słupszczan - przyznaje wiceprezydent Marek Biernacki. • ©® 04//tygodnik INFORMATOR Kina Słupsk Multikino Azyl, niedz., godz. 15.30; Chata, pt., godz. 18.10, sob.-niedz„ godz. 17.30; Gold, pt„ godz. 18.05, 20.45, sob., godz. 18,20.40, niedz., godz. 1815 20.55; Kong: wyspa czaszki, 2D pt„ godz. 12.45,19.25,21.15, sob., godz. 12.35,17.45, 20.20, niedz., godz. 12.35,17.45,20.20,21.15, 3D pt„ godz. 16.50, sob.-niedz., godz. 15.10-Logan: wohrerine, pt„ godz. 15.20,21, sob.-niedz., godz. 15.20,20.10; Maria Sldodowska-Curie, pt„ godz. 11; Porady na zdrady, pt„ godz. 15.45,18.15,20.35, sob., godz. 15.40,18.15 20.35, niedz., godz. 18.15,20.35; Wszystko albo nic. pt„ godz. 12.30,15,17.30,20,22, sob., godz. 12.30,15.17.30,20,21.15, niedz., godz. 12.30,15, 17.30,20; Wyklęty, pt„ godz. 12, sob.-niedz., godz. 10; Byt sobie pies, pt„ godz. 10,14.30, sob.-niedz., godz. 10.40,13; Munio: strażnik księżyca, pt„ godz. 10.25,13.45, sob., godz. 10.25,13.40, niedz., godz. 10.25,13.30; Ozzy, pt„ godz. 16, sob.-niedz„ godz. 10.10,15.20; Piękna i Bestia, 2D pt„ godz. 10.15,11,13,13.15, 15.45,18.30, sob.-niedz., godz. 10.15,12.20,13, 15.45,18.30,30sob., godz. 10.50, niedz., godz 10.45 5 - Centrum Zdrowia, ul. Szczecińska 13, tel. 59 8343142 Lębork Łeba Byłsobiepies, pt„ niedz., godz. 16, sob., godz. 13; Planetarium, pt„ niedz., godz. godz. 18, sob., godz. 20.15; Personal shopper, pt., niedz., godz. 20.15, sob., godz. 18; Amadeusz, sob., godz. 15 Ustka Dełflrs III Słupski Kongres Kobiet, sob., godz. 9; Pokot, niedz., godz. 1630; Wszystko albo nic, niedz. godz. 18.15; Gold, niedz., godz. 20.15 Lębork Fregata Piękna i Bestia, pt., godz. 15.30,18, sob.-niedz., godz. 13,15.30,18; Pokot, pt.-niedz., godz. 20.30 DYŻURY APTEK Pod Agawą, tel. 59 8611114 KOMUNIKACJA Słupsk; PKP118000; 2219436; PKS5984242 56:598437110; MZK598489306; Lębork: PKS59 8621972;MZKwgodz. 7-15,tel. 59862 1451; Bytów: PKS59 822 22 38; Człuchów: PKS 59 834 2213; Miastko: PKS59 8572149. USŁUGI MEDYCZNE Słupsk: Wojewódzki Szpital Specjalistyczny, ul. Hubalczyków 1, tel. 59 846 0100; Ustka: Szpital, ul. Mickiewicza 12 tel. 59 81469 68; Poradnia Zdrowia POZ, ul. Kopernika 18, tel. 59 814 6011; Pogotowie Ratunkowe -59 81470 09; Lębork: SOR5986330 00; Szpital, ul. Węgiry-nowicza 13,59 86352 02; Bytów: Szpital, ul. Lęborska 13, tel. 59822 85 00; Miastko, tel. 59 857 09 00; Człuchów: 59 83453 09. WAŻNE Słupsk Ratuszowa, ul. Tuwima4. tel. 59 8424957 Ustka pt. - Centrum Leków, ul. Grunwaldzka 26, tel. 5981442 80, sob. - Panaceum 013, ul. Kopernika 18, tel. 59 814 43 67, niedz. - Pod Smokiem ul. Kilińskiego 8, tel. 59 81453 95 Bytów pt.-niedz. - Centrum Zdrowia, ul. ks. Bernarda Sychty 3, tel. 59 822 6645 Miastko pt.-niedz. - Nova, ul. Kazimierza Wielkiego 24, tel.59 8576732 Człuchów pt. - Prima, Długosza 11, tel. 59 72122 03, sob -Rodzinna, ul. Długosza 5, tel. 59 7212177, niedz. Słupsk: Policja 997; ul. Reymonta, tel. 59 848 0645; Pogotowie Ratunkowe 999; Straż Miejska 986; 59 843 3217; Straż Gminna5984859 97; Urząd Celny - 5877408 30; Straż Pożarna 998; Pogotowie Energetyczne 991; Pogotowie Gazownicze 992; Pogotowie Ciepłownicze 993; Pogotowie Wodno-Kanalizacyjne 994; Straż Miejska alarm 986: Ustka - 598146761. 697696498; Bytów-59 822 25 69 USŁUGI POGRZEBOWE Kalla, ul. Armii Krajowej 15, tel. 59 842 8196. 601928 600 - całodobowo. Pełna oferta pogrzebowa. Zieleń, tel. (24h/dobę) telefon 502 525 005 lub598411315, ul. Kaszubska 3 A. Winda i baldachim przy grobie; Hades, ul. Kopernika 15, całodobowo: tel. 59842 98 91,601 663796. Winda i baldachim przy grobie. Hermes, ul. Obrońców Wybrzeża 1, (całodobowo), tel. 598428495,604434441. Winda i baldachim przy grobie. Kursy na wózki widłowe 007129886 Ponad 1 milion ofert nieruchomości — tel. 888 101 560 wwwjabrvkawiedzv.slupsk.pl Znajdź swoje wymarzone auto Głos Słupska Piątek, 17 marca 2017 Informator pt. - Miraculum, ul. Grunwaldzka 18, tel. 59862 2477, sob. - Dr Max. ul. 1 Maja la, tel. 59726 09 19; niedz. - Dbam o Zdrowie, al. Wolności 40 tel. 59 862 83 00 Dzieje się w weekend, warto to zobaczyć Sfapsfc Słowińska, ul. Kościuszki 70 a, tel. 59 86613 65 Wicko mamy to. W weekend w Słupsku i regionie wiele się dzieje. Będą koncerty. spektakle, pokazy, imprezy taneczne i zabawy. Wiele z nich za darmo. Daniel Klusek daniel.klusek@gp24.pl Oto najważniejsze wydarzenia, jakie odbędą się w Słupsku i regionie. Jest taka ulica Do Nowego Teatru w sobotę i niedzielę o godz. 18 będzie się można wybrać na przedstawienie „Ulica" Daniela Odiji w reżyserii Iwo Vedrala. To spektakl o ludziach z marginesu, o ich problemach, marzeniach, lękach i radościach. Pokora zabił Sobakę i powiesił go na gałęzi starodawnego dębu, mały Mąka wyłuskuje kotom oczy, Helenka chowa się w dziurze w ziemi, a Antoniuk z butelką taniego wina jedzie do Ustki napisać wiersz. Bilety: 30,25 zł. Kubuśpacynka W sobotę o godz. 11 teatr Tęcza wystawi bajkę „Przygody Kubusia". To spektakl dla dzieci od lat trzech, który powstał ponad 8o lat temu. Kubuś napotka wiele przeszkód. Czeka go spotkanie z diabłem, śmiercią i smokiem, ale dzięki odwadze, sprytowi i pomocy ze strony najmłodszej publiczności doskonale poradzi sobie w każdej sytuacji. Widzowie będą mieli wpływ na wydarzenia dziejące się na scenie. Bilety: 18,15 zł. Tęcza dla starszych W sobotę o godz. 18 teatr Tęcza wystawi sztukę „Gaja". To niemalże pantomimiczna opowieść o odwiecznym w przyrodzie cyklu narodzin, umierania i odradzania się życia. Opowiada historię ziemi i ludzkości, początkiem sięga stworzenia świata, zamyka się apokalipsą i proroczą wizją odrodzenia po apokalipsie. Aktorzy na scenie modelują i przekształcają tkaniny, na oczach widza powstają więc obiekty i postacie, by rozpaść się zaraz na nowe elementy. Bilety: 18 zł. Trzech Króli w Gryf ii Po sukcesie wspólnego albumu Popka i Matheo „Król Albanii" szalony duet powraca w rozszerzonym składzie. „Trzech Króli" to album tria przyjaciół i muzyków. Popka i Matheo wsparł jeden z czołowych raperów w naszym kraju - Sobota. W słupskiej hali Gryfia w sobotę o godz. 20 trio zaprezentuje premierowo materiał, który na płycie usłyszeć będzie można jeszcze w marcu. Bilety: 45 zł (przedsprzedaż), 60 zł (w dniu koncertu). Dźwięki The Cure W piątek o godz. 21 w klubie Dom Ówka podczas imprezy Tribute to The Cure usłyszeć będzie można największe przeboje kultowego dla wielu brytyjskiego zespołu. Na żywo zagrają je: Krzysztof Stachura - gitara, Kuba Zwolan - gitara, wokal, Grzesiek Kurowski - klawisze, Przemek Bartoś - bas, Cygi Kondratowicz - perkusja. Muzyczna podróż zacznie się od utworów takich jak „Lullaby" czy „A Forest" i przemknie wybiórczo przez całą dyskografię The Cure. Wejściówki: 10,8 zł. Techno nie zaszkodzi Trochę techno nie zaszkodzi -to hasło sobotniego wieczoru w Dom Ówce. Od godz. 21 o dobrą zabawę przy dobrej muzyce zadba Tomasz Budrewicz. Muzykę przygotują również Dariusz Poźniak aka Ombo, a na koniec Marcin Woszczak -MDS. Wejściówki: 10,5 zł. Skowyt i Metka na trasie W piątek o godz. 18 w Motor Rock Pubie zagrają zespoły Skowyt i Metka, które są właśnie w trasie koncertowej po kraju. Skowyt reprezentuje nową falę polskiego rocka. Zespołowi bliżej jest treściowo do hiphopo-wych nawijaczy niż zblazowanych rockmenów. Zespół Metka tworzy muzykę składającą się zarówno z wesołych i skocznych rytmów ska, jak i niepokornych punkowych akordów oraz ciężkich rockowych riffów. Teksty, często w zabawny sposób, opisują otaczającą nas rzeczywistość. Gościem specjalnym koncertu będzie zespół Łajt Skunks, grający muzykę punkowo-rockową. Wejściówki: 20 zł. Ostro w Motorze Do Motor Rock Pubu w sobotę o godz. 20 mogą przyjść miłośnicy ostrej muzyki. Na scenie pojawi się zespół Seher z Berlina, grający black metal. Tego wieczoru zagrają również dwie trójmiejskie kapele: blackme-talowa Iubaris z Sopotu oraz postmetalowa Nanger z Gdańska. Wejściówki: 10 zł. Akustyne Duo Cafe Zespół Acoustical zagra w piątek o godz. 21 w Duo Cafe. Będzie to podróż poprzez dekady muzyki rockowej w niebanalnej interpretacji, na którą składają się utwory największych sław muzyki rockowej i bluesowej. W autorskich akustycznych interpretacjach będzie można usłuszeć kompozycje Pink Floyd, Led Zeppelin, Deep Purple, Cream oraz Jimiego Hendrixa, jak również rocka epoki grunge: Soundgarden, Pearl Jam i Audioslave. Wejściówki: 15,10 zł. Tańce w Wikingu W dyskotece Wiking Reaktywacja piątkowy i sobotni wieczór będzie można spędzić na dyskotece. To propozycja dla tych, którzy lubią się bawić przy przebojach disco polo oraz przy tanecznych hitach z lat 70., 80. i 90. Początek o godz. 21, w piątek wstęp wolny, wejściówki w sobotę: 10 zł. Angielski za darmo W sobotę o godz. 19 w Herbaciarni w Spichlerzu odbędzie się spotkanie w ramach English Cafe. Przyjść mogą zarówno ci, którzy mówią biegle po angielsku, jak i osoby dopiero uczące się. Co tydzień ustalany jest inny temat konwersacji. Zajęcia poprowadzą Katarzyna Mace-goniuk i Marcin Grębowicz. Wstęp wolny. Amadeusz na ekranie Retransmisję spektaklu „Amadeusz" zobaczyć będziemy mogli w sobotę w kinie Rejs. Początek o godz. 15. Bilety kosztują 25 i 20 zł. • ©® Pogoda dla Pomorza Krzysztof j Ścibor . I Biuro Calvus^ A " " ' Jtk| ] Piątek 17.03.2017 Stan morza (Bft) ;w Siła wiatru (Bft) Kierunek wiatru 1005 hPa ♦ 30 km/h 4 OEi 4 o Kołobrzeg > Rewal E3ES 4 tZJŁi °Ustka © °. SŁUPSK Darłowo 0 iZJEl Sławno O Mielno ® KOSZALIN a OKS Władysławowo Lębork Wejherowo Hel 4 K___ OEL BI"*! Kai?uzy GDAŃSK Sf ■ Bytów Miastko OBI Połczyn-Zdrój Nad Pomorze dociera łagodne i wilgotne powietrze polarno morskie. W ciągu dnia będzie pochmurno z opadami deszczu. Na termometrach 8:10°C. Wiatr nad morzem l dość silny z płd.-zach. IW nocy deszczowo na o ŁjE wschodzie możliwy świnoujscie śnieg z deszczem. Jutro do południa przewaga chmur z zanikającymi opadami; deszczu.Temperatura d o 5:7' C. Wiatr umiarkowany, płd.-zach. W niedzielę sporo deszczu J ; pogodnie zachmurzenie umiarkowane 7 przelotny deszcz % przelotne deszcze, burza......^ " pochmurno......mżawka........... ciągły deszcz V cągly deszcz, burza przelotny śnieg ciągłyśnieg przelotny śnieg z deszczem ciągły śnieg z deszczem I r--™fa V "^nącamgfc, $ śliska droga marznąca mżawka marznący deszcz "f» zamieć śnieżna A opad gradu S kierunek i prędkość wiatru L®... temp- Ug temp. w nocy temp. wody grubość pokrywy śnieżnej I0il fcPaff ciśnienie i tendencja ooods dsa Polski Szczecinek ksb Człuchów SZCZECIN 1 —1 o 02KS Drawsko Pomorskie mm rtuzy o Kościerzyna fTTPBES stai U-"*P Gdański X 20 km/h sfcO cm *0 cm $0 cm Stargard OSKI ! V " »♦'.* tom •- 6 0 8 0 .ok-10° 10° 10° 10° Gdańsk 8 0 5 ° i rgy Kraków 14° 8 i Lublin 9 0 7 ° Olsztyn 10° 5 0 i Pożłiań 12° 6 * i ^f1 ij Toruń 11° 6 # ■ ^ • Wrocław 14° 8 * Warszawa 11° 7 i -pp- ) Karpacz 9 0 5 j Ustrzyki Dolne 9 0 5 I Zakopane 9 6 4 # «*** i! ,a : słupsk o MAGAZYN REPORTERÓW Piątek 17 marca 2017 II • słupsk + MAGAZYN REPORTERÓW Głos Słupska Piątek, 17 marca 2017 Tydzień z Wodociągami Jak już informowaliśmy, 22 marca przypada Światowy Dzień Wody. Z tej okazji spółka Wodociągi Słupsk przygotowała szereg atrakcji, które będą trwać przez tydzień Nasz pjtiutul Wojciech Frelichowski wojciech.frelichowski@gp24.pl Już w poniedziałek, 20 marca, Wodociągi rozpoczną świętowanie pod hasłem: Dobry poniedziałek na dobry tydzień z wodą! Tego dnia na wszystkich klientów, którzy przyjdą do Biura Obsługi Klienta Wodociągów Słupsk przy ul. Elizy Orzeszkowej 1 będzie czekać upominek oraz ulotka promująca picie wody prosto z kranu. Każdy zostanie też poproszony o wypełnienie krótkiej ankiety na temat picia wody wodociągowej. Również w poniedziałek pracownicy Wodociągów spotkaj ą się z uczniami z trzech szkół - będą to dwie klasy ze Słupska i jedna z Kobylnicy. Spotkanie przebiegnie pod hasłem „Dlaczego warto pić wodę prosto z kranu i dlaczego na- W nowej erze na rowerze. Wizerunkowy zawrót głowy leży ją oszczędzać?", a w pro- da!". Głównym punktem bę- gramie znajdą się m.in. do- dzie finał XIV edycji konkursu świadczeni^, zabawy i drobne ekologicznego „Teraz woda" upominki. dla uczniów szkół ponadgim- Wtorek, 21 marca, woda za- nazjalnych. Impreza odbędzie gości w Radio Słupsk. W godz. się w Centrum Edukacji Ekolo- 9-12 audycja Słupski tramwaj gicznej na terenie Oczyszczalni przeniesie się do Stacji Uzdat- Ścieków w Słupsku. niania Wody przy u. Bohaterów W piątek, 24 marca, warto Westerplatte. W programie mieć przy sobie telefon. O każ-znajdą się m.in. rozmowy z pra- dej pełnej godzinie od 9 do 13 cownikami spółki oraz konkurs pracownicy Wodociągów za-dla radiosłuchaczy. dzwonią do osób, które do 20 Środa, 22 marca, to Świato- marca wyślą e-maila ze swoim wy Dzień Wody. Nastąpi wów- imieniem i numerem telefonu czas rozstrzygnięcie konkursu na adres mailowy: konna selfie pn. „H20 i ja, czyli kurs@wodociagi.slupsk.pl. Je-wodne selfie", ogłoszonego ty- śli 24 marca zadzwoni telefon dzień wcześniej. Nagrodami od Wodociągów należy się zostanie uhonorowanych 10. przywitać hasłem: „Pijmy wo-autorów najlepszych selfie, dę prosto z kranu!" Dla pięciu a ich wręczenie odbędzie się osób przewidziane są nagrody, w słupskim ratuszu. Tęgo dnia W sobotę, 25 marca, nastąpi odbędzie się również wodny kulminacja tygodnia z wodą, okrągły stół, czyli specjalistycz- który przygotowały słupskie na konferencja zorganizowana Wodociągi. W godz. 8-12 przez prezesa Wodociągów. w markecie OBI w Kobylnicy Czwartek, 23 marca, prze- będzie czynne stoisko firmowe biegnie pod hasłem „Teraz Wo- spółki. Natomiast w godz. 10-12 Fefieton rowerowy Ireneusz Wojtkiewicz wojtkiewicz@ct.com.pl Tym razem pokonujemy trasę wokół Słupska, starając się, w miarę możliwości, jechać oznakowanymi ścieżkami rowerowymi i pieszo-rowerowy-mi na granicy miasta. Chcemy zobaczyć, skąd najlepiej widać panoramę miasta za dnia i o zmierzchu. Liczmy na taki wizerunkowy zawrót głowy u siebie i gości, którym zechcemy pokazać nasze miasto z różnych stron oraz z wysokości rowerowego siodełka. Uprzedzam, że to wycieczka ok. 23-kilometrowa, długa, prawie tak samo jak jazda wzdłuż płotu amerykańskiej tarczy anty rakietowej, którą odbyłem i zrelacjonowałem tu latem ub. roku. Podobnie jak wtedy ruszam sprzed ratusza, gdzie zeruję licznik, by na trasie podawać przebieg - narastający, w nawiasach. Zaczynam tu niechętnie, bo już połowa marca, wiosna puka zewsząd, a pod magistratem zimowa zagroda jeszcze nie sprzątnięta. Szpeci zabytkowe otoczenie taka lokalizacja lodowiska - chybiona całkowicie, wymyślona pewnie pod jakimś ciemnym łachem. Zatem czym prędzej ► Ten fragment panoramy miasta z niedokończonym akwaparkiem utrwala się, niestety, jako charakterystyczny dla wizerunku Słupska pedałujemy do Parku Kultury i Wypoczynku nad Słupią. Pod IMiGW nad Kanałem Młyńskim (0,86 km) temperatura 7,8 stopnia C, nieźle, ale napój w termosie niedługo ostygnie. Dalej przez Most Saperski do trasy rowerowo-pieszej w kierunku Krępy Słupskiej. Tuż za strzelnicą wojskową odbijamy przez szosę w lewo (3,96 km) i drogą z płyt jumbo jedziemy do kolejnego zakrętu w lewo (5,90 km) na tyłach osiedla Westerplatte. Po pokonaniu podjazdu wyjeżdżamy na prostą, gdzie na tyłach szpitala na- trafimy na początek ścieżki rowerowej (6,46 km) wzdłuż ul. Hubalczyków. Na pierwszym rondzie, (dawnej pętli trolejbusowej), ścieżka biegnie na drugą stronę ulicy, gdzie widać nowe akcenty architektoniczne Słupska - dość wysokie bloki mieszkalne, które jednak zasłaniają miasto w dolinie. Omijając bokiem ten opanowany przez deweloperów obszar, dojeżdżamy do ronda Generała Stanisław Grzmot -Skotnickiego u zbiegu ulic Hubalczyków i Bohaterów Westerplatte (7,62.km). W pra- wo trasa rowerowa w kierunku Głobina ma być dopiero budowana, o czym mówi się dużo dłużej, niż miałaby trwać budowa. Skręcamy zatem w lewo i jedziemy w dół, ale nie rozpędzajmy się, bo ścieżka prowadzi na drugą stronę ul. Boh. Westerplatte, gdzie na krótkim dystansie (8,00 - 8,35 km) wpada się w paskudną dziurę w infrastrukturze rowerowej. Trzeba zsiąść z roweru, bo ścieżka zanika przed zatoką przystanku autobusowego, a pojawia się dopiero za rondem płk. M. Mozdyniewicza, gdzie skręcamy w prawo na pieszo-rowero-wy trakt w ul. Kozietulskiego. Dojeżdżamy do kolejnego ronda - imienia płk. Ryszarda Kuklińskiego (awansowany zeszłorocznej jesieni na generała brygady, a u nas na tablicach jeszcze pułkownik) -u zbiegu ul. Kozietulskiego, Gdańskiej i Lotha (8,95 km) i przejazdami rowerowymi przeprawiamy się na drugą stronę. Ścieżka pieszo-rowero-wa znowu się urywa, tym razem na krzyżówce ul. Lotha, Na Wzgórzu i Raszyńskiej (9,15 km). Zamiast drogi pieszo-ro-werowej do kolejnych rond -Stefana Morawskiego (9,46 km), prowizorycznego u zbiegu ulic Obrońców Wybrzeża, św. Piotra i Kaszubskiej (9,74 km) i Aleksego Antkiewicza u zbiegu ul. Kaszubskiej, Madalińskiego i Kościuszki (10,20 km) - mamy w ul. Lotha strefę skrzyżowań równorzędnych i uspokojonego ruchu. Ponad 300 metrów tego zupełnie zbędnego a kosztownego „dobrodziejstwa", o którym pisałem już tydzień temu jako temacie interpelacji na sesji rady miasta i do czego będziemy jeszcze wracać, bo to kuriozum w słupskiej organizacji ruchu drogowego. Tymczasem kawałek przed wspomnianym rondem A. Antkiewicza a jeszcze w ciągu ul. Kaszubskiej wyrasta znak drogi pieszo-rowerowej. Szkoda, że z tyłu jest ponad kilometrowa dziura w infrastrukturze rowerowej. Na tym rondzie skręcamy w lewo na ścieżkę rowerową w ul. Kościuszki, z której odbijamy następnie w prawo (10,65 km) nad Stawek Łabędzi. Wjeżdżamy na najkrótszą drogę między Szkołą Policji a jej strzelnicą, którą dzień w dzień chodzą setki policjantów. Wydawało się, że przeważnie krzywonogich i tupiących na postrach, ale okazuje się, że to z powodu mocno koślawych i zabłoconych alejek, na których też łatwo zmienić rowerowe koło w ósemkę. Jak widać, cały zeszły rok zszedł na gadaniu o remoncie alejek i nic. Łu- kowy mostek na Słupi z okresu międzywojennego też wymaga remontu, bo złomiarze nań dybią (11,10 km). Dalej na skrzyżowaniu ul. Orzeszkowej i Bałtyckiej nie ma wysepki - azylu dla pieszych i cyklistów (11,40 km). Wprawdzie są tu nowe latarnie, ale nie świecą. Przed wiaduktem kole-jowym na styku Bałtyckiej i Portowej pułapka (12,05 km): brak znaku końca ścieżki rowerowo-pieszej, więc cykliści jadą do Ronda Usteckiego na krańcu ringu (13,10 km) jakby pod prąd. W sumie ponad kilometr jazdy z duszą na ramieniu, zanim wjedzie się na ścieżki rowerowe ringu i dotrze w kolejne miejsce, skąd najlepiej widać panoramę Słupska dniem i nocą. Ale najpierw wzrok przykuwa niedokończona budowa akwaparku, budząca taką oto refleksję, że miasto nie daje sobie rady z drobnymi, ale istotnymi dla bezpieczeństwa jego mieszkańców sprawami, a bierze się za zbędne i kosztowne inwestycje. I taka oto refleksja może towarzyszyć w końcowej, ponad 10-kilome-trowej fazie objazdu przez ring, ul. Poznańską i Lutosławskiego z powrotem pod ratusz. W głowie owszem się kręci, ale bynajmniej nie z zachwytu zarządzaniem miastem. • ©® Konkurs • Z okazji Światowego Dnia Wody wspólnie z Wodociągami Słupsk ogłaszamy konkurs dla czytelników. Prosimy krótko uzasadnić, dlaczego należy odpowiedzialnie gospodarować wodą? Odpowiedzi prosimy nadsyłać SMS-em na numer 72355 w treść odpowiedzi wpisując: GPKonkurs odpowiedź. Na SMS-y czekamy do 25 marca. Koszt SMS-a to 2,46 zł z VAT. Autorzy najciekawszych odpowiedzi otrzymają nagrody. Do rozlosowania mamy trzy karty zakupowe do sklepu EMPIK oraz trzy zestawy gadżetów od spółki Wodociągi Słupsk. w „Głosie" w przyszłym tygodniu. Wszelkich informacji dostarczy też strona internetowa: www.slupskawoda.pl. • ©® ► Jedną z atrakcji Tygodnia z Wodą będzie impreza Foto Day w oczyszczalni ścieków w Słupsku na terenie oczyszczalni ścieków odbędzie się impreza Foto Day, której współorganizatorem bę- dzie „Głos Pomorza". O szczegółach akcji Foto Day w oczyszczalni ścieków napiszemy Głos Słupska Piątek, 17 marca 2017 MAGAZYN REPORTERÓW Otwórz swoje serce i dom. Zaproś nowych przyjaciół Voucher na weekendowy pobyt dla dwóch osób w Dolinie Charlotty z myślą o dalszej licytacji na rzecz zwierząt oraz prezentację w „Głosie" laureat „Alwet" przekazał schronisku dla zwierząt Słupsk Bogumiła Rzeczkowska bogumila.rzeczkowska@gp24.pl Kot Elfin trafił do schroniska w październiku ubiegłego roku, gdy miał dwa miesiące. Ciężko chorował na koci katar. Były chwile zwątpienia, ale długa walka o życie kocurka zakończyła się sukcesem. Wirus zaatakował oczy i Elfin nie widzi na jedno oko. Teraz przebywa w domu tymczasowym. Mimo niepełnosprawności funkcjonuje normalnie. Jest czystym, wesołym kociakiem, którego rozpiera energia. Elfinek szuka domu, z którego nie będzie musiał wychodzić. Akceptuje inne zwierzęta, teraz mieszka z psem. Kontakt: 500040718. Beti to 2-3-letnia sunia z raczej spokojnym charakterem. Na spacerach chodzi ładnie na smyczy, jest przyjacielsko nastawiona do psów, ale nie może z nimi mieszkać, bo jest bardzo zazdrosna o psa, któremu poświęca się więcej uwagi niż jej. Dla ludzi jest cudowna. Uległa i nienachalna. Bleki to sympatyczny (ur. w 2007 r.) psiak w typie wilcza-rza irlandzkiego. Bardzo ładnie chodzi na smyczy, a spacery z nim należą do przyjemności. Jest posłusznym i bardzo grzecznym psiakiem. Spuszczony ze smyczy grzecznie wraca na komendę. Troszkę niechętnie poddaje się zabiegom pielęgnacyjnym. Całkiem możliwe, że ma z tym złe wspom- ► Beti jest bardzo zazdrosna o inne psy. ale dla ludzi cudowna ► Bleki początkowo jest troszkę nieufny, przy bliższym poznaniu staje się wspaniałym psem nienia. Bleki szuka właściciela, który zapewni mu spacery oraz towarzystwo ludzi. Nie pogardzi psim towarzyszem. Blue ma około dwóch lat i już zaliczył bezdomność. Jest niezwykle oryginalny. Ma jedno niebieskie oko, załamane uszy, szczupłą sylwetkę i krótką sierść. Jest żywiołowy, wesoły i kontaktowy. Psiak uwielbia dobrze zjeść. Wymaga ćwiczeń sprawnościowych, jak bieg przy rowerze, aporty, tory agility, pływanie. Blue to bardzo dobre zwierzę, które sprawi komuś ogromną radość. Szagi to ok. 6-letni pies z wielkim bagażem doświadczeń życiowych. Zanim trafił do schroniska, mieszkał w szczerym polu w ciasnym kojcu ze swoim bratem. Oba psiaki rywalizowały o budę, która była w stanie pomieścić tylko jednego psa. Gdy Szagi trafił do schroniska, był agresywny, bo wcześniej człowiek go katował. Jednak Szagi zaczyna ufać na nowo. Uwielbia wychodzić na wybieg i się bawić. Zachowuje się wtedy jak szczeniak. Kto chciałby adoptować Szagiego, musi najpierw go odwiedzać w schronisku i stopniowo się z nim zapoznawać. Zapraszamy do Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt prowadzonego przez Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami na ul. Portową 11 w Słupsku od poniedziałku do piątku w godz. 10-18, w weekendy: 10-15. Tel. 59 8422959.#©® ► Elfin przeszedł ciężką chorobę, ale radzi sobie świetnie Nasz plebiscyt • W naszym plebiscycie „Najlepszy gabinet weterynaryjny" pierwsze miejsce zajęła przychodnia weterynaryjna „Alwet" ze Słupska. Zwycięzcy nagrody w całości przekazali na rzecz Schroniska dla Zwierząt w Słup-sku. Jedną z nich była możliwość prezentacji przychodni w „Głosie Słupska". Obdarowane przez doktorów weterynarii w ten sposób schronisko postanowiło całą stronę tego wydania „Głosu" poświęcić na prezentację zwierząt, które w przeszłości dotknął okrutny los, a teraz mają szansę znaleźć dom. (BER) MAGAZYN REPORTERÓW Głos Słupska Piątek, 17 marca 2017 IV»słupsk + Ludzie i Wydarzenia Słupsk Zbigniew Marecki zbigniew.marecki@gp24.pl Choć Ludwik Łazarz Zamenhof, twórca esperanto, urodził się i początkowo działał w Białymstoku, to w Słupsku jego sztuczny język znalazł wielu zwolenników. Ze względu na te bogate tradycje Rada Miejska w Słupsku zdecydowała, że rok 2017 upłynie w mieście pod znakiem upamiętniania życia i dorobku Zamenhofa, który zmarł sto lat temu. Już można oglądać wystawy Różne przedsięwzięcia związane z tą historyczną postacią już trwają. Od kilku dni poświęconą Zemenhofowi wystawę można oglądać w budynku II LO w Słupsku. Natomiast od 21 marca podobną wystawę pod hasłem „2017- Rokiem Ludwika Zamenhofa" można będzie zobaczyć w auli Zespołu Szkół Ekonomicznych i Technicznych przy ul. Partyzantów. Jak zapowiada Agata Marzec, polonistka i bibliotekarka z tej szkoły, zwiedzający wystawę będą mogli się zapoznać z ciekawymi dokumentami, rękopisami oraz medalami związanymi z osobą twórcy esperanto. Wśród eksponatów pojawią się także księgarskie białe kruki i znaczki pocztowe. Wystawę otworzą członkowie Polskiego Stowarzyszenia Europa - Demokracja - Esperanto, którzy opowiedzą o genezie języka oraz o jego pomysłodawcy. Wstęp wolny. Będzie także kurs esperanto To jednak nie wszystko, bo do końca marca 2017 roku Zespół Szkół Ekonomicznych i Technicznych czeka na zgłoszenia osób, które chciałyby wziąć udział w darmowym tygodniowym kursie języka esperanto. - Odbywałby się on w siedzibie ZSEiT przy ul. Partyzantów 24, po 2 godziny dziennie. Prowadzący kurs deklarują, że jest to czas wystarczający, by nauczyć się tego języka! Do uczestnictwa w nim zachęcają zarówno dzieci, jak i dorosłych. Termin kursu zostałby ustalony po zrekrutowaniu ► Od lat 60. XX wieku w Słupsku znajduje się obelisk ku czci Ludwika Zamenhofa, który umieszczono w obecnym parku Waldorffa ► Edward Kozyra, szef Polskiego Stowarzyszenia Europa-Demokracja-Esperanto, we wtorek w II LO przedstawił historię Zamenhofa i języka esperanto Głos Słupska Piątek, 17 marca 2017 MAGAZYN REPORTERÓW słupsk* >V r ł ► Ludwik Zemenhof żył w latach 1859-1917. Urodził się w Białymstku, a zmarł w Warszawie ► Przy ul. Ludwika Zamenhofa, która kiedyś nazywała się Złota, znajduje się Sąd Okręgowy w Słupsku grup - informuje Agata Marzec. Zgłoszenia należy przesyłać na adres e-mail: renifit@o2.pl (imię, nazwisko, numer telefonu). Opiekunem projektu jest Agata Marzec. Prezydent Biedroń też lubi esperanto Na stronie internetowej ZSEiT można także przeczytać tekst pani Marzec, z którego wynika, że rok Zamenhofa został ustanowiony na wniosek prezydenta Roberta Biedronia, który sam jest... aktywnym esperantystą oraz gorącym zwolennikiem idei języka stworzonego przez Ludwika Łazarza Zamenhofa, a właściwie Eliezera Lewisa Samenhofa, który był żydowskim lekarzem okulistą, ale także stał się inicjatorem esperanto. Ten język miał służyć zbliżeniu ludzi Pani Marzec przypomina również, że polski Żyd i zapalony lingwista Ludwik Zamenhof utworzył w 1887 roku sztuczny międzynarodowy język, aby ułatwić porozumiewanie się różnych kultur, choć jego krytycy szydzili zeń, nazywając go „idealistycznym wymysłem dla lingwistycznych odmieńców". Jednak dalszy rozwój tego języka pokazał, że nie mieli racji. Esperanto jest bowiem do dzisiaj najbardziej popularnym sztucznym języlaem. Jego projekt został wydany w formie książki, która zawierała 16 reguł gramatyczno-słowotwór-czych oraz startowy zestaw słów i poezję napisaną przez Zamenhofa. Została ona podpisana pseudonimem „Dr Esperanto" - co znaczy: „doktor mający nadzieję" (nadzieję na to, że język ten rozpowszechni się w świecie). Autor projektu zrzekł się praw autorskich do esperanto, oddając swoje dzieło społeczności międzynarodowej, która do tej pory rozwija język. Esperanto pojawiło się w Słupsku w latach 50. ubiegłego wieku Agata Marzec przypomniała także historię działalności zwolenników esperanto nad Słupią. Pierwsi esperantyści zainaugurowali swoją ' działalność w Słupsku w drugiej połowie lat pięćdziesiątych XX wieku, choć oficjalnie klub esperanty-stów pojawił się na mapie miasta w 1962 roku. Jego ówczesną § siedzibą był nieistniejący już Dom Kultury Kolejarza przy ul. Kołłątaja 3la. Słupscy pasjona- ci esperanto mieli nawet swoją rubrykę w „Głosie Pomorza". Entuzjaści spotykali się w każdy poniedziałek w godzinach 17-18 w Domu Kultury Kolejarza. Ponadto raz w tygodniu odbywały się konwersacje w języku esperanto. Uczono się też piosenek, pisano listy, rywalizowano w grach towarzyskich, ale omawiano także sylwetki zasłużonych tłumaczy. Ciekawostką było wydanie folderu „Słupsk i okolice" w języku esperanto. Słupscy esperantyści uczestniczyli w 66. Światowym Kongresie Esperantystów w Budapeszcie. Największy boom na naukę esperanto w Słupsku przypadł na koniec lat osiemdziesiątych. Wtedy przeszło 300 słuchaczy zapisało się na kurs tego języka. Większość z nich zrobiła to z myślą o zagranicznych wojażach, znaleźli się i tacy, którzy pilnie studiowali gramatykę i zasady esperanto. W tym czasie w kościele św. Jacka raz w miesiącu odprawiane były nawet msze w języku esperanto. Gdy po 1989 roku otwarto granice, nauka esperanto nie stanowiła już furtki do wyjazdów zagranicznych, więc jego popularność z roku na rok malała. Dlatego 11 maja 1998 roku członkowie słupskiego oddziału Polskiego Związku Esperantystów podjęli decyzję o jego rozwiązaniu. Do dzisiaj jednak w Słupsku pozostały ślady ich obecności w mieście, bo wciąż w parku Jerzego Waldorffa stoi obelisk ku czci twórcy esperanto - Ludwika Zamenhofa. Nadal także w Słupsku istnieje ulica Zamenhofa, przy której funkcjonuje sąd okręgowy. Baner i spektakl W tym roku w Słupsku pojawi się kolejny znak świadczący o podtrzymywaniu w mieście tradycji związanych z Zamenhofem. - Na ratuszu wywiesimy baner przypominający o roku Zamenhofa, a także będziemy wprowadzać w życie ideały komunikacji, dialogu, porozumienia, które przyświecały twórcy języka esperanto - zapowiedziała przed kilkoma tygodniami Beata Maciejewska, pełnomocnik prezydenta Słupska ds. zrównoważonego rozwoju. A Jolanta Krawczykiewicz, dyrektorka Słupskiego Ośrodka Kultury, zaprasza już w kwietniu na premierę monodramu poświęconemu Zamenhofowi, która odbędzie się w odnowionym teatrze Rondo. • ©® n pic* fi rei rUuulM VI • słupsk + MAGAZYN REPORTERÓW Głos Słupska Piątek, 17 marca 2017 Jarosław Stencel jaroslaw.stencel@polskapress.pl Mecz z Pogonią Lębork odbędzie się w ramach rozgrywek 0 Puchar Polski (tu będzie to 1/8 szczebla wojewódzkiego). Słupski Gryf na stadionie przy ulicy Zielonej wystąpi przeciw Ill-ligowej Pogoni Lębork 27 kwietnia. W poprzednich rundach W spotkaniach piątej rundy, jeszcze na szczeblu słupskim, Gryf otrzymał punkty walkowerem, gdyż do Słupska nie przyjechał IV-ligowy zespół Sokoła Wyczechy. Lęborczanie natomiast również wygrali 3:0, ale musieli rywalizować już na boisku przeciw Jantarii wPobłociu. Wcześniej, w meczu tak naprawdę... 4,5 rundy (sic!), słupszczanie zagrali w Smołdzinie wygrywając 2:0 po bramkach Tomasza Ślusarza 1 Jarosława Felisiaka. Gryf i Pogoń w pucharze to starzy znajomi Słupszczanie i lęborczanie w rozgrywkach o Puchar Polski występowali już przeciwko sobie wielokrotnie. Jednak w 1980 roku Gryf zagrał w Lęborku, ale przeciwko... Czarnym Słupsk. Był to finał wojewódzkiego (jeszcze wtedy województwa słupskiego) Pucharu Polski. Gryf wygrał w tym spotkaniu 1:0. Siedem lat później Gryf zagrał również w finale, ale już z Pogonią Lębork właśnie, ale miało to miejsce już w Ustce na stadionie Jantara, który ówcześnie pełnił rolę reprezentacyjnego dla regionu słupskiego stadionu, na którym najczęściej odbywały się finały. Słupszczanie pokonali wtedy lęborczan 3:1 po bramkach: Piotra Cejrowskiego, Dariusza Kiersztyna i nieżyjącego już niestety Dariusza Szymańskiego. Rok później doszło do kolejnej rywalizacji obu zespołów. W Lęborku w półfinale Gryf pokonał pogonistów 2:1. Także w Lęborku odbył się już finał w którym słupszczanie rozbili Tęczę Nowa Wieś Lęborska 6:0. Dwie bramki zdobył wtedy Roman Bogdzia (wciąż zdobywający gole dla Słupi Kobylnica), a pozostałym łupem podzielili się: Krzysztof Pędzich, Mariusz Lisicki, Tomasz Mielniczuk i Dariusz Szymański. Rok 1989 przyniósł kolejną grę Pogoni i Gryfa w Lęborku. Tym razem była to jeszcze o szczebel niższy rywalizacja, bo ćwierćfinał w którym słupszczanie zwyciężyli 2:0. Pucharu jednak nie zdobyli, gdyż w półfinale ulegli późniejszemu też zwycięzcy rozgrywek na szczeblu słupskim -Comindeksowi Damnica. Pucharowe rozgrywki Gryfa z lęborską Pogonią w Słupsku • Wielkimi krokami zbliża się najważniejsza w tej rundzie rywalizacja na Pomorzu Środkowym. W Pucharze Polski Gryf zagra z Pogonią Lębork ► 27 kwietnia obie drużyny zagrają ze sobą w rozgrywkach o Puchar Polski ► Drużyna Gryfa Słupsk w Lęborku. Sezon 2001/02 W obecności ponad 1000 widzów ponownie w Ustce, Gryf stanął naprzeciw Pogoni Lębork w 1994 roku. Był to już finał rozgrywek na lokalnym szczeblu o Puchar Polski. Obie drużyny grały w DI lidze, która ówcześnie faktycznie była trzecim poziomem rozgrywek, a nie dopiero czwartym, jak to jest obecnie. Rywalizacja była zacięta i to słupszczanie - podopieczni trenera Tadeusza Wanata wyszli z niej zwycięsko. Jedynego gola zdobył w 25. minucie Piotr Kryszałowicz, brat Pawła, który też wystąpił w tym spotkaniu. Zresztą na długi czas po raz ostatni w jego barwach, gdyż odszedł do II- ligowej Zawiszy Bydgoszcz, a następnie wywalczył wraz z Arniką Wronki awans do Ekstraklasy. W kolejnych latach piął się w górę w klasyfikacji polskich snajperów. Trafił do reprezentacji Polski i zagrał z nią w Mistrzostwach Świata w Korei i Japonii w 2002 roku, zdobywając gola przeciw Sta- nom Zjednoczonym. Skład Gryfa z meczu w 1994 roku: Jarosław Świerk - Zbigniew Oblizajek, Krzysztof Sosnowski, Piotr Kryszałowicz, Roman Cech (78 Robert Zwierz), Jacek Piołunkowski (46 Ireneusz Łazański), Adam Sokołowski, Darusz Kasperowicz, Marek Jędraszczyk, Robert Doro- siewicz oraz Paweł Kryszałowicz. Dwa lata później oba zespoły również zagrały w finale, al ten odbył się już na stadionie w Bytowie. Tam o jednego gola lepsza okazała się Pogoń, a zdobył ją niedawny gryfita Roman Cech, pięć minut przed końcem spotkania. W 2000 roku Pogoń (ówcześnie trzecioligowiec) odwiedziła Słupsk dwukrotnie. Najpierw w bodaj ostatnim o tak sporą stawkę wzbogaconym 0 boiskowe i pozaboiskowe (harce kibiców Gryfa i Pogoni) emocje, na stadionie 650-lecia Klub Piłkarski (wcześniej Tomgraf) zagrał przeciw pogonistom. W bramce słupskiej znów jak za dawnych dobrych lat wystąpił Jarosław Świerk. Spadający już z IV ligi KP mocno opierał się rywalom. Prowadził 2:1 po golach Krzyszofa Szwedy 1 i Roberta Zawiślaka, ale w 89 1 minucie wyrównał Robert < Zinko. Na domiar złego w 112 § minucie karnego nie wykorzystał Szweda i potem już też w karnych KP przegrał 2:4. W finale na stadionie przy ulicy Zielonej (przygrywała orkiestra wojskowa z Ustki) Gryf (też spadający z IV-ligi) wygrał 3:2. Dwa gole zdobył Jacek Rubinowicz, a jednego (z karnego) Robert Jarząbek. Dla lęborczan trafiali wtedy dwaj byli gryfici: Piotr Kryszałowicz 1 również z karnego Grzegorz Bednarczyk (obecnie trener Gryfa). • ©® Ocalmy wspomnienia związane ze słupskim I u Steckim sportem , •W1945i1946roku na obiektach przedwojennych niemieckich klubów powstawały pierwsze powojenne polskie już kluby sportowe nad Słupią. Obchodzimy więc niedługo 72. rocznicę powstania powojennego słupskiego sportu. W serii artykułów przedstawiamy na naszych łamach lata sukcesów, okresów lepszych i gorszych. zmian, sylwetki sportowców, działaczy, wydarzenia. Zapraszamy do kontaktu z naszą redakcją i dzielenia się wiedzą, pamięcią, zdjęciami i innymi wartościowymi pamiątkami: jaroslaw.stencel@polskapress.pl tel. 607460416 Głos Słupska Piątek, 17 marca 2017 MAGAZYN REPORTERÓW słupsk + • VII Jak to było z PGR-ami... W latach 70. XX wieku komuniści zaczęli łączyć PGR-y w kombinaty W1991 roku PGR-y w naszym regionie zaczęła ogarniać fala strajków Historia Łukasz Szkwa rek lukaszszkwarek@gmail.com Już od czasów średniowiecznych istniały gospodarstwa rolne, folwarki pańszczyźniane, w których za darmo pracowali chłopi na rzecz swojego pana: szlachcica lub księdza. Pierwsze folwarki powstawały przy dobrach kościelnych. Miały one na celu produkcję zboża, wysyłanego głównie do Europy Zachodniej, wyniszczonej w trakcie licznych wojen. Właściciele folwarków potrzebowali siły roboczej - chłopów. Początkowo pracowali oni w zamian za użytkowanie ziemi pańskiej, wkrótce jednak stali się niewolnikami szlachty, która w ten sposób rozwijała swoje majątki. Dopiero w czasach nowożytnych zaczęły się pojawiać postulaty zniesienia obowiązkowej pracy chłopów na ziemiach dziedzica. W1864 roku wszyscy chłopi na ziemiach Polski mieli swoje grunty na własność. Zachwiało to pożyją majątków ziemskich, które od tej pory utrzymywane były z pracy najemnej. W n RP istniał problem przeludnienia wsi, stąd w 1925 roku rząd Władysława Grabskiego podjął decyzję o parcelacji za odszkodowaniem: majątków powyżej 180 ha w centralnej Polsce oraz 300 ha na Kresach Wschodnich. Reforma ta była oparta na zasadzie dobrowolności, wskutek czego udało się ją zrealizować do 1939 roku w 58 procentach. W1944 roku, na mocy dekretu PKWN o reformie rolnej, komuniści przystąpili do nacjonalizacji majątków powyżej 50 ha. Jako odszkodowanie właściciele otrzymywali groszową rentę ziemiańską. Zdarzały się także przypadki aresztowań i wywózek na Syberię. Natomiast majątek kościelny został wyłączony z reformy - władze nie chciały wówczas otwartego konfliktu z Kościołem. Dwie trzecie przejętego majątku trafiło do Skarbu Państwa, który przekazał je powstałym w 1946 roku Państwowym Nieruchomościom Ziemskim. Sami chłopi początkowo bali się przyjmować ziemię, uważając nową władzę i granice za tymczasowe. Dlatego też najwięcej takich majątków powstało na Ziemiach Odzyskanych (woj. gdańskie i szczecińskie). Po ugruntowaniu swojej wła- Pod koniec stycznia województwo słupskie zaczęła ogarniać fala strajków. Organizowane były one zarówno przez „Solidarność" i jak branżowe związki zawodowe. W lutym w wszystkich pegeerach „S" planowała rozpocząć strajki okupacyjne, jednak nie wszystkie zakłady się na to zgodziły. Przykładowo w PGR-ze Miastko doszło tylko do wywieszenia flag. Świadczyło to o począt-1 kującym spadku zaufania do „S", którą utożsamiano z dotychczasowymi przemianami gospodarczymi. Znacznie większy efekt miała akcja strajkowa związków branżowych. 21 lutego 1991 roku przez ulice Słupska przejechały dwie kolumny, złożone z 50 traktorów. Miały zwrócić uwagę na sytuację PGR-ów. Nie przyniosło to jednak większego efektu. Wraz z nadejściem wiosny załogi pegeerów podjęły decyzję o zawieszeniu strajków. W maju 1991 roku w Charbrowie doszło do bankructwa PGR-u w woj. słupskim. 19 października 1991 roku Sejm przegłosował ustawę o likwidacji pegeerów i przejęciu ich przez Agencję Własności Rolnej Skarbu Państwa. W1992 roku na terenie gminy Miastko odbywały się liczne wyprzedaże sprzętu popegeerowskiego, na które przyjeżdżali kupcy z całej Polski. Dawni pracownicy PGR narzekali na brak możliwości zakupu swojego dawnego sprzętu po niższych cenach. Natomiast ziemia została sprzedana prywatnym inwestorom oraz wydzierżawiona części rolnikom. Latem 1992 roku PGR-y Miastko i Bytów zostały przejęte przez Agencję. Do 1995 roku zlikwidowano 1654 pegeery. Do dziś trwają spory, czy część z nich mogłaby się utrzymać w nowych warunkach gospodarki rynkowej. Należy pamiętać, że likwidacja pegeerów wiąże się z pojawieniem dużego bezrobocia - pracę straciło wówczas 700 000 osób. Spowodowało to stagnację życia na wsi, a także dewastację mienia popegeerowskiego. Dość szybkie tempo zmian spowodowało, że spora część pegeerów -ców, zwłaszcza starszych, nie umiała odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Sytuacja polskiej wsi zaczęła się zmieniać po wstąpieniu Polski do UE. Autor korzystał z książki E. Szpak „Między osiedlem a zagrodą. Życie codzienne mieszkańców PGR-ów". • ©® ► Pracownicy Państwowych Gospodarstw Rolnych w naszym regionie zaczęli strajkować, obawiając się o swoje miejsca pracy ► Życie w PGR-ach miało pozytywne, jak i negatywne strony. I oczywiście jak wszystko w okresie PRL było mocno upartyjnione i upolitycznione dzy komuniści zaczęli dążyć do kolektywizacji rolnictwa. Wzorem radzieckim, od 1949 roku zaczęły powstawać odpowiedniki kołchozów i sowcho-zów: Rolnicze Spółdzielnie Produkcyjne oraz Państwowe Gospodarstwa Rolne. Różnica między nimi polegała przede wszystkim na tym, że RSP tworzona była z ziemi prywatnej chłopów, natomiast bazą PGR był majątek Skarbu Państwa zarekwirowany w 1944 roku. Nic więc dziwnego, że chłopi niechętnie oddawali swoje ziemie do tworzenia RSP. Po dojściu do władzy Władysława Gomułki ostatecznie zrezygnowano z tego pomysłu, wskutek czego Polska pozostała jedynym krajem bloku wschodniego bez kolektywizacji rolnictwa. Zupełnie inne było podejście do pegeerów. Do 1959 roku podlegały one pod zjednoczenie będące w każdym województwie. Po tym roku każde gospodarstwo przeszło na własny rachunek. Początkowo w pegeerach istniały problemy z kadrami. W latach 50. do przymusowej pracy w tych gospodarstwach kierowani był tzw. element społeczny, który poprzez pracę miał się zrehabilitować. Jak się można domyślać, efekt był odwrotny od zamierzonego - to wtedy powstał negatywny wizerunek pegeerowca. Z drugiej strony władze dość mocno prześwietlały życiorysy kandydatów na dyrektorów PGR. Nie mogli być nimi dawni żołnierze AK. Początkowo funkcja ta wiązała się z pewnym ryzykiem: 9 września 1948 roku w Szczecinie rozstrzelano Władysława Czarneckiego, dyrektora zarządu okręgowego PGR w Koszalinie. Jak podano w uzasadnieniu wyroku, przyczyną było „świadomę zmniejszanie area- łu zasiewów i dezorganizacja pracy rolnej". W latach 60. przestano zajmować się przeszłością kadry kierowniczej, zaś większy nacisk stawiano na kwalifikacje kandydatów. Oczywiście funkcje dyrektorskie obejmowali działacze PZPR. Byli to jednak w większości absolwenci szkół rolniczych, którzy radzili sobie z zarządzaniem przedsiębiorstwem. Przykładem może być absolwent warszawskiej Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego Andrzej Kot, dyrektor PGR Koczała w latach 1977-1994. Jeszcze na początku lat 90. jego przedsiębiorstwo osiągało dodatnie wyniki. Trzeba jednak przyznać, że źle zarządzane pegeery nie bankrutowały, gdyż wszelkie straty były pokrywane przez dotacje państwowe. Typowy pracownik PGR nie mógł narzekać na swoją pracę. Od 1958 roku dostawał trzynastą pensję, urlopy, premie za nadgodziny. Otrzymywali mieszkanie socjalne oraz niewielką działkę na własność. Dość istotne były także deputaty żywnościowe: codzienna dostawa mleka i ziemniaków dla pracowników. Pozytywną rolą tychże gospodarstw była aktywizacja życia na wsi: dofinansowanie wyjazdów kolonijnych dzieci, prowadzenie wiejskich przedszkoli oraz świetlic, w których nieraz były organizowane spotkania artystyczne. Badaczka Ewelina Szpak jest zdania, że w PGR-ach wytwo-• rzyła się odrębna, lokalna społeczność. Życie w pegeerach miało także negatywną stronę medalu. Dość powszechne było w nich pijaństwo. Podczas zebrania solidarnościowego w jednym z podmiasteckich pegeerów w grudniu 1980 roku przedstawiciel słupskiej „S" przestrzegał przed „nadużywaniem po pijaku słowa ". Jako że gospodarstwa były uważane za własność wspólną, to dość często dochodziło tam do kradzieży mienia przez pracowników. Poważną wadą był system nakazowo-rozdzielczy, w wyniku którego nieraz władze narzucały dyrektorom chybione inwestycje. Szczególnie istotne było to w przypadku gminy Miastko, na której przeważa ziemia klasy Vi VI. W latach 70. komuniści rozpoczęli proces łączenia PGR-ów w kombinaty. Miało to na celu polepszenie wyników gospodarstw, w praktyce wprowadziło jeszcze większe zamieszanie. W wyniku tzw. reformy 3 „S" z 1982 roku rozpoczęto tworzenie rad pracowniczych, które miały mieć udział w zarządzaniu przedsiębiorstwem. W praktyce powodowało to częste konflikty z dyrekcją na tle płacowym. W1989 roku, po przemianach ustrojowych, ministrem finansów został Leszek Balcerowicz. Podjął on decyzję o odcięciu dotacji państwowych na PGR-y, uważając je za socjalistyczny relikt. Po otwarciu rynku na zagranicę do Polski zaczęła napływać tańsza żywność z Zachodu. Wskutek rosnącego zadłużenia kierownictwo niejednokrotnie przestało podejmować inwestycje, przez co zaczęło brakować pieniędzy na wypłaty dla pracowników. Na początku 1991 roku PGR-om zaczęło grozić bankructwo. PÓŁ ŻARTEM. POŁ VIII • słupsk + Z OSTATNIEJ STRONY Nasze złe plany W mieście, z którego ciężko dojechać koleją do stolicy województwa marzono o lotnisku Każdy może pomóc poszkodowanym przez los dzieciom. Pokażmy, że jest nadzieja dla Nadziei BOTK S RA* Wyleczyć doktora • Doktor Wojciechowski podobno na twardo widzi się jako kandydat PiS na prezydenta Słupska i nikt nie może go z tego pomysłu wyleczyć. Podobno posłanka Szczypińska jest świadoma, jak mocna jest to kandydatura i nie wie. co począć. Wybory samorządowe mają być wcześniej, już na wiosnę przyszłego roku, więc począć coś trzeba jak najszybciej. Wybrane kobiety • Prezydent Biedroń wystąpił w jakimś popularnym, czyli byle jakim, programie z gwiazdą rapu w tle. Jako że telewizji z definicji nie oglądamy, ani reżimowej ani opozycyjnej, programu nie oglądaliśmy. Recenzję występu Biedronia zaciągnęliśmy więc wprost z intemetu od jakiegoś słupszczanina: „Ale roast się udał. Było grubo, koka do noska, wódzia do gardła, Popek kopulował z fote- ógooe lem a piękny kawaler nie przeklinał". Kurtyna. Pilna depesza • Uwaga sytuacja nadzwyczajna! Wspomniana już tu posłanka Szczypińska wreszcie odpisała na esemesa od prezydenta Biedronia. Wygląda na to, że się spotkają. Zbyt wiele to niech sobie Biedroń nie obiecuje. Ale mały hołd nie zaszkodzi. Może się posłanka zlituje na tą biedą. Gruby deal • Szykuje się jakaś gruba przedwyborcza koalicja wSłupsku. Jak usłyszeliśmy, że ma być w niej polityk z imieniem w nazwisku to chcieliśmy spuścić na to zasłonę miłosierdzia. Ale wygląda na to. że są wtym pomyśle jacyś poważni gracze. Postaramy się wyśledzić co jest grane. BONNIE&CLYDE Rozważania Moje przemyślenia, obserwacje. uwagi i pomysły na nasz ukochany Słupsk. Bogdan Stech bogdan.stech@gp24.pl Koniec szaletów w mieście. Trzech z czterech. Ponoć przynosiły 300 tysięcy strat. Nie będę po nich płakał - może się nie znam, może nigdy nie byłem zmuszony z nich skorzystać. Moim zdaniem już od dawna powinien spotkać je ten los. Miasto mamy małe, w centrum jest urząd i szalet, a nawet galeria handlowa. Toalety zajmują miejsca, które mogłyby być i powinny być przeznaczone na lepsze cele niż załatwianie potrzeb fizjologicznych. Ale jak się dowiedziałem, analiza tego czy toalety mają zostać zlikwidowane trwała rok. Słuszny okres. Ciekaw jestem, ile zajmuje wtakim razie analiza opłacalności uruchomienia aąuaparku. I czy w ogóle ktoś tym się zajmuje. Najśmieszniejsze, a może najsmutniejsze jest to, że pieniądze jakie wydaliśmy na budowę i funkcjonowanie tych przybytków to pieniądze nieodwracalnie zmarnowane. I pomyśleć, że kiedyś ktoś na poważnie wpisał to do planu i zreali- trzeba walczyć, bo jej los nie jest dzie mógł zgłosić swoje uwagi jeszcze pewny. Nasi włodarze i pomysły. martwili się jednak 10 lat temu Początek pierwszego takie o lotnisko. spaceru w sobotę o godzinie 10. Planowanie jak widać Wyruszamy sprzed miejskiej w Słupsku kuleje. Myślenie biblioteki. Następny spacer ty-o przyszłości naszego miasta - dzień później. Raz jeszcze za-toalety na wyrost, aąuaprk chęcam do udziału. Słupsk to na wyrost, lotnisko na wyrost, nasze miasto i każdy z nas jest A przecież cały czas się kurczy- w nim gospodarzem, my i nasze potrzeby są przyziemne raczej. Dobre drogi, ład- *** ne centrum. Jakoś akurat tego - W wyniku decyzji Państwo- nie udało się zrealizować. Ale wego Funduszu Rehabilitacji mamy za to jeszcze sporo in- Osób Niepełnosprawnych zo- nych fajnych planów. staliśmy bez pieniędzy, które stanowiły podstawę finanso-*** wania naszej działalności. Te-Za to rewitalizacja centrum raz mamy pieniądze na funk-Słupska - przynajmniej póki co cjonowanie przez kilka miesię-- przebiega jak trzeba. Wpraw- cy - ze łzami w oczach poinfor-dzie j est to okres planowania, mowała w poniedziałek dziennie wykonywania, ale miejmy nikarzy Małgorzata Banaś, pre-nadzieję, że zakończy się reali- zes Fundacji dla Dzieci Niepeł-zacją. Póki co wszyscy mieszkań- nosprawnych „Nadzieja" cy miasta mogą się zaangażować w Słupsku. Jeśli Nadzieja nie wkonsultaqe społeczne. Do cze- zdobędzie potrzebnych jej pie-go bardzo serdecznie zachęcam, niędzy, to będzie musiała za-Każdy z nas może mieć wpływ kończyć lub znacznie ograni -na to jakbędzie wyglądał Słupsk czyć działalność. Apeluję ► Zeszłoroczna impreza organizowana w hali Gryfia na rzecz fundacji Nadzieja. i powinien z tej możliwości sko- do wszystkich ludzi dobrej woli Wystąpiły Czerwone Gitary rzystać.Na początek zachęcam w naszym mieście o pomoc dla państwa do udziału w spacerze fundacji. Niechkażdy z nas zrobi zował. I pewnie był przekona- że pozostało mi tylko uśmiech- nym porcie lotniczym badawczym po obszarze rewita- co może - wesprze, opowie inny, że zrobił kawał porządnej nąć się pod nosem. Przegląda- w Redzikowie. lizacji. Brzmi bardzo groźnie, ale nym. Jesteśmy to winni dzieciom roboty. jąc doniesienia o tarczy antyra- Patrząc na te plany z perspek- to nic innegojak spacer po mieś- i ludziom, którzy całe lata swoje- kietowej sprzed 10 lat zauważy- tywy czasu, myślenie o lotnisku cie z urzędnikami odpowiedział- go życia poświęcili pomaganiu *** łem jak samorządowcy zmar- tojak myślenie teraz o porcie kos- nymi za rewitalizację. W jego innym.#©® Ale co tam toalety. Inny przy- twili się, że budowa amerykan- micznym. Ze Słupska ciężko do- trakcie będzie można w różnych mmmmmm kład planowania strategiczne- - skiej bazy wojskowej ostatecz- stać się koleją do Trójmiasta, miejscach zapoznać się z piana- oPodyskutuj na go w naszym mieście sprawił, nie przekreśli marzenia o cywil- o ekspresową szóstkę cały czas mi miasta. Co więcej, każdy bę- forumgp24.pl ► Fragment bannera reklamowego na słupskim dworcu PKP... tygodnik//05 Głos słupska INFORMATOR Piątek. 17marca2017 Hir wmnni wi* Breakout symfonicznie Niemal 20 najlepszych i wciąż popularnych utworów grupy Breakout zabrzmi w piątek w sali słupskiej filharmonii. W ramach XX Konfrontacji - Mężczyźni wystąpi Piotr Nalepa Breakout Tour Tu Japończyk uczy o Dostojewskim Koncert Daniel Klusek daniel.klusek@gp24.pl Będzie to niepowtarzalny koncert poświęcony pamięci ikony polskiego bluesa i rocka - Tadeusza Nalepy oraz Miry Kubasiń-skiej i zespołu Breakout. Piotr Nalepa, syn Tadeusza i Miry, wraz z Robertem Lube-rą, twórcą i liderem krakowskiej grupy Nie-Bo, z sukcesem odtwarzają to, co było najlepsze w repertuarze zespołu Breakout i Tadeusza Nalepy - piosenek na trwałe zapisanych w historii polskiego rocka i bluesa. Na koncercie można wysłuchać m.in.: „Modlitwy", „Kiedy byłem małym chłopcem", „Na drugim brzegu tęczy", „Gdybyś kochał, hej", „Poszłabym za tobą", a także nowych wersji „Do kogo idziesz" i „Chciałabym być słońcem". W rolę Miry Kubasińskiej, znanej niegdyś z bardzo dyna- ► Piotra Nalepę i Breakout Tour usłyszymy już dzisiaj z towarzyszeniem orkiestry słupskiej filharmonii micznych, żywiołowych koncertów, wcieliła się niesamowita, obdarzona niezwykle mocnym, rockowym głosem wokalistka Żaneta Lubera (córka Roberta). Zespół zagra w składzie: Piotr Nalepa - gitara, Żaneta Lubera - wokal, Robert Lubera - gitara, wokal, harmonijka ustna, Wojtek Famielec - bas, Józef Rusinowski - perkusja, Michał Jurkiewicz - organy Hammonda, piano Fendera, vocal. Piątkowy koncert będzie jednak niezwykły również dlatego, że utwory grupy Breakout zabrzmią w wersji symfonicznej . Muzykom towarzyszyć będzie bowiem orkiestra Polskiej Filharmonii Sinfonia Baltica w Słupsku pod dyrekcją Bohda-S na Jarmołowicza. Autorem | aranżacji na orkiestrę jest Mi-Ei? chał Jurkiewicz, fe Początek koncertu w piątek g o godz. 19 w sali filharmonii. 1 W kasie przy ul. Jana Pawła II3 2 można jeszcze pytać o bilety w cenie 60 zł.#©® Słupsk Miłośnik Dostojewskiego z japońskiej Osaki i amerykański poeta z Bazylei wykładają na Akademii Pomorskiej w Słupsku. Monika Zacharzewska monika.zacharzewska@gp24.pl Obaj profesorowie przyjechali do Instytutu Neofilologii Akademii Pomorskiej na zaproszenie prof. Katarzyny Jerzak, która poznała ich na studiach doktoranckich w Princeton University (USA). Profesorowie prowadzą zajęcia ze studentami, urozmaicając program na filologii angielskiej. Dla studentów widok profesora w oryginalnym japońskim kimono na zajęciach to zaskakująca odmiana. A jeszcze, gdy pro-fesor Takayuki Yokota-Muiakami opowiada o Tołstoju i Dostojewskim, to zajęcia są wyjątkowo pasjonujące. - Skąd ta fascynacja rosyjskimi pisarzami? Jako młody chłopak zacząłem któregoś wieczoru czytać,Zbrodnię i karę" i nie mogłem się oderwać do rana - przyznaje prof. Yokota-Murakami, który obokojczystegojęzykaian-gielskiego płynnie posługuje się P Prof. Shields jest poetą i tłumaczem. To Amerykanin od lat mieszkający i pracujący na Universitat Basel w Szwajcarii j*» Profesor Takayuki Yokota-Murakami z uniwersytetu w Osace jest zafascynowanym Tołstojem i Dostojewskim slawistą również rosyjskim. Już jako pracownik Osaka University prowadził w Japonii badania nad pracą Bronisława Piłsudskiego, brata marszałka Józefa Piłsudskiego, etnografa, który zajmował się ludami i kulturami Dalekiego Wschodu, głównie ludem Ajnów, który obserwował na Sachalinie, a później na wyspie Hokkaido. Prof. Yokota-Murakami odwiedzał Polskę wielokrotnie, ale w Słupsku jest po raz pierwszy. Z wykształcenia slawista, specjalista od literatury porównawczej, przyjeżdżając do Słupska zafundował tu studentom intensywny kurs języka japońskiego, na koniec którego każdy słuchacz ma napisać własne haiku. - Słupscy studenci są bardzo zmotywowani do nauki i aktywni - chwali naszych żaków profesor. Podobne, dobre zdanie ma o nich prof. Andrew Shields, Amerykanin od latmieszkającyipracu- jącynaUniversitatBaselwSzwaj-carii, który po raz pierwszy jest w Polsce, właśnie w Słupsku. Prof. Shields jest poetą i tłumaczem, a ze słupskimi studentami prowadzi zajęcia z filmu amerykańskiegoinajnowszej poezji współczesnej. - Moją fascynacją jest film „Boyhood" ukazujący dorastanie i dojrzewanie głównego bohatera. To film, który był kręcony przez 12 lat i cały czas występo- wali w nim ci sami aktorzy. 0 nim właśnie opowiadam tu studentom - mówi. Prof. Shields przyznaje też, że jest zakochany w polskiej poezji - w Herbercie i Szymborskiej, których czyta po angielsku. Nie kryje też fascynacji Miłoszem i Różewiczem. Co więcej, sam również pisze. O czym? - O życiu. Inspiracji jest wiele, tu, w Słupsku, poszedłem na spacer do parku i zobaczyłem rzeź- bę, której ktoś przewiązał na szyi szalik. Choćby o tym można napisać wiersz, patrząc na to z wielu perspektyw - mówi. Obaj profesorowie przyjechali na 30-g0dzinny cykl wyldadów i ponownie pojawią się tu w kwietniu i czerwcu z kolejnymi pomysłami na zajęcia dla studentów. Przyjazdy zagranicznych profesorów wizytujących uczelnię to kolejny element jej umię-dzynaradawiania. • ©® k ŻYCZENIA Głos Słupska Piątek, 17 marca 2017 ► Józef z Żoruchowa, syn Edyty, ur. 25.12 ► Jeremi Modzejewski z Głu-szynka. syn Sabiny i Mateusza, ur. 21.01,3370 g. 56 cm Witalij na świecie ► Lena Lupa z Zielinia, córka Magdaleny i Tomasza, ur. 16.01,3300 g, 54 cm ► Lukas Adam Kiliszewski z Ustki, syn Magdaleny i Patryka. ur. 20.01,2650 g, 53 cm ► Mikołaj Rak z Bięcina. syn Izabeli i Jacka, ur. 23.01,3370 g. 56 cm ► Aleksander Mazanek z Wykrotów, syn Agnieszki i Leszka, ur. 21.01.2450 g. 53 cm ► Miłosz Jakub Melka z Pła-szewa, syn Natalii i Roberta, ur. 21.01.4100 g. 52 cm ► Piotr Borowiec ze Słupska, syn Moniki i Mirosława, ur. 21.01,4100 g, 59 cm > Małgorzata Szlachcionek, córka Aleksandry i Krystiana, ur. 14.01,2470 g. 50 cm ► Wojciech Zawistowski, syn Agaty i Tomasza, • u r. 20.10,3900 g ► Maksymilian Łącki z Borowego Młyna, syn Marii i Mateusza, ur. 19.01,3100 g. 55 cm ► Mikołaj Dłużak, syn Moniki i Jakuba, ur 27.01,3080 g, 54 cm !► Oliwier z Duninowa, syn Małgorzaty i Mateusza, ur. 26.01 • Twoi bliscy obchodzą święto? Zrób im prezent i złóż życzenia w „Głosie Pomorza". A może bierzesz ślub i chcesz się tym pochwalić? Zapraszamy i czekamy na zdjęcia. Fotografie oraz życzenia można przynieść do redakcji lub przesłać pocztą na adres: Głos Pomorza", ul. Henryka Pobożnego 19,76:200Słupsk z dopiskiem SERDECZNOŚCI. Życzenia dla najbliższych i zdjęcia można też przesłać na adres: daniel.klusek@gp24.pl • Imię i nazwisko nadawcy Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych dla potrzeb „Głosu Pomorza" zgodnie z ust. z dn. 29.08.1997 r. o ochronie danych osobowych. Dz.U. nr 133 poz. 883. ► Oliwia Ewa Romanowska, córka Ewy i Kamila, ur. 23.01,3750 g, 55 cm ► Michał Burzyński ze Słupska, syn Anny i Macieja, ur. 21.01,3510 g, 56 cm ► Alicja Paradowska ze Słupska, córka Anity i Piotra. 3300 g. 55 cm ► Marcelina Iwaniak z Damnicy. córka Joanny i Wojciecha, ur. 09.01,2020 g. 47 cm ► W słupskim Urzędzie Stanu Cywilnego związek małżeński zawarli Wioleta Anna Wojsznis i Marcin Mariusz Rosołowski. ► Mikołaj Giera ze Słupska, syn Adriany i Łukasza, ur. 25.01,3660 g. 58 cm Serdeczności •Treść życzeń ► Hanna Mroczek z Żelek, córka Eweliny i Tomasza, ur. 14.01.2400 g, 51 cm ► Kochana Michalinko! Rośnij zdrowo, uśmiechaj się radośnie, z ciekawością poznawaj świat. Z okazji pierwszych urodzin samych pięknych dni życzy ojciec chrzestny Jacek z rodziną. Ifc ► Adam Drapała ze Słupska, syn Natalii i Piotra. ur. 29.01 ► W słupskim Urzędzie Stanu Cywilnego związek małżeński zawarli Anna Kańska i Jacek Pieśla. Głos Słupska Piątek, 17 marca 2017 AKCJA/REDAKCJA tygodnik//07 ■»!«■ ; mnr^ < Awaria kabla, nie świecą się lampy Slupslc Mieszkańcy ul. Kaszubskiej narzekają na brak oświetlenia ulicznego. Okazuje się, że doszło tam do poważnej i kosztownej awarii. Daniel Klusek daniel.klusek@gp24.pl - Czy moglibyście podjąć interwencję w sprawie oświetlenia na ulicy Kaszubskiej, na odcinku od ronda do ulicy Sporto- wej? - pisze w e-mailu do naszej redakcji nasz czytelnik. -Na tym odcinku jest bardzo ciemno i niebezpiecznie. Miasto tak się rozpisuje, że będzie nowe oświetlenie w całym mieście, podczas gdy ulicy Kaszubskiej nie potrafią zrobić -wraz z nowym oświetleniem. Czy u nas wciąż musi być ciemno? Czy musi dojść do jakiegoś potrącenia czy jakiejś innej tragedii, aby ktoś poszedł po rozum do głowy i to naprawił? Jarosław Borecki, dyrektor Zarządu Infrastruktury Miej- skiej, informuje, że wtym miejscu doszło do awarii kabla energetycznego. - Niestety, ten kabel przebiega pod rondem, dlatego szukamy możliwości jego obejścia, aby nie musieć rozbierać ronda - mówi Jarosław Borecki. - Awaria spowodowała, że nie świeci się kilkanaście lamp. Naprawa będzie kosztowna i trudna, być może będziemy zmuszeni ułożyć tam nowy kabel. Postaramy się jednak usunąć awarię najszybciej, jak to będzie możliwe. • ©© Czekają w redakcji na właściciela: 0 klucz do bmw znaleziony na parkingu przy Szkole Podstawowej nr 5, 0 telefon komórkowy w etui znaleziony przy ul. Gdańskiej, ^ pęk kluczy (m.in. dwa do forda) w brązowym etui znaleziony przy ul. Bogusława X, 0 dwa klucze znalezione w okolicach przystanku przy ul. 11 Listopada, $ dwa klucze z otwieraczem znalezione przy ul. Piłsudskiego, % klucz w etui do citroena znaleziony przy moście Zamkowym od strony ul. Garncarskiej, f telefon Samsung znaleziony na ul. Andersa, w okolicach bloku numer 5, 41 klucz z pilotem znaleziony na parkingu przy ul. Andersa, # pęk trzech kluczy znalezionych przy ul. Sikorskiego, O pęk trzech kluczy z brelokiem Opla znaleziony nad jeziorem w Korzybiu, # dowód osobisty Oskara Goldszajda ze Słupska, # portfel z dokumentami Jarosława Zydela ze Słupska, $ dwa klucze znalezione na przystanku przy ul. Armii Krajowej, % klucz znaleziony przy ul. Bałtyckiej, % pęk dziesięciu kluczy z brelokiem w kształcie podkowy znaleziony przy Gminnym Ośrodku Kul- tury w Dębnicy Kaszubskiej, % telefon marki Samsung znaleziony przy restauracji McDonalds, % telefon marki Samsung Małgorzaty Grzesik, telefon marki LG znaleziony w autobusie miejskim w Słupsku, % komplet sześciu kluczy znaleziony w Słupsku, $ komplet siedmiu kluczy z różową zawieszką znaleziony w Słupsku, % komplet trzech kluczy na smyczy znaleziony w Słupsku, portmonetka znaleziona na ul. 11 Listopada, w okolicach pętli autobusowej. % tablica rejestracyjna GSL 35640, 9. różaniec w etui znaleziony w autobusie linii nr 16. (DMK)©@ milare* PRĘŻNIE ROZWIJAJĄCY SIĘ ZAKŁAD PRZETWÓRSTWA ŁOSOSIA ZATRUDNI PRACOWNIKÓW NA STANOWISKO: PRACOWNIK PRZETWÓRSTWA RYBNEGO Mile widziane osoby z doświadczeniem w układaniu i pakowaniu tacek z wędzonym plastrowanym łososiem. WYMAGANIA: ❖ dyspozycyjność, ❖ umiejętność pracy w zespole, ❖ aktualna książeczka do celów sanitarno-epidemiologicznych, ❖ mile widziane doświadczenie w branży przetwórstwa rybnego. OFERUJEMY: ❖ pracę na miejscu w Słupsku, ❖ możliwość rozwoju i zdobycia doświadczenia, ❖ kontakt z najnowocześniejszymi technologiami w branży. CV należy kierować na adres: MILAREX Sp. z o.o.; ul. Grottgera 15; 76-200 Słupsk (portiernia) lub na adres email: kadry@ milarex.com Było na skos, jest równolegle • - Mieszkańcy ul. Sprzymierzeńców w Ustce twierdzą, że nowe zasady parkowania są dla nich niekorzystne. - Teraz zmieści się tam mniej aut niż poprzednio - mówi nasz czytelnik Daniel Klusek daniel.klusek@gp24.pl Pan Kazimierz mieszka przy ul. Sprzymierzeńców w Ustce. Nie podobają mu się nowe rozwiązania komunikacyjne wprowadzone tam przez miejskich urzędników. - Pojawił się znak nakazujący parkowanie równoległe na odcinku pomiędzy Netto a ulicą Kilińskiego. A przecież przez wiele łat mogliśmy tam parkować ukośnie - twierdzi nasz czytelnik. - Nowe rozwiązania spowodowały zmniejszenie liczby miejsc parkingowych na naszej ulicy. Wiadomo przecież, że gdy kierowcy stają na skos, to miejsc parkingowych wygospodaruje się więcej niż w przypadku konieczności parkowania równolegle do osi jezdni. Jak dodaje, już teraz nie wszyscy mieszkańcy tej ulicy znajdują tam miejsce dla swoich aut. - Wprowadzenie nowego oznakowania zbiegło się w czasie z remontem pobliskiej ulicy Słowiańskiej. Tam pewien odcinek jest całkowicie zamknięty dla ruchu. Mieszkańcy ulicy Słowiańskiej szukają więc miejsc parkingowych gdzie indziej, również na ulicy Sprzymierzeńców. To powoduje, że miejsc dla nas jest jeszcze mniej - twierdzi pan Kazimierz. - A przecież za kilka tygodni do Ustki zaczną przyjeżdżać turyści. Najpierw na majówkę, potem na sezon letni. Wakacje to dla nas zawsze bardzo trudny czas, bo wtedy znalezienie miejsca parkingowego jest praktycznie niemożliwe. Boję się, że po zmianach zasad parkowania tego lata będzie to jeszcze trudniejsze. To jest przecież jedna z głównych ulic, niedaleko ścisłego centrum miasta. Adam Meller-Kubica, naczelnik Wydziału Inwestycji, 1* Zgodnie z nową organizacją ruchu, na ul. Sprzymierzeńców można parkować równolegle do jezdni Infrastruktury Komunalnej i Ochrony Środowiska Urzędu Miasta w Ustce, zapewnia, że nowe rozwiązania były skonsultowane z mieszkańcami. - Remontując ulicę Sprzymierzeńców, musieliśmy spełnić normy, które określają szerokość jezdni i miejsc parkingowych - tłumaczy Adam Meller--Kubica. - Dlatego po zakończeniu jej przebudowy byliśmy zmuszeni wprowadzić tam parkowanie równoległe, bo na ukośne nie było miejsca, ponieważ jezdnia byłaby wtedy zbyt wąska. Jak zapewnia, zmiany, ale na lepsze, mieszkańcy odczują po zakończeniu trwającej teraz przebudowy ul. Słowiańskiej, czyli jeszcze przed wakacjami. - Ta ulica jest szersza, dlatego na jej części obowiązywać będzie parkowanie skośne. A to spowoduje, że w sumie przy tej ulicy miejsc parkingowych będzie o kilka więcej niż przed remontem - twierdzi Adam Mel-ler-Kubica. •©© 1& m im 08//tygodnik SPORT Drudzy w Jezierzycach. 4. lokata w Wejherowie • lll zawodników wzięło udział I • Dacjan Staranowicz został w turnieju w Jezierzycach | najlepszym strzelcem imprezy Głos Słupska Piątek, 17 marca 2017 282 biegaczy wystąpiło w biegu w Parku Kultury Halowa piłka nożna Jarosław Stencel jaroslaw.stencel@polskapress.pl W hali w Jezierzycach UKS Gminna Akademia Piłkarska w Bruskowie Wielkim była gospodarzem turnieju Żaczek Cup 2017 w kategorii wiekowej 2007/2008. Koszalin wygrywa W meczach finałowych zanotowano wyniki: o miejsce XI: KTS-K GOSRiT Luzino I - SP Żelkowo 0:0 karne 1:2, o miejsce IX: Gryf II Słupsk - KTS-K GOSRiT Luzino n 2:0.1 półfinał: UKS GAPI Bruskowo Wlk. - Jantar Ustka 0:0 karne 1:0, n półfinał: Gwardia I Koszalin - Gwardia II Koszalin 1:0, o miejsce VII AP Jantarek Ustka - UKS GAP II Bruskowo Wlk. 1:0, o miejsce V: Garbarnia Kępice - Gryf I Słupsk 0:0 karne 2:0, o miejsce ID: Jantar Ustka - Gwardia Koszalin II 0:1. Finał: UKS Gminna Akademia Piłkarska I Bruskowo Wielkie - Gwardia Koszalin 11:3. 111 zawodników 12 zawodników i zawodniczek otrzymało pamiątkowe upominki, każdy z zawodników biorących udział w turnieju dostał pamiątkowy medal, a 4 pierwsze zespoły - okazałe puchary. W turnieju udział wzięło lll zawodników i zawodniczek. Najlepsi Najlepszym strzelcem turnieju został Dacjan Staranowicz z UKS GAP I Bruskowo Wielkie. Piłkarska zajął czwarte miejsce ► Zbiorowe zdjęcie nagrodzonych uczestników turnieju w Wejherowie Najlepszym bramkarzem okazał się Marcel Markizański z Gwardii n Koszalin. Najlepszą zawodniczką turnieju została Andżelika Świącka z KS Gryf I Słupsk. Tytuł MVP turnieju przyznano Szymonowi Pańczy-szynowi z Gwardii I Koszalin. Patronami honorowym turnieju byli wójt gminy Słupsk oraz starostwo powiatowe. Sponsorami turnieju byli: Fir- ma H-M Lipińscy, Piekarnia Daniel Adamski, Firma Cate-ringowa „Filipcio" ze Słupska oraz OSiR Gminy Słupsk. Na trybunach zasiadło około 350 osób dopingujących swoje pociechy. Grali w Wejherowie W hali sportowo-widowiskowej ZS nr l w Wejherowie rozegrany został turniej piłki nożnej juniorów Wejher Cup 2017. W turnieju udział wzięło 18 drużyn podzielonych na trzy grupy. W pierwszym dniu rozgrywek zespół UKS GAP Bruskowo Wielkie grał w grupie B, uzyskując następujące wyniki: ze Sztormem Mosty 3:0, Koroną Żelistrzewo 2:1, AP Banino 2:0, Sucharami Suchy Las (woj. wielkopolskie) 1:1, Błękitni Wejherowo 110:0. Spośród trzech grup turniejowych pierwsze dwa zespoły z każdej grupy awansowały do Ligi Mistrzów, zespoły z miejsca 3. i 4. awansowały do Ligi Europy, a drużyny z pozycji 5. i 6. zagrały w Ekstraklasie. Zespół z Bruskowa znalazł się w pierwszej szóstce turnieju. W grupie tej widoczny był już dużo wyższy poziom rozgrywek, co przełożyło się na wyniki: z Sucharami Suchy Las (woj. wielkopolskie) 1:1 (wynik meczu zaliczony z pierwszego dnia rozgrywek), Błękitnymi Wejherowo 11:1, Młodymi Orłami Łeba 0:0, Lwem Lębork 0:0, UKS Jedynką Reda 1:3. Dzięki bramce zdobytej w meczu z UKS Jedynka Reda przez Oskara Gnicha z SP Głobino UKS GAP Bruskowo Wielkie zajął czwarte miejsce w turnieju lepszym stosunkiem strzelonych bramek od Młodych Orłów Łeba. Wygrała Jedynka Łeba przed Błękitnymi i Sucharami. Szósty był Lew Lębork, a siódmy Sztorm Mosty. • ©® Lekkoatletyka Jarosław Stenceł jaroslaw.stencel@polskapress.pl 11 marca wystartowała pierwsza z imprez o Grand Prix Słupska Biegamy Razem. Cały cykl składa się z czterech biegów (każdy podczas innej pory roku, kolejne zaplanowane są na 24 czerwca, 23 września oraz 31 grudnia) na dystansie 5 kilometrów. Start w biegach jest bezpłatny, a 300 pierwszych osób na mecie otrzyma oryginalne medale, które łącząc się ze sobą, stworzą wspaniałą mozaikę ze zdjęciami najpiękniejszych słupskich zabytków. Impreza jest organizowana w ramach środków z budżetu partycypacyjnego. Pierwszy z biegów (dystans to 5 kilometrów) miał miejsce 11 marca. Był to bieg z okazji Dnia Kobiet. Start i meta znajdował się w Parku Kultury i Wypoczynku w Słupsku. Zainteresowanie przeszło oczekiwania organizatorów. Utworzyła się kolejka do zapisów. Wystartowało 282 zawodników. Wygrali: Zbigniew Kaszewskii Milena Marzenta. W imprezie prawo startu mają osoby, które ukończyły 16 lat. Osoby niepełnoletnie muszą mieć pisemną zgodę rodzica. • ©® W Atmosfera podczas biegu była bardzo dobra. Najmłodsi starszym życzyli świetnych wyników > Słupska impreza biegowa cieszyła się ogromnym powodzeniem wśród sportowców z regionu Drugie miejsce Sparty Sycewice w rywalizacji w Gdyni na wysokim poziomie. Zakończyliśmy cykl turniejów jesienno-zimowych w hali. Młodzi piłkarze potwierdzili, że należą do czołówki zespołów na Pomorzu i praca szkoleniowa przebiega w prawidłowy sposób. Nowe metody szkoleniowe, jakie wypracowałem i stosuję obecnie, oparte na wieloletnim doświadczeniu, sprawdzają się - powiedział zadowolony szkoleniowiec Sparty Sycewice Ryszard Hendryk. • ©® JAROSŁAW STENCEL Piłka nożna Tym razem drużyna z Sycewic udała się na turniej do Gdyni z rocznikiem2008 i młodsi. Tydzień wcześniej o rok starsi koledzy zajęli też drugie miejsce. W pierwszym dniu sparta-nie strzelili 14 bramek, tracąc jedną i zajęli zdecydowanie pierwsze miejsce w grupie, awansując do finałowej szóstki zespołów. W pierwszym finałowym meczu wygrali z Arką Gdynia 2:0, w drugim z AP Tczew 3:1, dowanie naszych młodych obrońców i zdobyli niespodziewanie bramkę. Skład zespołu: Paweł Maciejewski, Kacper Gniła, Oskar Mazurek, Oskar Rymuszka, Szymon Ignatowicz, Hubert Hapka, Jan Czyż, Wojtek Karpiński, Michał Mothke, Adrian Grodzki, Marcel Cuper. Trener Ryszard Hendryk. Oskar Rymuszka został wybrany najlepszym piłkarzem turnieju. - Drugie miejsce cieszy w zmaganiach, ponieważ zostało osiągnięte dzięki grze następnie pokonali Arkę n Gdynia 2:0, w czwartym zremisowali z Dragonem Bojano 1:1. O pierwszym miejscu w turnieju decydował ostatni mecz, w którym spartanie spotkali się z AP Pomorze Sopot, który wygrał do tej pory wszystkie mecze. Najpierw mecz był wyrównany, potem inicjatywę przejęli młodzi spartanie, którzy oblegali bramkę Sopotu. Pięknych akcji jednak nie zdołali jednak wykończyć golami. Piłkarze Pomorza w końcówce wykorzystali niezdecy- z trenerem Ryszardem Hendrykiem